Karta obrachunkowa z sierpnia 1942 roku wystawiona przy okazji wypłaty miesięcznej pensji w warszawskich Miejskich Zakładach Komunikacyjnych. Źródło,
Interia.pl informuje: „Zadłużenie zagraniczne Polski wciąż puchnie. Na liczniku ponad 400 mld euro”. Dalej informują „wzrost zadłużenia zagranicznego w wartościach absolutnych to jedno - inwestorzy patrzą też jednak na to, czy zadłużenie to pozostaje w stabilnej relacji do PKB”. I dalej śródtytuł „zadłużenie zagraniczne w relacji do PKB to ważny wskaźnik dla agencji ratingowych”. I jeszcze: „relacja zadłużenia zagranicznego do PKB obrazuje bowiem stabilność finansową danego państwa”. Już wiesz? Wszystko poza tym ile ta relacja wynosi (*). To nie na tym szmatławcu.
Czemu więc to czytam? Bo inne są jeszcze gorsze? :-(
(*) Wed ług rządu – ponad 50% https://www.gov.pl/attachment/7121eb4a-b0fc-4eb3-a828-70265408e9d6
Pomysł, by na tej stronie prowadzić kronikę upadku okazał się mało sensowny. Przecież nie będziemy powielać codziennych wiadomości. Jednej rzeczy nie można jednak zostawić bez komentarza.
Prezydent Polski Andrzej Duda wyraził opinię o Prezydencie USA Donaldzie Trumpie: „Mogę powiedzieć z własnego doświadczenia jako prezydent Polski... Wszystko, co mi pan Trump obiecał, to zostało to dotrzymane”. Do słów tych nawiązał Donald Tusk po tym, gdy Trump w czasie wiecu wyborczego stwierdził, że nie będzie bronił państw, które nie wypełniają obowiązków wobec NATO:
„Prezydent Duda: „Prezydent Trump dotrzymuje danego słowa”. Prezydent Trump: „Będę zachęcał Rosję do atakowania państw NATO”. Może to jest właściwy temat na Radę Gabinetową, Panie Prezydencie?”
Czy ten pajac rozumie, że stoimy na skraju III wojny światowej? Będzie nadal pajacował jak chuligan na podwórku?