Gdy w roku 2011 roku Prezydent USA odwiedził Polskę, Donald Tusk podarował mu grę między innymi kolekcjonerską wersję polskiej gry „Wiedźmin”. Gdy Barack Obama odwiedził Polskę ponownie w czerwcu ubiegłego roku, nawiązał do tego prezentu. Wspomina o tym blog poświęcony grze (i prowadzony przez praconików CD Project): „Gdy ostatni raz byłem tutaj Pan Premier Tusk dał mi prezent – grę Wiedźmin, stworzoną tutaj w Polsce, a posiadającą rzesze fanów na całym świecie. Przyznam się, że sam nie jestem zbyt dobry w gry wideo, ale powiedziano mi, że ten produkt stanowi doskonały przykład miejsca, jakie zajmuje teraz Polska w nowej globalnej ekonomii. Jest ona jednocześnie świadectwem talentu oraz etyki pracy Polaków, a także służby publicznej pełnionej przez liderów politycznych, takich jak Pan Premier Tusk.”

O dziwo – trudno znaleźć w innych mediach wzmiankę o tym wydarzeniu. Za to dwa miesiące później media te odnotowały fakt, że w rankingu prezentów jakie otrzymał Obama, przygotowanym przez dziennik „Washington Post”, prezent Tuska zajął ostatnie miejsce:

Na 274 miejscu, czyli ostatnim w rankingu, zaklasyfikowany został prezent dla Obamy od polskiego premiera. W 2011 roku Donald Tusk dał Obamie grę komputerową „Wiedźmin”. Najwyraźniej prezent się nie spodobał, co zresztą nie dziwi. Lider światowego mocarstwa nuklearnego raczej nie ma czasu na granie w gry komputerowe. A przecież wystarczyło Obamie podarować skrzynkę polskiej wódki! Uniknęlibyśmy przynajmniej wstydu na cały świat! [...]

Jednak Polska trochę przesadziła, dając taki prezent prezydentowi – skomentował "Washington Post".

Tymczasem wczoraj na popularnym portalu biznesowym w USA ukazał się artykuł, nawiązujący do słów Obamy na temat „Wiedźmina”. Amerykanie podsumowują tą sprawę następująco: Jeśli zastanawiasz się, dlaczego prezydent Obama otrzymał kopię "Wiedźmina", to w przede wszystkim musisz zrozumieć co to jest "Wiedźmin". To nie jest jakaś tam gra wideo. To niesamowite osiągnięcie z wielu powodów. I następuje wyliczenie tych osiągnięć ilustrowane niesamowitymi kadrami z gry.