Rrząd USA szkoli ludzi nie tylko do paraliżowania sieci wroga, ale także do przejmowania kontroli nad kluczowymi elementami infrastruktury, takimi jak elektrownie, fabryki, lotniska czy oczyszczalnie. Z wojskowego punktu widzenia prowadzona przez NSA inwigilacja jest tylko rozpoznaniem.
Tak twierdzi Der Spiegel na podstawie dokumentów ujawnionych przez Edwarda Snowdena (cytat za giznet.pl).
Z przeanalizowanych przez Der Spiegel dokumentów wynika, że w razie potrzeby NSA, zapoznawszy się uprzednio z systemami, z jakich korzystają wrogie kraje, może przejść do kolejnej fazy prowadzenia działań ofensywnych w cyberprzestrzeni. Według tajnych danych Stany Zjednoczone przygotowują się do wojen przyszłości, w których będą miały możliwość przez Internet wyłączać komputery, a za nimi - potencjalnie całą infrastrukturę, w tym system energii elektrycznej, wodny, fabryki, lotniska i przepływy pieniężne potencjalnego wroga.
Z NSA współpracuje (lub współpracowała) „banda zwykłych hackerów”, której dewiza brzmiała: „twoje dane to nasze dane, a twój sprzęt to nasz sprzęt”.
Zobacz tekst w angielskim wydaniu Der Spiegel - pochodzi z niego ilustracja pokazująca kwaterę głóną NSA.