- Szczegóły
- Kategoria: Krótko
Prezes Lecha Poznań jest rozczarowany brakiem „efektu Euro 2012”. A miało być tak pięknie! Przecież Premier obiecał skok cywilizacyjny, a tu nawet nie ma jak zapełnić nowiutkich stadionów :-(. Prezesa jednak dobry humor nie opuszcza: „Liczyliśmy na większe zainteresowanie biznesu piłką. Wielki przychód sprzed dwóch lat wziął się z gry w Europie i sprzedaży Roberta Lewandowskiego - wyjaśnia. - Nie przypuszczałem, że przez kolejne trzy lata nie zdołamy awansować do fazy grupowej choćby Ligi Europejskiej”. Panie Prezesie! Trzeba było sprzedać więcej piłkarzy a ich miejsce zaoferować dzieciom prezesów przedsiębiorstw – to by się biznes zainteresował.
- Szczegóły
- Kategoria: Polemiki
Stanisław Gomółka twierdzi, że rząd w sprawie OFE dopuszcza się manipulacji. Największą manipulacją ma być opinia na temat wpływu OFE na dług publiczny. Bo „obniżenie składki do OFE to zamiana jedynie długu jawnego na ukryty”.
O co chodzi tak naprawdę Gomółce i o co chodziło draniom, którzy nas wkopali w OFE? Ich argumentacja jest prosta: społeczeństwo się starzeje, więc coraz więcej będzie emerytów i coraz więcej będą oni to społeczeństwo kosztować. No i skąd wziąć na to pieniądze? Oczywiście z systemu finansowego. Dajcie nam wasze pieniądze, mówią bankierzy – a my wam zapewnimy emerytury. Czy powinniśmy ich posłuchać?
- Szczegóły
- Kategoria: Krótko
Najpierw zaatakowany został Stefan Bratkowski. Najpewniej diabeł nakazał mu porzucić rolę dziennikarza i wcielić się w rolę wściekłego agitatora (zob. Dyrdymały Bratkowskiego). Teraz podobny los spotkał jego córkę, która ogłosiła całemu światu, że zamierza zabić swoje nienarodzone dziecko w Wigilię Bożego Narodzenia („żeby było weselej”). „Fronda” uważa, że pani Katarzyna potrzebuje modlitwy. A może to kwestia w sam raz dla psychiatry? Coś jednak musi być z tym Bożym Narodzeniem, bo wojującym babom zupełnie odbija. Kinga Dunin na przykład w akcie rozpaczy atakuje nawet taktykę „małych kroków”, która była dotąd tak skuteczna w walce z chrześcijaństwem. Nie ulega wątpliwości dla niej, że stanowisko: „aborcja jest wielkim złem, przecież zgadzamy się z wami, tylko chcemy z nią walczyć innymi metodami” to zwykły wybieg.
- Szczegóły
- Kategoria: Krótko
Anna Kozicka–Kołaczkowska krytykuje Normana Daviesa za wychwalanie wojskowego geniuszu generała Jaruzelskiego. Widzi w tym przede wszystkim poszukiwanie alibi dla stanu wojennego. Oburzenie Pani Anny jest odrobinę przesadzone, bo skutki stanu wojennego okazały się bardzo korzystne dla krajów uczestniczących po 1989 roku w „pomaganiu” Polsce (głównie w wyzbywaniu się kontroli nad własną gospodarką). Więc obywatel brytyjski musi postrzegać generała w jasnych barwach.
Naprawdę szokująca jest reakcja czytelników „Rzeczpospolitej” na ten tekst. Najbardziej rekomendowane wpisy są jakby żywcem wyjęte z michnikowej propagandy. Jeden z komentatorów zażądał nawet „ODPOWIEDZI na pytanie: JAK ROBIĆ KAPITALIZM.. BEZ KAPITAŁU?”, bo „bez odpowiedzi na to pytanie nie można stawiać zarzutu, że było w owych czasach, tak jak było”. To już nawet nie poziom Michnika, tylko głupiej reklamy jednego z banków („tyle mamy oszczędności ile mamy na koncie”), z udziałem aktora, który chcąc się czuć Europejczykiem, jest gotów negować prawo do myślenia.
Jeśli te komentarze są reprezentatywne dla polskiej inteligencji, to samo użycie słowa "inteligencja" razi swą niestosownością.
- Szczegóły
- Kategoria: Krótko
Przedstawiciele Związku Ludności Narodowości Śląskiej piszą „list do ambasadora”: "Chociaż Polska z Niemcami zawarła układ o granicy polsko-niemieckiej w 1990 r., to jednak zrobiono to bez konsultacji z mieszkańcami terenów będących w tymczasowym zarządzie polskim. Dodatkowo Polska zniosła na części Górnego Śląska autonomię odstępując od warunku przyznania tych ziem Polsce przez Ligę Narodów".