W najnowszym numerze tygodnika „wSieci” sporo miejsca poświęcono podsłuchanym rozmowom Jana Kulczyka. Autorzy artykułów sugerują, że podsłuchy mogą być dziełem Rosjan, a nawet, że Jan Kulczyk był głównym celem tej akcji. Jednym z możliwych zleceniodawców ma być prezes rosyjskiej firmy Acron, który czuje się oszukany w związku z próbą przejęcia Tarnowskich Azotów. Polscy sprzedawczykowie (Kwaśniewski, Bielecki, Tamborski) obiecywali mu, że będzie mógł kupić polską firmę, ale gdy podjął działania w tym kierunku, zostało to potraktowane jako próba wrogiego przejęcia Azotów. Według tygodnika przejęcie Ciechu i udział w prywatyzacji GPW ma być „rekompensatą” za to niepowodzenie. Zaś haki na Tamborskiego i Kulczyka mają pomóc w negocjacjach.

Nie można wykluczyć takiej teorii spiskowej. Jednak równie dobrze podsłuchanie Jana Kulczyka mogło być przypadkiem. Co nie znaczy, że te taśmy nie są „wybuchowe”. Media informowały, że naczelny „Wprost” przed pierwszą publikacją usiłował się spotkać z ministrem Sienkiewiczem, ale ten odmówił. Czy taka propozycja została wysłana także do Kulczyka? Czy dlatego nie wiadomo, gdzie są taśmy?

 

Oprócz prywatyzacji Ciechu, mogły być poruszane równie interesujące kwestie:

  1. Trwa śledztwo w sprawie prywatyzacji TPSA. Postawiono zarzuty korupcji byłym szefom Kulczyk Holding.

  2. Komisja Europejska twierdzi, że Polska zapłaciła o 1 mld za dużo w rozliczeniach z Autostradą Wielkopolską. Gdy rząd płacił 1,6 mld spółkom, które administrują autostradami A1 oraz A2 (ta druga firmy Jan Kulczyk), dziennikarze próbowali się dowiedzieć, jak będzie podzielona ta kwota. Jak zwykle okazało się, że to tajenica handlowa. Co jeszcze może wyjść na jaw przy okazji śledztwa KE? (Strony umowy o budowę i eksploatację autostrady płatnej przyjęły za zasadę, że całość zapisów stanowiących umowę, a także dokumentów finansowych podlegają ochronie tajemnicy państwowej i handlowej, zwalczaniu nieuczciwej konkurencji i dostępie do informacji publicznej).

  3. Jan Kulczyk coś ostatnio nie ma „szczęścia”. Jego firmy notują straty. Debiut Kulczyk Oil Ventures na GPW wypadł słabo. Niedawno portal bankier.pl informował: Kurs Serinusa spada w poniedziałek o blisko 12 proc. Spółce ciąży zaogniająca się sytuacja polityczna na Ukrainie, gdzie Serinus posiada aktywa produkcyjne. Przedstawiciele firmy informują, że póki co prace w tym kraju prowadzone są bez przeszkód, na bieżąco realizowane są też płatności za sprzedawany na ukraińskim rynku gaz. Niepewna sytuacja na Ukrainie może uderzyć wprost w interesy Serinusa. Nie ma się co dziwić, że w tej sytuacji obyło się szereg spotkań Jana Kulczyka z przedstawicielami rządu. I akurat w tym przypadku jest to najmniej kontrowersyjne (a ochrona tajemnicy w pewnym stopniu zrozumiała).

 

Wyniki firmy Serinus:

Profitability

Profit Margin (ttm):

-58.08%

Operating Margin (ttm):

-27.27%

 

Management Effectiveness

Return on Assets (ttm):

-8.57%

Return on Equity (ttm):

-42.26%

 

 

Ophir Energy (strata -307.546 USD):