Niedawno zakończyła się głośna sprawa odszkodowania, jakie amerykański są zasądził od "Wprost" dla córki Wł. Cimoszewicza. Polski sąd uznał, że winni mają zapłacić 50tys dolarów, pomimo że wyrok dotyczy 4mln. Nie za bardzo wiadomo na jakiej podstawie powstało takie orzeczenie. Jeśli to miała być rozpaczliwa próba ratowania periodyku, to jest ona daremna. Niektórzy ludzie nie uczą się na błędach! Dlatego „Wprost” postanowił ponowić swój wyczyn, tym razem atakując Tomasza Adamka. Posłużył się w tym celu pomówieniami, z których autor wycofał się, tłumacząc stanem psychicznym wywołanym chorobą nowotworową i uzależnieniem od internetu. Ciekawe, czy tym razem sąd także okaże się tak łaskawy dla recydywistów.