- Szczegóły
- Kategoria: Społeczeństwo sieci
W gospodarce rynkowej sądy powinny służyć głównie rozstrzyganiu sporów. Jednak obecnie stanowią jeden z najważniejszych elementów walki konkurencyjnej. Dotyczy to szczególnie nowych technologii oraz praw patentowych. Wojna patentowa to jedna z amerykańskich specjalności. W Europie natomiast częściej mamy do czynienia z procesami dotyczącymi praw konsumentów. Taki proces czeka zapewne niedługo firmę Facebook. Jego wyjątkowość polega na tym, że to nie Komisja Europejska, ale pewien prawnik prywatnie złożył pozew. Jak informuje niemiecki portal Deutsche Welle: „Austriak skarży Facebook w imieniu wszystkich Europejczyków”: Przekazywanie dalej danych użytkowników i ich inwigilacja, współpraca z NSA: lista zarzutów wobec Facebooka jest długa. Austriacki prawnik i obrońca danych osobowych skarży serwis społecznościowy i szuka sprzymierzeńców.
- Szczegóły
- Kategoria: Społeczeństwo sieci
Google testuje nową funkcjonalność swojej wyszukiwarki, nazwaną grafem wiedzy.Jest to metoda wyszukiwania semantycznego (czyli oparta na analizie treści, a nie tylko tekstu). Źródłem wiedzy ma być Wikipedia. W wynikach wyszukiwań podawane będą zależności między znalezionym hasłem, a innymi informacjami. Mogą to być na przykład zależności czasowe.
Jednak wyszukiwanie tekstowe nadal będzie podstawą Google. Najbardziej znaną wyszukiwarką działającą na zupełnie innych zasadach (podstawą jest wyszukiwanie semantyczne) jest brytyjski portal Wolfram Alpha.
- Szczegóły
- Kategoria: Społeczeństwo sieci
Europejski Bank Centralny dopuścił do kradzieży danych osobowych użytkowników swojej strony internetowej. Informuje o tym w wydanym w czwartek oświadczeniu. Kradzież miała miejsce w ubiegły weekend, ale bank dowiedział się o niej dopiero kilka dni później, gdy włamywacz zażądał okupu. Kradzież akurat teraz nabiera szczególnego posmaku, EBC dokonuje bowiem właśnie oceny bilansu największych europejskich instytucji kredytowych. Liczne banki już przed rozpoczęciem tej wszechstronnej oceny przeprowadzanej przez EBC, pytały o bezpieczeństwo dostarczanych przez nie danych.
Na szczęście kradzieży dokonano łamiąc jedynie zabezpieczenia strony internetowej. Wewnętrzne systemy banku są – miejmy nadzieję – bezpieczne.
- Szczegóły
- Kategoria: Społeczeństwo sieci
Wolność w internecie jest związana z równym dostępem wszystkich dostarczycieli treści. Te zasady zdają się odchodzić w przeszłość. Informuje o tym portal businessinsider.com: dwaj wielcy dostawcy łączności bezprzewodowej AT&T oraz T-Mobile wprowadzają usługi sponsorowanej transmisji. Dostawcy treści płacą za to, aby korzystanie z ich usług nie było wliczane do abonamentu opłacanego przez klienta. Pozwoli to klientom na przykład słuchać muzyki lub oglądać telewizję przez bezprzewodowy internet, bez zwracania uwagi na koszty. Ale tylko od tych dostawców, którzy podpiszą stosowne umowy z właścicielami sieci....
- Szczegóły
- Kategoria: Społeczeństwo sieci
Amerykańska giełda została zhakowana przez rosyjskich hakerów. Taką informację przyniósł Bloomberg Businessweek. Na szczęście działo się to w roku 2010 i teraz już jest bezpiecznie – zatem bez paniki. Celem hakerów nie było też manipulowanie giełdą, ale po prostu Rosjanie chcieli zobaczyć, jak funkcjonuje genialny amerykański system finansowy!
W trakcie śledztwa znaleziono ponoć ślady działalności kilku różnych grup hakerów (w tym chińskich), śledzących giełdę przez wiele lat. Widać byli strasznie tępi – a powtarzanie to przecież matka nauki.
Refren popularnego ostatnio w Polsce przeboju zaczyna się od słów „będzie zabawa, będzie się działo”. Nieoczekiwanie ta biesiadna piosenka nabrała politycznego charakteru. Zimna Wojna w wersji internetowej przybiera coraz bardziej groteskowy charakter.
- Szczegóły
- Kategoria: Społeczeństwo sieci
Aktywność ukraińskich separatystów w internecie sprawia, że podobno zachowały się dowody ich winy. Sprawę opisuje między innymi Dziennik Internautów:
Wśród faktów dotyczących tego wydarzenia bardzo ciekawy jest wątek związany z internetem. Już po zestrzeleniu samolotu, ale przed opublikowaniem tej informacji w mediach, lider prorosyjskich separatystów Igor Girkin (znany też jako Striełkow) miał się pochwalić w serwisie społecznościowym VKontakte zestrzeleniem ukraińskiego samolotu An-26.

Wpis mówi, że rzekomy An-26 miał być zestrzelony "w rejonie (miasta) Torez". Do wpisu załączono filmik i zapewniono, że mieszkańcom nic się nie stało. Potem ten wpis został usunięty, a administratorzy profilu VKontakte zaczęli się tłumaczyć, że informacja o zestrzeleniu samolotu była wzięta z forum i nie stanowiła oficjalnego stanowiska Girkina.
Amerykanie realizują od pewnego czasu projekt archive.org, w ramach którego zachowywane są kopie wielu stron. Projekt jest publiczny i każdy może sprawdzić, czy informacja się nie zachowała. W tym przypadku – pechowo dla separatystów – kopia strony się zachowała: http://web.archive.org/web/20140717152222/http://vk.com/strelkov_info
- Szczegóły
- Kategoria: Społeczeństwo sieci
![]()
Według Daimlera za około 10 lat do seryjnej produkcji wejdą ciężarówki z autopilotem. Skomputeryzowany samochód będzie jechał samodzielnie po autostradzie utrzymując optymalną szybkość (85km/h). Czy pojawią się na naszych drogach samochody całkowicie autonomiczne (bez kierowcy)? Kiedyż pewnie tak. Ale to nie jest problem jedynie technologiczny. O złożoności problemu świadczy dylemat: kto ma odpowiadać za zdarzenie drogowe? Kierowca, producent pojazdu, czy może zarządca drogi?
Na zdjęciu Google Car – pierwszy autonomiczny samochód.
- Szczegóły
- Kategoria: Społeczeństwo sieci
Microsoft znalazł sposób, aby połączyć swoją zamkniętą strategię (odwrotność otwartości Google) z dostarczaniem produktów, których oczekują użytkownicy. Portal Business Insider informuje o nowym produkcie Delve, czyli wyszukiwarce działającej w środowisku Office 365. Czyli dostaniemy coś, co jest połączeniem wyszukiwania plików znanego z systemu Windows, z wyszukiwaniem treści w internecie. Jednak Delve ma działać w chmurze, ograniczając dostęp do informacji do współpracującej grupy użytkowników.
Czy jednak daje to coś więcej, niż systemy pracy grupowej działające w intranecie? Dowiemy się wkrótce. Delve ma być prezentowany na konferencji partnerów Microsoftu Worldwide Partner Conference 2014.
- Szczegóły
- Kategoria: Społeczeństwo sieci
Facebook został oskarżony o manipulowanie ludźmi!
Na jakiej podstawie? Bo przeprowadził kontrowersyjny eksperyment psychologiczny.
Celem eksperymentu miało być ustalenie wpływu oglądanych treści na użytkowników. Nieco zmodyfikowano algorytm ustalający treści wyświetlane użytkownikom, tak aby dla wybranej grupy częściej wyświetlały się informacje zawierające słowa wyrażające negatywne emocje, a dla innej grupy – emocje pozytywne. W wyniku badań ustalono, że obie grupy ulegały nastrojowi i same częściej wyrażały pozytywne / negatywne emocje. Zmiana nie była duża, ale korelacja jest statystycznie istotna.
Ten eksperyment wywołał wiele kontrowersji i dyskusji – także wśród pracowników Facebooka. Financial Times podał informację, że brytyjskie ICO (Information Comissioner's Office) sprawdza, czy Facebook nie złamał prawa o ochronie danych. Jeden z ważniejszych portali „drugiego obiegu” opublikował artykuł, w którym tropi się powiązania z Pentagonem (artykuł został przetłumaczony na język polski). Afera na całego....
- Szczegóły
- Kategoria: Społeczeństwo sieci
Dlaczego tak potężna firma jak Microsoft, o nieograniczonych środkach finansowych, nie potrafi sprostać konkurencji na rynku internetowym? Problemu nie stanowią pieniądze, ani technologia, tylko mentalność tych ludzi. Bezczelność, arogancja i mania wielkości nie pasują do dynamicznego środowiska w którym największym kapitałem jest reputacja. Internetu nie da się kupić, ani zbudować dla niego niekompatybilnej alternatywy. A działać według reguł wypracowanych w trakcie swobodnego rozwoju i otwartej konkurencji ta firma nie potrafi.
Najnowszym wyczynem Microsoftu jest przejęcie przy pomocy sądu infrastruktury innej firmy. Cała sprawa została opisana tutaj i tutaj.
Zaczęło się od tego, że firma zaczęła walkę z tak zwanymi botami (samodzielnie działające w internecie programy), które atakują użytkowników Windows. Okazało się, że boty te wykorzystują domeny z dynamicznym adresem IP. W typowych sytuacjach z nazwą domeny internetowej jest związany stały adres serwera ją obsługującego. Jednak wielu dostawców internetowych oferuje adresy przydzielane dynamicznie (za każdym razem, gdy się łączymy, nasz komputer dostaje inny adres). Aby pomóc w rozwiązaniu tego problemu, firma No-IP oferowała dynamiczne domeny – czyli powiązanie nazwy z adresem, szybko zmieniające się w razie potrzeby. Microsoft zwrócił się do sądu z żądaniem przejęcia obsługi tych domen. Sąd się zgodził i Microsoft z dnia na dzień przejął obsługę 4 mln (!) domen. Na dodatek źle oszacował ruch i ich serwery nie poradziły sobie z prawidłową obsługą użytkowników.
- Szczegóły
- Kategoria: Społeczeństwo sieci
Problem legalności wirtualnej waluty w USA wydaje się ostatecznie przesądzony. United States Marshals Service (USMS - czyli agencja, która odpowiada za egzekwowanie wyroków sądów federalnych) sprzedaje bitcoiny, przejęte po zamknięciu giełdy Silk Road.
Właśnie zakończyła się aukcja na której sprzedano pierwszą partię bitcoinów. To prawdopodobnie wpłynęło na cenę bitcoinów, która podskoczyła w górę:

Zostało przy okazji złamane prawo popytu i podaży (więcej bitcoinów – większa cena), ale w „prawa” głoszone przez ekonomistów wierzą już chyba tylko oni sami ;-).
Ta sprzedaż jest ważna także z innego powodu. System bitcoina zakłada ograniczoną ilość waluty w obiegu i nie ma żadnych mechanizmów odtworzenia utraconej kwoty.
- Szczegóły
- Kategoria: Społeczeństwo sieci
Psychologiczny eksperyment, który przeprowadził Facebook budzi wiele kontrowersji. Pisze o nich między innymi Dziennik Internautów. Jeden z badaczy – Adam D. I. Kramer, pracownik Facebooka wyjaśnia ich motywacje: obawy, że ekspozycja na negatywne treści przyjaciół nie prowadzi do unikania wizyt na Facebooku.
Nieco przesadzone są także zarzuty o manipulację, gdyż nieco zmieniony został jedynie algorytm wyświetlania treści. Każdy algorytm wprowadza reguły, które można nazwać manipulacją.
Zakładając szczerość deklaracji Facebooka, że chce czynić świat lepszym, można zrozumieć motywacje badaczy. Jednak czy nie jest to odrobinę naiwne? Dla Facebooka społeczeństwo szczęśliwych niewolników to dobrzy klienci. Ale czy takie społeczeństwo jest rzeczywiście lepsze, niż społeczeństwo smutasów?
- Szczegóły
- Kategoria: Społeczeństwo sieci
We wtorek 27 maja 2014 w Warszawie uruchomiony został pierwszy w Polsce bankomat umożliwiający zakup Bitcoinów. ATM Lamassu zlokalizowany jest w Ambasadzie Bitcoin przy ulicy Kruczej 46 i będzie dostępny w godzinach od 10-18 od poniedziałku do piątku. Docelowo korzystanie z niego będzie możliwe w trybie całodobowym.

Urządzenie to jest wpłatomatem, który automatycznie zamienia wpłaconą gotówkę na bitcoiny, które transferuje na podany adres. Bitcoiny są kupowane na giełdzie bitstamp.net. Adres po zaszyfrowaniu w postaci kodu graficznego może zostać zeskanowany na przykład ze smartfonu.
- Szczegóły
- Kategoria: Społeczeństwo sieci
Z wykorzystaniem mechanizmów Facebook'a przeprowadzono eksperyment naukowy, którego celem miało być ustalenie wpływu oglądanych treści na użytkowników.
Uczestniczący w tym eksperymencie naukowiec (psycholog Susan Fiske) przypuszcza, że pomysł, aby go przeprowadzić zrodził się z podejrzeń, że użytkownicy mogą być na co dzień manipulowani (nie tylko w ramach eksperymentu). Badania mogły wykluczyć taką możliwość, a opublikowanie ich wyników pokazuje, że Facebook nie ma pod tym względem nic do ukrycia.
Pojawia się przy tym problem, czy takie badanie (bez wiedzy użytkowników) jest etyczne. W przypadku instytucji naukowych orzeka o tym Niezależna Komisja Bioetyczna (Institutional Rewiev Board, IRB), ale Facebook jako firma prywatna im nie podlega.
- Szczegóły
- Kategoria: Społeczeństwo sieci
Dziennikarze powołujący się na opinie użytkowników internetu mają dziwaczną manierę nazywania ich „internautami”. Konsekwentnie wyniki ankiety telefonicznej powinni poprzedzać pytaniem: a co na to telefoniarze?
Jednak obecnie w dorosłe życie wchodzi pokolenie ludzi, dla których internet jest bardzo ważnym obszarem działalności. Już widać tego skutki – i to w skali globalnej. Młodzi ludzie nie muszą czekać, aż zgrzybiali „mędrcy” przekażą im władzę. Mogą tworzyć swój alternatywny świat, pozbawiony wielu istniejących w realu ograniczeń, fałszu i konwenansów.
Afera podsłuchowa jest dla wielu aktywnych w sieci ludzi doskonałym pretekstem dla ekspresji swych poglądów. Rozwój tej afery ujawnia nieprawdopodobną wręcz niekompetencję ludzi na szczytach władzy.
- Szczegóły
- Kategoria: Społeczeństwo sieci
Światowe media obiegła informacja o tym, że ukraińscy inżynierowie (wedle niektórych razem z rosyjskimi) skonstruowali program, który zdał testu Turinga. Czyli komputer osiągnął interligencję człowieka? Bliższa analiza pokazuje jednak, że ten program „to jakaś porażka”.
Porażką jest sam test, wymyślony przez człowieka, któremu przypisano sukces polskich matematyków (złamanie Enigmy). Ten test nie ma żadnego praktycznego ani teoretycznego znaczenia – poza zapełnianiem gazetowych rubryk w sezonie ogórkowym. Sztuczna inteligencja rozwija się dynamicznie. Jednak ma ona zupełnie inny charakter, niż inteligencja człowieka (zob. „Rozwazania o wirtualnej rzeczywistości). Nie ulega wątpliwości, że już wkrótce pojawią się boty, z którymi będziemy prowadzić dialogi takie jak z ludźmi. Różnice będą się zacierać i w niektórych sytuacjach użytkownicy internetu nie będą się nawet zastanawiać, czy otrzymują odpowiedź od człowieka, czy od maszyny. Tak jak w tej chwili nie zastanawiamy się zazwyczaj, czy otaczające nas przedmioty zostały wykonane przez człowieka, czy przez automat. Nie ma w tym żadnej sensacji, a jedynie zwyczajny rozwój techniki.
Na zdjęciu (źródło: Wikipedia) japoński robot Asimo.
- Szczegóły
- Kategoria: Społeczeństwo sieci
Apple dokonał drobnej (z pozoru) zmiany zasad działania swojego App Store. Zostało to zinterpretowane, jako ostrzeżenie pod adresem Facebook'a: odczepcie się od rynku aplikacji!
Zmiana regulaminu zabrania promowania aplikacji, które promują inne aplikacje, tworząc konkurencję dla App Store. Problem
Niedawno na konferencji F8 Mark Zuckerberg zapowiedział stworzenie mechanizmów ułatwiających promowanie aplikacji. A Facebook można także uznać za aplikację. Więc Apple może zgodnie z regulaminem zablokować wszystkie aplikacje związane z Facebookiem!
Niska popularność Apple w Polsce bierze się między innymi z tego, na co zwraca komentarz Businessinsider: firma nie jest przyjazna dla deweloperów aplikacji. Więc start Facebooka w omawianej dziedzinie może zakończyć się dużym sukcesem. Wydawać by się mogło, że to będzie sprzyjać także samej firmie Apple w zdobywaniu nowych klientów. Ale bez wątpienia jej bieżące interesy by na tym ucierpiały (App Store to wyjątkowo dochodowy biznes). Kierujac się którkoterminowymi korzyściami firma jest więc gotowa powielać strategię Microsoftu (pomimo, że los tego giganta może być ostrzeżeniem).
fot. Facebook / Apple / Business Insider
- Szczegóły
- Kategoria: Społeczeństwo sieci
Chińczycy odpowiadają na oskarżenia o szpiegostwo obszernym artykułem („America's Global Surveillance Record”) opisującym działania Amerykanów.
Artykuł rozpoczyna przypomnienie o programie inwigilacji NSA o kryptonimie PRISM. Informacje o nim wywołały „szok i oburzenie”. Dochodzenie przeprowadzone przez różne chińskie służby rządowe w ciągu kilku miesięcy potwierdziło istnienie planu działań skierowanych przeciwko Chinom.
Operacje szpiegowskie pod pretekstem "walki z terroryzmem" w rażący sposób naruszająprawo międzynarodowe i prawa człowieka orazzagrażają bezpieczeństwu cyberprzestrzeni. Skierowane są przeciw państwom, które nie mają niczego wspólnego z terroryzmem (jak Chiny właśnie). Dlatego – zdaniem Chińczyków – zasługują na potępienie przez cały świat. Chińczycy przypominają o:
-
gromadzeniu danych prawie 5 miliardów połączeń telefonii komórkowej na całym świecie każdego dnia;
-
monitorowaniu komórki kanclerz Niemiec Angeli Merkel przez co najmniej 10 lat;
-
podłączenie do głównych łączy centrów danych Yahoo oraz Google i kradzież w ten sposób danych setek milionów klientów;
-
modyfikowaniu aplikacji do telefonów komórkowych w celu kradziezy danych osobowych;
-
operacjach szpiegowskich na dużą skalę zarówno przeciw chińskim przywódcomi chińskim instytutom badawczym i chińskim firmom – w tym gigantowi telekomunikacyjnemu Huawei.
- Szczegóły
- Kategoria: Społeczeństwo sieci
Znowu ktoś mnie podgląda, lekko skrobie do drzwi
Strasznym okiem cyklopa radzi, gromi i drwi
Te słowa popularnej piosenki doskonale ilustrują historię, jaka zdarzyła się Miss Nastolatek USA Cassidy Wolf. Haker przejął kontrolę nad kamerą w jej komputerze i przez rok czasu ją podglądał bez jej wiedzy. Podsłuchiwał jej intymne rozmowy z rodziną i robił zdjęcia, gdy w sypialni zmieniała ubrania. Podglądacz użył oprogramowania Blackshades Remote Access Tool. Ofiar tego typu programów jest w USA około pół miliona. Dziewięćdziesiąt siedem osób zostało aresztowanych za takie szpiegostwo. Także podglądacz Cassidy Wolf został schwytany i skazany na 18 miesięcy więzienia.
Ta historia powinna być ostrzeżeniem dla wszystkich użytkowników elektronicznych urządzeń. Generalnie wszystkie informacje, jakie wysyłamy przez internet mogą trafić w niepowołane ręce, a gdy hakerowi uda się przejąć kontrolę nad naszym urządzeniem, może teoretycznie zrobić z nim wszystko, co możemy zrobić sami. A więc na przykład sterować kamerą i mikrofonem, a następnie wysłać nagranie przez sieć GSM lub internet.
- Szczegóły
- Kategoria: Społeczeństwo sieci
Około jednej trzecie wszystkich kliknięć w wynikach wyszukiwania Google zbiera pierwszy z wyświetlanych linków. Pierwsze trzy linki zbierają około 2/3 kliknięć. Na drugą stronę wyników zagląda zaledwie 10% szukających.
Dlatego algorytm Google ustalający rankingi stron jest jednym z najważniejszych elementów współczesnego internetu. Zasady jego działania nie są jednak w pełni znane. Google podaje pewne ogólne wytyczne, ale algorytm ten jest ciągle ulepszany, a zmiany nie są ujawniane.
To jest zrozumiałe, gdyż specjaliści od pozycjonowania (SEO) próbują przechytrzyć wyszukiwarkę wszelkimi (także mało eleganckimi) sposobami.
Ta sytuacja budzi jednak niekiedy podejrzenia, że Google celowo lub wskutek błędów dyskryminuje niektóre strony. Analizę jednego z takich przypadków można znaleźć na stronie businessinsider.com. Dotyczy to strony MetaFilter, która nagle w roku 2012 spadła w rankingach Google, wskutek czego znacząco zmniejszyła się jej oglądalność. Autor ubolewa nad tym przypadkiem, gdyż jego zdaniem wspomiana strona to jedn z najbardziej wartościowych miejsc w internecie, przyciągające użytkowników merytoryczną zawartością, a nie chwytliwymi tytułami i przyciskami „lubię to”. Autor oczekuje więc wyjaśnień ze strony Google. Ciekawe, czy się doczeka.
- Kalifornijski rasizm praktyczny
- Wojna cybernetyczno-dyplomatyczna
- Mamy prawo do zapomnienia przez wyszukiwarki internetowe
- Technologia potrzebuje zrównoważonego rozwoju
- Microsoft stara się być kompatybilny
- Czy ChromeOS powtórzy sukces Androida?
- Świat gadżetów
- Świat widealizowanej fikcji
- Innowacyjna rewolucja
- NETmundial 2014
- Kupczenie kulturą
- Partyzancka wojna o pieniądz
- Rzeczy się dzieją niesłychane
- Imperium Google
- Ważna luka bezpieczeństwa!
- Czy nowa strategia Microsoftu zmniejszy nienawiść do tej firmy?
- Świat jest pełen innowacji do odkrycia
- Drony: na dobre i na złe.
- Druk 3D – technologia przyszłości
- Herbatka u Prezydenta
- Triumf otwartości
- Czy czeka nas dyktatura firm technologicznych?
- Microsoft podąża śladami IBM'a
- Auroracoin
- Koniec tradycyjnej TV jest bliski
- Finansowanie społecznościowe
- Jaka przyszłość czeka bitcoin?
- Nie chcemy żyć w szpiegowskich filmach!
- Sejm próbuje zawrócić kijem rzekę?
- Google: projekt Tango

