Wbrew obawom absurdalna decyzja S&P nie miała w poniedziałek wielkich konsekwencji dla polskich rynków finansowych. Złotówka się wzmocniła w stosunku do kursów piątkowych. Sytuację na giełdzie jeden z analityków komentuje następująco: Piątkowa niespodziewana, niezrozumiała i nieuzasadniona czynnikami ekonomicznymi decyzja agencji ratingowej Standard and Poor’s wprowadziła dodatkowe zamieszanie na i tak słabym już rynku. Można zaryzykować stwierdzenie, że nawet bez tej decyzji rynek prawdopodobnie by spadał w obliczu zagrożeń o charakterze globalnym. Cięcie ratingu przyspieszyło i pogłębiło jednak przecenę, która dziś na wielu dużych spółkach przekraczała nawet 5 proc.
Wśród tych zagrożeń o charakterze globalnym są między innymi obawa o sytuację gospodarczą USA oraz Chin, a także cena ropy. Przekroczenie $30 za baryłkę to poniżej najgorszych przewidywań Rosji. Nie dziwi więc dalszy spadek wartości rubla. Rosja będzie pewnie musiała ograniczyć wydatki, bardziej się zadłużyć lub sprzedawać aktywa.
Wczoraj giełdy w USA były nieczynne. Dzisiaj mogą nastąpić większe ruchy.....