„Kościół otwarty”, którego najbardziej prominentnym przedstawicielem jest kardynał Grzegorz Ryś, wzmacnia zjawisko sekularyzacji. Bez ludzi żyjących wiarą w Boga nie będzie wiernych i nie będzie Kościoła jaki znamy. Może pozostać jakaś namiastka – coś na kształt „rekonstruktorów” bawiących się w wojsko.
Zobacz, co o tym sądzi "sztuczna inteligencja". Fundamentem takiego działania mogą być określone poglądy filozoficzne.

Profesor Jacyna-Onyszkiewicz napisał ciekawy artykuł pokazujący zgodność chrześcijaństwa z obrazem świata, jakiego dostarcza mechanika kwantowa: https://fronda.pl/a/Fizyka-kwantowa-a-wiara-2,246810.html.
Pomimo tego, że dla chrześcijanina taki opis rzeczywistości jest bardzo atrakcyjny i spójny ("daje poczucie harmonii – nauka nie zagraża wierze, lecz ją wspiera"), tkwi w tym pewne niebezpieczeństwo. Co będzie, gdy obraz naukowy znów się zmieni (tak jak po okresie Średniowiecza)? Zobacz, co na ten temat ma do powiedzenia AI: https://chatgpt.com/share/68b9845b-a398-8013-a65a-e1222acbc76a

Godność kardynalska zobowiązuje.

Do czego?

Może na przykład do głoszenia prawdy.

Felietonista może każdego dnia głosić coś innego.

Człowiek oddany prawdzie będzie mówił zawsze o tym samym – o różnych aspektach tej prawdy.

Kardynał Grzegorz Ryś ogłosił, że „katolicka nauka społeczna (…) wyraźnie stwierdza, że KAŻDY CZŁOWIEK ma prawo wybrać sobie miejsce do życia; i ma prawo w tym miejscu być uszanowanym w swoich przekonaniach, kulturze, języku i wierze. ”. Felieton z tego jego listu był fajny. Kościół Otwarty z „nadpapieżem” Tomaszem Terlikowskim był zachwycony. Zaś owieczki kardynała powinny być zawstydzone. Tylko, że te bardziej oczytane, mogą być zawstydzone tym, że Kardynał kłamie.

https://chatgpt.com/share/687ce668-85a8-8013-98c7-596e241d3c97
Czy na przykład "teoria Darwina" jest "krytykowalna" i "testowalna" oraz "falsyfikowalna", opiera się na dowodach, nie tylko opiniach? Czy z punktu widzenia metodologii nauk nie jest to jedynie hipoteza, która zyskała miano teorii wyłącznie z powodu ideologizacji nauki? Tezy krytyków tej "teorii" są powszechnie odrzucane jako nienaukowe, nawet gdy posługują się oni zaawansowanym aparatem matematyczno statystycznym (nieskończenie małe prawdopodobieństwo "naturalnego" powstania żywej komórki z nieożywionej materii).
Zobacz obszerną analizę tego tematu wykonaną z użyciem sztucznej inteligencji: https://chatgpt.com/share/688666b1-58b0-8013-83be-b5bfa9ef078d
Czy kontrowersje wobec współczesnych działań Izraela w Strefie Gazy nie wynikają z odmiennego rozumienia pojęć "bliźni" i "nienawiść" w świecie ukształtowanym przez chrześcijaństwo i państwie zbudowanym na tradycji judaistycznej?
Zobacz jak ten problem widzi "sztuczna inteligencja" (czyli de facto - jaka jest wypadkowa poglądów głoszonych w internecie, przepuszczona przez filtr algorytmów):
https://chatgpt.com/share/689263c8-65c8-8013-b379-7ca6970088b0

Czy bezwzględność z jaką Izrael niszczy Palestyńczyków wynika z chęci zemsty, politycznych kalkulacji, czy też poczucia misji? Chyba nie da się zrozumieć obecnej sytuacji bez uwzględnienia tych trzech czynników. Opisywany przez media świat został zredukowany do politycznych zależności i możliwości. Izrael jako lokalna potęga, w konflikcie z islamskimi radykałami ma wsparcie USA, którego stabilność zapewnia silne lobby żydowskie. Przy takim uproszczonym rozumieniu zdarzeń, próby moralnej oceny działań prowadzą do dylematy, która ze stron jest zła (co w przypadku Izraela skutkuje oskarżeniami i antysemityzm). Chyba większość osób woli więc trzymać się od tego z daleka, co prowadzi „stępienia sumień” i marginalizacji kwestii etycznych. Próbą zwrócenia na to uwagi jest artykuł Jarosława Banasia „Między Kanaanem a Gazą. Piąte - nie zabijaj!” [https://www.salon24.pl/u/jaroslawbanas/1457930,miedzy-kanaanem-a-gaza]. Wskazuje on na możliwość stawiania się agresora w roli wykonawcy wyroków boskich. Autora uważa jednak, że taka argumentacja nie odnosi się do wojny w Strefie Gazy. Czy słusznie? Historia czerwonych krów odsłania zupełnie odmienną perspektywę. Oto jak opisuje ją ChatGPT:  https://chatgpt.com/share/689d5487-84ac-8013-b9ff-ebd87e10b9bb

druga część artykułu https://argumenty.net/2623


Co na to Chat GPT?

Pierwotnie zamierzałem użyć ChatGPT do weryfikacji mojej hipotezy, że SGR staje się kulturowo obca społeczeństwom Europy. Zakładałem, że zadam kilka pytań i zestawię wyniki z moimi odpowiedziami, opartymi na wiedzy na temat SGR, polskiego społeczeństwa oraz obserwowanych przemian.

Jeśli odpowiedzi SI nie zawierałyby wiedzy o chrześcijańskim kontekście SGR - mógłbym uznać, że moja wstępna hipoteza została potwierdzona. To okazało się błędnym założeniem. Odpowiedzi na moje pytania były zgodne z moim stanem wiedzy. Być może wynika to z tego, że jeśli już ktoś publikuje w internecie coś o o SGR - jest to bardziej zakorzenione w tradycji, niż współczesna tymczasowość (praktyka)? Można zatem przyjąć, że mamy dostępną wiedzę o podstawach SGR.