Odkąd Lech Wałęsa poparł jedynie słuszną opcję, przestał być Leechem, który sieee nieee naaadaje, a stał się Człowiekiem z Nadziei i Mędrcem Europy. Poręcznym w użyciu – zawsze, gdy narasta „walka klas”. To co Mędrzec powiedział tym razem może niejednego wprowadzić w zadumę. Trzeba będzie jego zdaniem doprowadzić do konfrontacji podłej i niesprawiedliwej manifestacji pod wodzą Kaczyńskiego z kontrmanifestacją, na której czele Mędrzec by stanął, gdyby miał więcej siły. Doprowadzimy do konfrontacji rzeczywistej, policzymy się kto ma ile szabel. Oczywiście chodzi o szable jako metafora. W rzeczywistości mogą to być co najwyżej pięści i kamienie. A może i pałki? Może Mędrcowi chodzi o take kontrmanifestacje: