A
  • Przegląd
  • Społeczeństwo sieci
    • Otwarta edukacja
    • Technologia i społeczeństwo
  • Argumenty
    • Najnowsze
    • Argumenty: rss
    • Projekt
    • Co piszą inni...
    • Krótko
    • Polemiki
  • Godne społeczeństwo
  • Gospodarka
    • Monitor gospodarczy
    • Monitor gospodarczy - chf
    • Monitor gospodarczy - grexit
    • Monitor gospodarczy - górnictwo
    • Historia gospodarcza
    • Przedsiębiorczość
  • Polskie drogi
    • Stan bezprawia
    • 25 lat
    • Reformatoł
    • Konserwatywna Polska
    • Kronika upadku
  • Geopolityka
    • Wojna cywilizacji
    • Wybór Ukrainy
    • Teoria spisku
  • Filozoficznie
    • Czas umierania
  • Dialogi z AI
  • Wszystko
  • box: 1

ZUS czy OFE?

Szczegóły
Kategoria: Monitor gospodarczy
Opublikowano: 03 grudzień 2013

W sejmie debata na temat proponowanych zmian w systemie emerytalnych. Koszmar. Oczywiście, że OFE to był złodziejski przekręt. Oczywiście, że opozycja ma rację twierdząc, że rząd ma w … nosie emerytów, a chodzi im jedynie o uchwalenie budżetu. Tylko wypadałoby, aby przedstawili przy tej okazji spójne i kompletne stanowisko w tej sprawie. Szczyty hipokryzji Leszka Millera, który żąda wyjaśnienia tego przekrętu. Do roku 1999 (a więc w czasie przygotowywania tej „reformy”) był on szefem partii rządzącej. Do tego żądanie podniesienia minimalnej emerytury, uzasadniane nędzą przyszłych emerytów (która wszak będzie tym większa, im bardziej zadłużymy się teraz).

W czasie całej tej dyskusji nie wspomina się o tym, że nawet osoby zdające sobie sprawę z aferalnego charakteru „reform” z 1999 roku decydowały się na OFE z uwagi na obiecane dziedziczenie. Obecnie rząd o tym nie wspomina, a z zapowiedzi wypłat na zasadach takich jak obecnie należy wnioskować, że dziedziczenia nie budiet. Nawiasem mówiąc ułatwi to sprawę "sędziom" TK (jeśli oczywiście akurat „mądrość etapu” lub inne – bynajmniej nie logiczne - czynniki skłonią ich do zakwestionowania ustawy).

Efekty gospodarcze działalności szpiegowskiej NSA

Szczegóły
Kategoria: Monitor gospodarczy
Opublikowano: 02 grudzień 2013

Przez ostatnie miesiące z dużą regularnością pojawiają się kolejne rewelacje dotyczące działalności NSA. Ostatnio okazało się, że amerykański wywiad śledzi upodobania seksualne ludzi uznanych za radykałów (a być może nie tylko). Równolegle spada znacząco sprzedaż amerykańskich firm technologicznych w największych krajach szczególnie narażonych na działania szpiegowskie NSA. Szefowie tych firm uważają, że nie ma w tym przypadku.

 

Ekologia bez złudzeń

Szczegóły
Kategoria: Monitor gospodarczy
Opublikowano: 01 grudzień 2013

Biopaliwa, które miały uratować klimat naszej planety, zostały uznane za „ekologiczny niewypał”: „Biopaliwa z surowców roślinnych znalazły się w ogniu krytyki, ponieważ ich uprawy zmniejszają obszary pod uprawy żywności. Krytykuje się, że dla uzyskania nowych obszarów pod uprawy roślin na biopaliwa szczególnie w krajach rozwijających się karczuje się lasy, co szkodzi ochronie klimatu”.

Czyżby wśród ekologów pojawiły się oznaki rozsądku? Nie ma się co łudzić. Zapewne górę wzięły interesy tej grupy, dla której biopaliwa są nie w smak.

Niedawno były Minister Ochrony Środowiska Jan Szyszko ujawnił w TV Trwam, dlaczego Amerykanie nie podpisali protokołu z Kioto. Poszło o rzecz prozaiczną: oni chcieli liczyć realne zmiany CO2 – czyli z uwzględnieniem emisji i absorpcji. Dzięki Google Maps każdy może się przekonać, jak wiele niezamieszkałych i nie zalesionych obszarów znajduje się na terenie USA. Amerykanie mogli łatwo spełnić każde kryterium poprzez zalesianie. Ale „ekologiczna Europa” nie chciała do tego dopuścić i przeforsowała zapisy uwzględniające jedynie emisję.

Czy trzeba lepszych dowodów na to, że nie chodzi wcale o ratowanie klimatu?

Także w Polsce nie ma żadnej troski o klimat, tylko jakieś niejasne knowania. Wspomniany profesor Jan Szyszko znany jest z krytyki polityki ekologicznej PO/PSL. Niestety jego rzeczowe wystąpienia są albo przemilczane, albo traktowane jak wygłupy oszołoma (Donald Tusk nazwał je kiedyś z trybuny sejmowej „bałamutnymi” - zob. List otwarty, napisany w reakcji na to wystąpienie).

Dziwne zdziwienie Amerykanów

Szczegóły
Kategoria: Monitor gospodarczy
Opublikowano: 30 listopad 2013

Analiza początku świątecznych zakupów w USA pokazuje, że pomimo rosnącej popularności Androida (~ 52% rynku smartfonów wobec ~42% iOS), ciągle to użytkownicy systemów Apple wydają więcej na zakupy w internecie. Według analiz IBM przeciętny użytkownik iOS wydał w czarny piątek 127,92 dolarów, a użytkownik Andorida tylko 105,20. Podobnie wypada analiza ruchu w internecie (28,2% / 11,4%) oraz udziału w ogólnej sprzedaży (18,1/3,5). Podobne wyniki uzyskała firma Adobe, która twierdzi, iż z urządzeń z systemem iOS dokonano transakcji on-line na 543mln dolarów (77%), gdy z Androida zaledwie 148mln (4,9%).

Wniosek z tego prosty: nabywcy urządzeń z Androidem są bardziej oszczędni, mniej zamożni, lub spędzają długi weekend na ciekawszych rzeczach niż zakupy on-line. Co w tym dziwnego?

 

 

 

W świecie nierówności Polska wypada nie najgorzej

Szczegóły
Kategoria: Monitor gospodarczy
Opublikowano: 30 listopad 2013

Ciekawe wyniki daje zestawienie nierówności mierzonych współczynnikiem Giniego przed i po uwzględnieniu podatków i transferów. Podobno polski system redystrybucji dochodów jest najbardziej skuteczny!

 

Czy w związku z tym nasze przekonania, że w Polsce następuje redystrybucja od biednych do bogatych, są subiektywne?

 

„Puls Biznesu” w komentarzu przywołuje Branko Milanovic, autor książki „The Haves and the Have-Nots” te same procesy, które zmniejszają globalną nierówność (tworząc miliony nowych przedstawiciele klasy średniej w takich państwach jak Chiny) zwiększają jednocześnie nierówność w obrębie państw rozwiniętych. Nasilenie globalizacji w ostatnich dekadach powoduje coraz większe rozwarstwienie dochodów wewnątrz poszczególnych krajów.

 

Taki obraz nieuchronnych procesów globalizacji, niwelowanych przez przepływy socjalne jest zbytnim uproszczeniem. Przede wszystkim nie można pominąć efektów monetaryzmu. Monetaryzacja bogactwa ułatwia jego kumulację, a wzrost znaczenia hazardu w gospodarce musi prowadzić do wygranej nielicznych (którzy na dodatek korumpując i szantażując rządy zabezpieczają się przed przegraną).

 

Na dodatek w Polsce prowadzona jest polityka gospodarcza prowadząca do wzrostu nierówności. Przykładów konkretnych działań władz mających taki efekt można mnożyć. Taki był (zamierzony) efekt prywatyzacji. Taki ma być efekt metropolizacji. Na dodatek mająca równoważyć efekty tych działań redystrybucja jest oparta na najgorszym z możliwych podatków: opodatkowaniu pracy w postaci „składek ZUS”.

 

To nie są subiektywne odczucia, ale opinie potwierdzone licznymi badaniami naukowymi, które przy okazji pokazują negatywny wpływ obecnego poziomu nierówności na rozwój gospodarczy. Wymienić należy tu przede wszystkim ekonometryczne modele Jana Jacka Sztaudyngera. Na Uniwersytecie Rzeszowskim wydawane jest czasopismo „Nierowności Spoleczne a Wzrost Gospodarczy, poświęcone tej tematyce.

 

  1. Umowa koalicyjna w Niemczech
  2. Holy Poland
  3. Optymistyczne wieści z GPW
  4. USA państwo dobrobytu, czy upadające imperium?
  5. Polska u progu gazowego ElDorado?

Godne społeczeństwo

Monitor gospodarczy

Monitor gosp. - Górnictwo

Monitor gosp. - kredyty we frankach

Monitor gosp. - grexit

Historia gospodarcza świata

Przedsiębiorczość

Strona 167 z 218

  • 162
  • 163
  • 164
  • 165
  • 166
  • 167
  • 168
  • 169
  • 170
  • 171

www.argumenty.net


^TOP^

© 2025 argumenty.net