Niemal 
84 proc. osób w wieku do 30 lat stawia satysfakcjonującą pracę na drugim – po rodzinie – miejscu wśród życiowych celów. Co piąty jest gotowy dla dobrej posady przenieść się do innego miasta, co drugi dojeżdżać ponad godzinę.

Pracujemy długo – jedna piąta ankietowanych wraca do domu po godz. 18.

Co trzeci badany uważa, że ma za niską pensję w stosunku do wkładu pracy. Największe zadowolenie z zarobków deklarują lekarze, zawodowi wojskowi i prokuratorzy, sędziowie i adwokaci. Najmniejsze – pracownicy dyskontów (59 proc.), policjanci (51 proc.) i pielęgniarki (48 proc.).

Takie niektóre wnioski z badań wykonanych w Wyższej Szkole Biznesu.

Badania pokazują nasz kapitał społeczny, którego nie umiemy wykorzystać. Co czwarty Polak chce wyjechać za chlebem. Dzięki emigracji nastąpił spadek bezrobocia i napłynęły do Polski miliardy dolarów. Ale na dłuższą metę wypychanie młodych z kraju to zgubna polityka.