A
  • Przegląd
  • Społeczeństwo sieci
    • Otwarta edukacja
    • Technologia i społeczeństwo
  • Argumenty
    • Najnowsze
    • Argumenty: rss
    • Projekt
    • Co piszą inni...
    • Krótko
    • Polemiki
  • Godne społeczeństwo
  • Gospodarka
    • Monitor gospodarczy
    • Monitor gospodarczy - chf
    • Monitor gospodarczy - grexit
    • Monitor gospodarczy - górnictwo
    • Historia gospodarcza
    • Przedsiębiorczość
  • Polskie drogi
    • Stan bezprawia
    • 25 lat
    • Reformatoł
    • Konserwatywna Polska
    • Kronika upadku
  • Geopolityka
    • Wojna cywilizacji
    • Wybór Ukrainy
    • Teoria spisku
  • Filozoficznie
    • Czas umierania
  • Dialogi z AI
  • Wszystko

Ekonomia krótkiego zasięgu

Szczegóły
Kategoria: Społeczeństwo sieci
Opublikowano: 18 styczeń 2014

Biznesowy model wszystkich największych firm internetowych jest bardzo podobny do siebie. Kluczowym zasobem tych firm są informacje o użytkownikach oferowanych produktów. Im więcej takich informacji i większego odsetka całej populacji on dotyczy, tym więcej można sprzedać reklam i bardziej precyzyjnie je ukierunkować. Za tym stoją niewyobrażalnie wielkie pieniądze generowane przez dostawców reklam i zwielokrotnione przez giełdowych inwestorów.

Czytaj więcej: Ekonomia krótkiego zasięgu

Copyright trolling

Szczegóły
Kategoria: Społeczeństwo sieci
Opublikowano: 11 styczeń 2014

Pewna kancelaria prawna w Niemczech rozsyłała przed samymi świętami żądania, aby użytkownicy darmowych stron pornograficznych uiszczali opłaty z tytułu domniemanego naruszania praw autorskich. Zarówno czas, jak i cel ich ataku był tak dobrany, aby jak najwięcej osób zdecydowało się po cichu zapłacić, chcąc uniknąć ujawnienia.

Jak informuje „Dziennik internautów” - w sprawie zajęło stanowisko Ministerstwo Sprawiedliwości – potwierdzając, że żadnego „naruszenia” praw autorskich nie było. Był a to typowy przypadek copyright trollingu: Prawnicy nie mają bowiem pewności, czy wysyłają list do sprawcy jakiegoś naruszenia. Zdarza się, że atakują niewinnych. Dobrze wiedzą, że nie są w stanie pozwać wszystkich osób, którym grożą pozwem. Taka działalność jest bardziej zbliżona do szantażu i zastraszania niż do chronienia twórczości.

Dziennik Internautów poprosił MkiDN o stanowisko w tej sprawie, ale ministerstwo jak do tej pory milczy.

Polityczne znaczenie Doliny Krzemowej

Szczegóły
Kategoria: Społeczeństwo sieci
Opublikowano: 10 styczeń 2014

Na stronach Forbes'a można przeczytać ciekawy artykuł dotyczący oddziaływania Doliny Krzemowej na partie polityczne USA. Główna teza głosi, że wsparcie ze strony hi-tech dla Partii Demokratycznej może skutkować jej destabilizacją. Dolina Krzemowa jest bowiem pod wieloma względami zaprzeczeniem fundamentalnych założeń polityki Demokratów. Nie ma tam mowy o jakiejkolwiek polityce równościowej (udział Latynosów wśród pracowników spółek technologicznych jest bez porównanie mniejszy niż ich liczebność wśród mieszkańców Kalifornii, a kobieta-inżynier to wielka rzadkość). Związki zawodowe są uważane za przeżytek (co prowadzi do konfliktów, gdy firmy z Doliny Krzemowej rozwijają bardziej tradycyjną działalność – jak w przypadku Amazona). Jest to obszar bardzo dużych nierówności, a wysokie koszty utrzymania sprawiają, że odsetek nędzarzy i bezdomnych stale rośnie.

 

Autor artykułu nie analizuje przyczyn takiego stanu rzeczy, ograniczając się do przytoczenia opinii, że wbrew pozorom kalifornijscy kapitaliści są tak samo chciwi, jak wszyscy inni. Może z europejskiej perspektywy łatwiej dostrzec strukturalne przyczyny opisanego stanu rzeczy. Przede wszystkim aktywność pracowników firm hi-tech w znacznie większym stopniu koncentruje się wewnątrz firm. Produkty największych firm powstają z myślą o rynku światowym, a przez to ich oddziaływanie na rynek lokalny jest minimalne. Nie ma też tak rozbudowanej sieci kooperantów jak w tradycyjnym przemyśle.

 

Tymczasem nad Wisłą słowo „innowacyjność” jest odmieniana przez wszystkie przypadki. Rozwój innowacyjności ma być lekarstwem na wszystkie problemy. To jest dobry przykład myślenia magicznego, a nie podstawa do sformułowania sensownego programu gospodarczego.

 

Wyszukiwanie kontekstowe jednym z głównych trendów rozwoju IT

Szczegóły
Kategoria: Społeczeństwo sieci
Opublikowano: 08 styczeń 2014

Nad kontekstowym wyszukiwaniem informacji pracują najwięksi gracze w tym biznesie: Google, Microsoft (Bing), Apple i Facebook.

Takie wyszukiwanie powinno uwzględniać semantykę zapytania, a nie jedynie jego treść. Jeśli więc szukasz „apple”, to wyszukiwarka powinna się zorientować, czy chodzi ci o jabłka, czy firmę Apple. Najlepsze produkty tego typu mogą zagrozić nawet dominacji Google. Nic więc dziwnego, że gdy tylko pojawiła się na rynku interesująca aplikacja funkcjonująca zgodnie z kontekstowym paradygmatem (Aviate), znalazła nabywcę. Została nią firma Yahoo.

Nie jest to pierwszy tak spektakularny zakup Yahoo. Niedawno firma „kupiła” za $30mln 15 letniego Brytyjczyka wraz z jego algorytmami.

Złośliwe oprogramowanie na serwerach Yahoo

Szczegóły
Kategoria: Społeczeństwo sieci
Opublikowano: 05 styczeń 2014

Odwiedzający strony Yahoo mogą poza informacją dostać „w prezencie” oprogramowanie malware. Tym złośliwym oprogramowaniem były zainfekowane reklamy, w publikowaniu których Yahoo pośredniczy. Rzecznik Yahoo poinformował, że jego firma "poważnie traktuje problem bezpieczeństwa i prywatności użytkowników", a zidentyfikowane reklamy wykorzystujące wirusy będą identyfikowane i blokowane.

 Wielu użytkownikom internetu Yahoo kojarzy się z kontrowersyjnymi metodami marketingowymi. Yahoo odróżnia spyware - jako programy załadowane na komputerze użytkownika bez jego zgody, od adware, które zostały zainstalowane za zgodą użytkownika (zob. link). Na przykład użytkownik instaluje PDFCreator i przy okazji zgadza się na instalację Yahoo Toolbar.

 Także zwykłe spyware (takie jak produkt Spigot Inc często dołączany do darmowego oprogramowania) jakimś dziwnym trafem modyfikuje przeglądarki w ten sposób, że zaczynają faworyzować Yahoo.

 

Korupcja a demokracja – na przykładzie Turcji.

Szczegóły
Kategoria: Społeczeństwo sieci
Opublikowano: 28 grudzień 2013

W Turcji trwa kryzys polityczny z powodu gigantycznej korupcji na szczytach władzy. Jak zwykle w takich wypadkach, rządzący politycy mówią o spisku. W pewnym sensie mają rację, gdyż podobnie jak u nas, szwindle władzy wychodzą na światło dzienne dzięki frakcyjnym walkom w rządzącej partii. Kryzys ten ma z pewnością wpływ na spadki na giełdach. Można wręcz mówić o załamaniu się kursów tureckiej waluty. Turcja jest pod tym względem niechlubnym wyjątkiem w czasie giełdowego spokoju końca roku. Skąd tak gwałtowna reakcja giełdowych spekulantów? Zapewne same informacje o korupcji nie miałyby tak wielkiego znaczenia, gdyby nie problemy strukturalne. Przede wszystkim chodzi o centralizację i koncentrację władzy. W takiej sytuacji po pierwsze kryzys na szczytach władzy przenosi się bezpośrednio na wszystkie struktury, a po drugie naprawa sytuacji jest trudna. Trzeba się bowiem zmierzyć z problemem demokratyzacji.

Widzimy to dobrze na przykładzie Polski. Postępująca centralizacja (obecnie wręcz można mówić o totalitarnych zapędach władz) powoduje, że ostatnie wybory, które można uznać za korektę systemu odbyły się w roku 2005.

Olbrzymia kradzież danych o kartach kredytowych

Szczegóły
Kategoria: Społeczeństwo sieci
Opublikowano: 19 grudzień 2013

W USA w okresie nasilenia przedświątecznych zakupów doszło do gigantycznej kradzieży danych sieci handlowej „Target”. „Włamanie do sieci komputerowej miało miejsce 27 listopada. Hakerzy przez prawie 3 tygodnie mieli dostęp do danych klientów, którzy robili zakupy w 1800 sklepach Target na terenie całych Stanów Zjednoczonych. Wraz z 40 milionami numerów kart kredytowych złodzieje weszli w posiadanie nazwisk ich posiadaczy, dat ważności i trzycyfrowych kodów bezpieczeństwa”.

 

Król dronów znów uderzył

Szczegóły
Kategoria: Społeczeństwo sieci
Opublikowano: 15 grudzień 2013

W Jemenie amerykański samolot bezzałogowy zaatakował przez pomyłkę orszak weselny (sorry – poprawi się następnym razem). Zabił 14 osób. To nie pierwszy taki przypadek. Poniższy wykres (zob. źródło) pokazuje ilość ataków, oraz ofiar - w tym cywilów w czasie prezydentury laureata pokojowej nagrody Nobla Baracka Obamy:

 

Obamie nadano nawet przydomek "Król Dronów". Prawdopodobnie ma to związek z odwoływaniem się sztabu Obamy do tradycji Martina Lutera Kinga ("king" to "król" w języku angielskim).

Słynne "miałem sen" (i have a dream") w tym wypadku zamieniło się na "i have a drone" - czyli "mam drony".

King-Obama-I-have-a-Dream-I-have-a-Drone

Niestety jak widać wielkie osiągnięcia naukowo techniczne ludzkości łatwiej użyć w celach destrukcyjnych, niż dal budowania godnego społeczeństwa.

BusBonus – czyli zniżki na bilet

Szczegóły
Kategoria: Społeczeństwo sieci
Opublikowano: 14 grudzień 2013

Ciekawy projekt został wdrożony przez komunikację miejską w Lublinie. Posiadacze elektronicznych biletów miesięcznych mogą liczyć na zniżki przy zakupie różnych towarów i usług. Pomysł „BusBonus” spotkał się z dużym zainteresowaniem przedsiębiorców i ilość chętnych do uczestniczenia w tym systemie stale rośnie! Zachęceni sukcesem Lublina samorządowcy z kilku innych miast zamierzają wdrożyć taki system u siebie.

 

Drony pocztowe

Szczegóły
Kategoria: Społeczeństwo sieci
Opublikowano: 13 grudzień 2013

Niedawno Amazon zapowiedział, że do dostarczania przesyłek będzie w przyszłości wykorzystywać bezzałogowe samolociki (drony). Niemiecka Poczta przeprowadziła eksperyment z dronami. Jak pisze dw.de, „na razie jednak zarówno Amazon jak i Niemiecka Poczta nie mają konkretnych planów wykorzystania bezzałogowych samolotów do regularnego rozprowadzania poczty”. Tymczasem znany ekonomista Paul Krugman twierdzi, że tego typu przedsięwzięcia nie mają sensu, gdyż nasze niebo jest zbyt zatłoczone.

 

Granice partnerstwa

Szczegóły
Kategoria: Społeczeństwo sieci
Opublikowano: 13 grudzień 2013

Najpotężniejsze firmy internetowe, takie jak Facebook i Google przychylnie patrzą wykorzystanie ich usług przez mniejsze firmy. Jednak taka działalność jest narażona na dodatkowe ryzyko: kolizji z interesami potentata. W ten sposób Google dąży do pozbawienia pracy specjalistom od pozycjonowania, starając się oferować samemu konkurencyjne usługi (a przy okazji modyfikując algorytmy, aby utrudnić tym, którzy chcieliby pozycjonować „na dziko”). Tą samą drogą podąża Facebook, wypychając z rynku specjalistów od social media.

Strona 11 z 11

  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
  • 7
  • 8
  • 9
  • 10
  • 11

www.argumenty.net


^TOP^

© 2025 argumenty.net