Jak donosi Bloomberg - jeden z najpoważniejszych portali finansistów, „rosyjski Zuckerberg” musiał zmienić zdanie co do możliwości rozwoju w Rosji. Jego portal vk.com, który ma w Rosji więcej użytkowników niż Facebook, przejęli ludzie Kremla. W polskim tłumaczeniu już sam tytuł woła dramatycznie: „"Rosyjski Zuckerberg" Paweł Durow zmuszony do emigracji”:

We wtorek Techcrunchopublikował fragmenty mailowej korespondencji z Durowem. – Jestem poza Rosją i nie mam zamiaru wracać – zadeklarował założyciel VKontakte. – Niestety, państwo nie jest w tym momencie kompatybilne z internetowym biznesem Obawiam się, że od mojej decyzji nie ma odwrotu, nie po tym jak publicznie odmówiłem współpracy z władzami, które nie mogą mnie tolerować – dodał.

 

Durow mówił, odnosząc się do swoich ostatnich skarg, że jakodyrektor generalny VKontakte, odmówił rosyjskim służbom specjalnym dostępu do osobistych danych ukraińskich aktywistów, którzy prowadzili grupowe profile na portalu społecznościowym. Durow powiedział, że decyzja kosztowała go utratę 12 proc. przedsiębiorstwa, które teraz jest w rękach Aliszera Usmanowa, najbogatszego człowieka w Rosji. Należący do Usmanowa Mail.ru obecnie kontroluje VKontakte.

 

No po prostu zgroza!

Obrońcy wolnego internetu już organizują krucjatę przeciw Putinowi, która pod wodzą Pawła Kowala odbije sieć z rąk „cara” Putina!!!!

 

Pewnie łyknęlibyśmy to bez bólu, gdyby nie dalsza część wiadomości:

1 kwietnia Durow ogłosił swoją rezygnację ze stanowiska dyrektora generalnego firmy, ale następnego dnia poinformował, że to był jedynie żart. Udziałowcy potraktowali jego deklarację poważnie.

 

Tak wygląda świat najbardziej inteligentnych ludzi na świecie, którzy wspierając finansowe spekulacje niczym Atlas podtrzymuje Ziemię w ruchu!!!!

 

A gdzieś w zakątkach internetu leży sobie wiadomość z 25 stycznia bieżącego roku (http://vseti.info/articles/535), w której czytamy wyznania Durowa, że sprzedał swoje swoje ostatnie 12% udziałów VKontakte przyjacielowi Iwanowi Tavrinowi. Transakcja miała miejsce w grudniu 2013 roku – zanim jeszcze Putin został groźnym carem. Ivan Tavrin – to Dyrektor Generalny "Megafon" i współwłaściciel YUTV. Przypuszczalna kwota transakcji 3-4 mld USD.

 

Trochę mniej inteligentni (a co za tym idzie bez porównania mniej wynagradzani) od finansistów informatycy mogą na fachowym portalu przeczytać salomonowe rozwiązanie zagadki przejęcia portalu przez Kremliny:

A wyglądało to tak: 21 kwietnia Durow zostaje odwołany ze stanowiska prezesa VKontakte na podstawie wniosku złożonego przez członków zarządu spółki, który został zgłoszony pod koniec marca. Dużo wskazuje na to, że Durow od jakiegoś czasu wiedział, że jest "na wylocie" - jeszcze w styczniu sprzedał swoje akcje VKontakte - 12% udziałów Durowa przejął Mail.ru - spółka należąca do Usmanowa. Szacuje się, że za sprzedaż swoich akcji Durow zainkasował ok. 420 milionów dolarów.

To, czy odejście Durowa z VKontakte było jego decyzją, czy raczej sprawą spisku mającego na celu oddanie kierownictwa VKontakte we "właściwe ręce" pozostaje już kwestią domysłów.
[http://www.chip.pl/news/internet-i-sieci/witryny-internetowe/2014/04/kreml-przejal-rosyjskiego-facebooka#ixzz2zjfiUysp].

 

Zdjęcie z profilu Durowa: http://vk.com/id1