Życie jest ponoć bezcenne. Ile więc powinien kosztować lek ratujący życie? Za taki lek można uznać wstrzykiwacze adrenaliny EpiPen, stosowane w przypadku wystąpienia wstrząsu anafilaktycznego. Producent tego leku poszedł w ślady Shkreli'ego i podwyższył z dnia na dzień wielokrotnie jego cenę (w USA z $57 do $300). Oczywiście politycy skorzystali z okazji, by wygłosić apele i zapewnienia. Jednak w szczerość ich intencji można wątpić, skoro jak się okazuje wspomniany producent leków chojnie wspiera fundację Clintonów.
Ponoć mamy wolny rynek, więc coś tak prostego jak aplikator adrenaliny może produkować kto inny. Nic z tego producent skutecznie broni patentu, a politycy są potrzebni właśnie po to, aby takie prawo patentowe obowiązywało i było wymuszane przemocą na całym świecie.