Według dziennikarzy „Rzeczpospolitej” na rynkach finansowych wygranej Andrzeja Dudy najbardziej wystraszył się sektor bankowy. Objawem tego strachu miał być gwałtowny spadek indeksów giełdowych. Widać jednak strach już trochę minął, bo wczoraj indeksy rosły. Raczono też bankom, aby pomogły „frankowiczom”: Jeśli taka propozycja nie padnie dobrowolnie, to może się pojawić wariant przymusowy, dużo bardziej kosztowny. No i banki wymyśliły jak „pomóc”: banki proponują między innymi dopłaty do rat przy kursie franka powyżej 5 zł. Nawet KNF odbiera to w kategoriach kpiny, a dziennikarz komentuje: „bankowcy nie zrozumieli słowa pomoc”.