Podobno Niemcy mają problem i chcą się nim z nami podzielić. Podobno – bo zamiast zwrócić się z prośbą do Polski, napuściła na Polskę swojego pieska. „Donald Tusk wezwał Polskę i kraje naszego regionu do solidarności z Niemcami i Włochami”.
Prezydent Duda odniósł się w nieco przewrotny sposób do kwestii międzynarodowej solidarności:
„Tym, co jest niebezpieczne w tym kontekście to egoizmy państwowe i całkowite pomijanie interesów innych państw. Trudno nie mieć wątpliwości co do tej jedności. Właśnie słyszymy, że została podpisana umowa NordStream II, zupełnie pomijająca polskie interesy. Dla mnie jedność to partnerskie relacje, Europa równych państw”.
Nareszcie jakiś polski polityk nie uprawia polityki na kolanach. Jak bardzo nie mieści się to w głowie polskim „elitom” - pokazuje promowany przez „Rzeczpospolitą” komentarz: „Opór okazał się nieskuteczny i niezwykle kosztowny wizerunkowo. Strat już się nie da w całości odrobić”. Polska racja stanu: jak nas postrzegają Niemcy. O tym, że nawet nieskuteczny opór pozwala odkryć intencje sąsiadów i buduje jedność społeczeństwa wobec agresji biedaczysko nawet nie pomyśli.