Ciekawy komentarz pojawił się w odpowiedzi na nasz tekst o korupcji w Brazylii, zawierający także krytykę „analizy technicznej”. Komentator, który jest zawodowym fizykiem zwrócił uwagę na to, że ceny akcji bardzo przypominają ruchy Browna w jednym wymiarze: Bardzo łatwo je wygenerować w arkuszu kalkulacyjnym. W komórkę A1 wpisujemy "=rand()-0.5" a w komórkę A2 "=A1+rand()-0.5". Ewentualnie funkcję rand zamieniamy na polskie los(). Potem klikamy na komórkę A2. Kiedy w prawym dolnym rogu pojawi się czarny kwadracik, chwytamy go i przejeżdżamy w dół powiedzmy o 1000 komórek, powodując autowypełnienie. Mając zaznaczonych 1000 komórek rysujemy wykres 1-wymiarowy. I voila - naszym oczom pokazuje się znany wzór wykresu giełdowego. Nie wiem jak w przypadku akcji, ale w przypadku ruchów Browna na podstawie takiego wykresu nie jesteśmy w stanie powiedzieć nic jeżeli chodzi o przyszły ruch poruszającego się pyłka. Absolutnie nic.
Warto się w ten sposób pobawić. W Polskiej wersji OpenOffice zamiast rand() trzeba użyć los().
Poniżej jeden z otrzymanych wykresów:
Dla porównania wykres giełdowych cen paliw:
[źródło]
Współczesna giełda to przede wszystkim hazard. A w grach hazardowych rolą matematyki jest jedynie ustalenie takich reguł, by statystycznie kasyno zawsze wygrywało.