-
Podsumowanie programu Donalda Tuska: „rozliczymy, wsadzimy do więzienia, pociągniemy do odpowiedzialności, wyrzucimy, zlikwidujemy”. – to jest program dla Polski? Ktoś sądzi, że to tylko na użytek kampanii wyborczej? Powyborczy wywiad z M. Szczerbą: "Jeżeli dojdziecie do władzy, to rozliczycie PiS z ośmiu lat rządów? Tak, bo takie jest oczekiwanie Polek i Polaków.
Rzecznik PSL: „Za te kłamstwa, za te oszczerstwa, za nienawiść i opluwanie nas wszystkich, za złodziejstwo i wszystkie afery – rozliczymy Was!!". Itd… itp….
-
Ogłosił Hołownia: "Z politykami PiS-u rozliczymy się, ale wyborcy PiS-u poczują się tu jak w domu, bo to będzie dom wszystkich, bo to będzie dom w którym wreszcie będzie pojednanie - podkreślił Hołownia." Później rozwinął tą myśl: "My, przedstawiciele demokratycznych sił, będziemy budować państwo demokratyczne, gospodarne i sprawiedliwe. Rozliczymy winnych, ale nie będziemy dzielić Polek i Polaków ze względu na to, na kogo oddali głos w tych wyborach."
Rządząca partia – jeśli nie uda jej się stworzyć koalicji – utraci władzę. Ale to tylko opozycja jest przedstawicielem „sił demokratycznych”? W demokracji ludzie utożsamiają się ze swymi przedstawicielami – więc ich „rozliczanie” mają prawo traktować osobiście. Na koniec wreszcie „praworządność”: rozlicza się afery, a wtedy ewentualnie karze winnych. Cóż – można powiadać „inteligentny jak Hołownia”.
-
Tusk wybiera się do Brukseli. Ma rozmawiać o odblokowaniu KPO. No bo przecież praworządność polega na tym, że rządzą ci co trzeba – więc żadne zmiany potrzebne nie są…..
-
Ochojska cytuje pomysł oparty na nazwisku prezesa Kaczyńskiego: „15 X Narodowy Dzień Dziękczynienia Cały Naród piecze Kaczkę".
Ja mam równie „lotną” refleksję. Żydzi wierzyli, że wszelkie nieszczęścia spotykają ludzi z powodu ich grzechów (lub ich przodków). Czy Pani Ochojska nie jest wystarczającym dowodem, że Bóg jest ponad czasem?
-
Niejaki Gortat twierdzi, że „przez PiS wstyd było się przyznać w USA do bycia Polakiem”.Panie Gortat – w USA bywały. Popytaj się swoich amerykańskich kolegów, czy któremuś było wstyd być Amerykaninem z powodu rządów Trumpa. Bardzo wątpię, czy takiego znajdziesz (choć przecież histeria „elity” była wówczas większa niż w Polsce. Można nie lubić władz i krytykować polityków. Ale wstydzić się swojej Ojczyzny może tylko jakiś zakompleksiony ciul.
-
Sytuację ilustruje fragment filmu "Psy".
Poseł Gawkowski: Mamy informację, że rozpoczął się proces niszczenia dokumentów.
Niektórzy mówią, że oto wygrała „praworządność”. W praworządnym kraju takie podejrzenia zgłasza się do prokuratury, a nie do mediów, jak jakiś Ziobro….
Temat podchwycił oczywiście pierwszy hejter RP (ciekawe czy jego zachowanie wywoła jakąś refleksję u tych, którzy liczyli, że po wyborach hejter stanie się mężem stanu).
-
Kto nie myśli „pod sznurek”? Na pewno Mazurek. A czemuż, ach czemuż?
Ech – z nostalgią wspominam młode lata – gdy waadza skutecznie dbała o jednomyślność.
-
Andrzej Seweryn - aktor - przerwał w wieczór wyborczy teatralny spektakl, aby odczytać wyniki wyborów. Elita się cieszy.Jak się cieszy - widać na nagraniu z Gdańska. Krzysztof Gajkowski napisał w "Naszym Dzienniku", że "Takie postawy są niegodne polityków, hańbiące Polskę i demokrację, której rzekomo tak pragnęła bronić opozycja". Tymczasem Piotr Semka zauważa: "Wszystko wskazuje na to, że nowy rząd będzie tworzyć Donald Tusk, człowiek, który z nienawiści uczynił element kampanii wyborczej. Jeśli ktoś taki doszedł do władzy, będzie premierem i ma do użytku służby, to jest to niebezpieczne".
-
Prezes Iustitii: "Usunięcie neo-sędziów, wygaszenie neo-KRS, rozliczenia tych, którzy łamali prawo – prof. Markiewicz o sprzątaniu sądów po PiS". To są naprawdę rekordy głupoty. Cztery lata szybko minie, a wtedy można się spodziewać, że ktoś skorzysta z tych standardów rozliczeń. Ktoś mniej łajzowaty niż Ziobro.....
-
... sankcjonować konfiskatę majątków?
Oczywiście tylko tym nieprawomyślnym.
I to ma być ta "praworządność"? Kto "bierze pod uwagę konfiskatę mienia"? Na jakiej podstawie? Nawet bolszewicy bardziej dbali o pozory praworządności.
-
Borowski apeluje do przyszłej koalicji rządowej: Wstrzymajcie się z publicznymi deklaracjami. To woda na młyn PiSu.
No właśnie:gdy cię uważają za drania, lepiej milczeć, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości.
-
Mecenas Kwaśniewski przypomina: to prof. Rzepliński twierdził już ponad 10 lat temu, że Stowarzyszenie Iustitia „jest niewiarygodne, bo łamie konstytucję” prowadząc działalność de facto związku zawodowego, co wprost jest konstytucyjnie sędziom zabronione.
Przecież możemy to Rzeplińskiemu wybaczyć, bo on jest "nasz"?
-
Wydawało się, że szczyt chamstwa „jasnej Polski” wyznacza bluzg aktora Andrzeja Seweryna (Kaczyńskim,Trumpom i Orbanom trzeba przyp***ić). To są jednak wykształceni ludzie – zawsze znajdą nowe szczyty do zdobycia. Tenże aktora Andrzej S. w wywiadzie po wyborach głosi „Uważam, że do pojednania i zrozumienia w narodzie mogłoby dojść właśnie w dziedzinie kultury. Niech stanie się to po przejęciu władzy przez obóz demokratyczny”. W jednym zdaniu wzywa do pojednania i stygmatyzuje przegranych w (demokratycznych!) wyborach. Majstersztyk! Człek z elementarnym poziomem kultury zacząłby od przeprosin (wiecie – kampania wyborcza….). Ale co? Wielki Andrzej ma przepraszać kurdupla i jego wyborców? Pozostaje więc życzyć Wielkiemu Andrzejowi, żeby mu ktoś w ramach „pojednania” przyp…...
-
Bez wątpienia symbolem arogancji PiS, która przyczyniła się do przegranej całego obozu politycznego jest Marszałek Terlecki. W tym kontekście jego powyborcze refleksje są szczególnie przygnębiające. Całkowity brak zdolności do samokrytycyzmu. „Młodzi potraktowali wybory jak imprezę, ubaw po pachy, teraz jedni prędzej, a drudzy wolniej, ale zaczną dorastać”. I co? Nawrócą się na pisowską wersję arogancji?
-
Dziennikarz GW Jarosław Bratkiewicz o sympatykach i wyborcach PiS: małpoludzia czereda.
O źródłach pogardy hitlerowców wobec Polski: zaskakujące dla Niemców - narodu zachodnioeuropejskiego - zderzenie w 1939 r. z piszczącą biedą, zgrzybiałością i obskurantyzmem polskiego interioru.
-
GW wzywa donosicieli do uzupełniania listy osób do wywalenia z roboty za pisowskie odchylenia. Akcja ma tytuł "państwu już dziękujemy".
-
Jak mógł zapytać nowego posła, czy wie czym jest Zgromadzenie Narodowe.....
-
Krystian Kratiuk komentuje chamstwo Magdaleny Środy: W środowisku konserwatywnym nikt nie oczekiwał od pani Środy słów pochwalnych w stosunku do śp. Wandy Półtawskiej. Natomiast jej stanowisko pokazuje, jak bardzo zdziczała nam opinia publiczna. [...] Do tej pory, nikomu nie przychodziło do głowy, żeby w dniu śmierci danej osoby, komentować ją negatywnie, a zwłaszcza dostojną i wykształconą stulatkę. Jeżeli ktoś miał złe zdanie o dokonaniach pani Wandy, to jej przeciwnicy mieli sto lat, żeby się o tym wypowiadać.
-
Metzen: "Konfederacja nie zdoła zablokować rządu Donalda Tuska. "Nie wywróciliśmy stolika. To jest porażka. Przegrali przede wszystkim Polacy. Tusk już zdążył wycofać się z przyrzeczenia, że od razu po wyborach odblokuje KPO a Kosiniak-Kamysz z propozycji dobrowolnego ZUS dla przedsiębiorców. Mówiłem, że tak będzie. Młodsi wyborcy nie pamiętają rządów tego duetu, więc mogą być zaskoczeni. Ale będziecie musieli się do tego przyzwyczaić, że będziecie jeszcze nie raz przez nich oszukani. Niedługo sami zrozumiecie, czemu w 2015 roku ludzie woleli nawet PiS od nich".
A przed wyborami dominowało "PiS,PO - jedno zło".... No i ten głupek JKM ze swym protokołem 2% .... Szkoda.
-
Donald Tusk: "ja wolę w Sopocie, wsiąść w taksówkę i w 20 minut być na lotnisku niż pojechać na dworzec, wsiąść w pociąg i pojechać do Baranowa między Łodzią a Warszawą. Nie mówię, ile to lat będzie trwało i jakie to są potworne koszty".
Populizm, głupota, skrajna niekompetencja czy zdrada?
Ciekawe, czy słyszał o Nowym Jedwabnym Szlaku i Centrum Logistycznym?