Wskazuje na to indeks PMI, obrazujący koniunkturę w przemyśle. Przekroczył on 50pkt, co oznacza ożywienie. Zwraca się uwagę zwłaszcza na duże kraje: Francję i Niemcy, w których wszystkie indeksy poprawiają się bardziej, niż spodziewali się tego ekonomiści. Także w przeżywającej kryzys Hiszpanii spadek PKB był w drugim kwartale mniejszy, niż można się było spodziewać. Rośnie sprzedaż samochodów, a banki na nowo zwiększają ilość kredytów.
Tymczasem w Polsce wyczerpały się możliwości kreatywnej księgowości ministra Rostowskiego. Dziura w budżecie zbliża się do tej, którą osiągnął równie genialny Leszek B. (a którą nie wiedzieć czemu nazwano „dziurą Bauca”). Koszty obsługi długu, dotąd udało się PO podwoić:
A oni nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa!!! Silne euro to dla nas dodatkowy „nóż w plecy” - bo powoduje dodatkowy wzrost kosztów obsługi długu. Istnieje obawa, że te koszty mogą się w krótkim czasie podwoić.