Po odpadnięciu kolejnej drużyny europejskiej z mistrzostw świata w piłce nożnej, na polskim rynku obligacji rozpoczął się rajd. Rentowność obligacji złotowych, których termin wykupu przypada na 2023 rok, obniżyła się w poniedziałek o 10 pkt bazowych do 3,49 proc. Dzień wcześniej spadała o 6 pkt bazowych, najmocniej wśród obligacji z 24 rynków wschodzących monitorowanych przez Bloomberga. Co prawda Bloomberg wiąże to ze wsparciem przez inwestorów Donalda Tuska, ale przecież niemożliwe. Przecież inwestorzy nie są głupi i nie sądzą, że taki drobiazg może Tuska odkleić od fotela premiera. Są za to w większości kibicami i muszą jakoś reagować na to co dzieje się w Brazylii ;-). No chyba, że ktoś z nich uwierzył w proroctwa Hofmana, który twierdzi, że „Trup Tuska już płynie Wisłą”. Ale w to chyba nawet sam Hofman nie wierzy....

 

Innego rodzaju korelację zauważył jeden z inwestorów, który nabył akcje „Wprost” przed publikacją podsłuchów. Był to oczywiście właściciel tygodnika, który na aferze zarobił już milion złotych. A może jednak zbieżność między czasem zakupu akcji przez prezesa Lisickiego, a publikacją jest przypadkowa? Przecież tymi ludźmi kieruje tylko „propaństwowy instynkt”, a nie chęć zysku.