- Szczegóły
- Kategoria: Krótko
Dwa polityczne trupy Oleksy i Marcinkiewicz stawiają na „handel bez polityki”. Może nie byłoby to takie śmieszne, gdyby nie chodziło o handel z Rosją. Byli premierzy zakładają Towarzystwo Gospodarcze Polska-Rosja. Reklamując siebie mówią, że „Premier Marcinkiewicz posiada obszerne doświadczenie we współdziałaniu z zachodnimi bankami komercyjnymi i inwestycyjnymi Europy”. Rosjanie też mają doświadczenie (i raczej nie jest to rekomendacja), a w przyszłym roku wychodzi z więzienia rodzimy doświadczony N. Chodorkowski....
- Szczegóły
- Kategoria: Krótko
Jednym z niezawodnych sposobów podniesienia sobie ciśnienia (czasem stosuję) jest czytanie felietonów Jerzego Stępnia. Jeszcze nigdy nie udało mi się jego tekstu dokończyć. Tym razem zatrzymałem się na zdaniu ”Jak pisze jeden z wybitnych komentatorów (Leszek Garlicki) – doktryna społecznej gospodarki rynkowej miała „w Niemczech (i innych państwach Zachodu) służyć modyfikacji porządku gospodarczego opartego na ustabilizowanym istnieniu mechanizmów wolnorynkowych”. No jeśli profesory (i to wybitne, bo sądzę, że oni zwracają się per „wybitny panie psorze”) ustaliły, że gospodarka faszystowska miała „ustabilizowane mechanizmy wolnorynkowe”, to tak musi być. A studenty wykują na blachę i nowe pokolenie prawników-lemingów zasili nasze państwo.
- Szczegóły
- Kategoria: Krótko
Najłatwiej zrozumieć to na przykładzie informacji z dzisiejszego dnia. Oto polskie i zachodnie gazety donosiły, że: „dane z Japonii popsuły nastroje, na giełdzie. Akcje na Wall Street zniżkowały, z powodu kiepskich danych makro z Japonii [...]”. Gdzie indziej można zaś wyczytać, że „wtorkowa sesja na rynkach azjatyckich zdecydowanie wybija się na tle relatywnie spokojnego ostatnio rynku. Silne wzrosty w Tokio, ale przede wszystkim w Chinach to dobra wiadomość dla notowań w Warszawie”. Najwyraźniej złe dane z Japonii dotarły już do Nowego Jorku, ale do Tokio nie zdążyły.
- Szczegóły
- Kategoria: Krótko
Portal prisonplanet analizuje, dlaczego tak wiele osób decyduje się na stałe opuścić USA. Wśród tych przyczyn chyba najbardziej szokującą jest informacja, że 40% zatrudnionych w tym kraju zarabia mniej, niż wynosiła minimalna płaca na pełny etat w 1968 roku.
Jeśli ten emigracyjny trend się pogłębi, to utrzymywanie barier ochronnych w postaci wiz przestanie mieć sens. Oby tylko nie było łapanek „ochotników” do pracy dla Wielkiego Brata.
- Szczegóły
- Kategoria: Krótko
Kwestia odpowiedzialność za słowa w dobie internetu nabiera szczególnego znaczenia. Właśnie złożono doniesienie do prokuratury w sprawie śmierci Rroberta Larkowskiego. Zmarł on na zawał w kilka dni po głupiej akcji informacyjnej przeciw niemu, jakoby miał się powiesić. Związek stresu tym wywołanego z jego śmiercią wydaje się dość prawdopodobny. To nie jest pierwszy przypadek tego, że głupota ubrana w słowa i umieszczona w internecie zabija....