W przemówieniu z okazji 45 rocznicy wydarzeń na wybrzeżu zwanych „Grudniem'70” Prezydent Duda powiedział: Za tę III RP po 1989 roku, która nie umiała skazać sprawców tej zbrodni, wstyd, zwyczajnie wstyd dzisiaj. […] Za tę III RP, w której komunistycznych bandytów nazywano, bo byli tacy, ludźmi honoru. Wstyd za tę III RP, która z honorami wojskowymi i państwowymi pochowała większość oprawców z 1970 roku. Wstyd, zwyczajnie wstyd.
Stanowczy odpór dał tylko Lech Wałęsa, mówiąc o tym, że jemu też jest wstyd, ale za prezydenta Dudę. Oczywiście odmiennego zdania jest Krzysztof Wyszkowski, który na łamach wpolityce.pl mówi: Dzisiejsze przemówienie jest wydarzeniem, na miarę nowej prezydentury, dobrej zmiany, jakiej Polska oczekiwała, a która się obecnie w taki sposób realizuje. To przemówienie powinno wejść do nauczania w szkołach.
W mediach Słowa szokujące, bo … prawdziwe. Co wobec takiej prawdy mogą zrobić propagandyści? Gazeta Michnika (autora tezy o „ludziach honoru”) i inne „wiodące media” po prostu postanowiły to przemilczeń. Na szczęście jest spór o Trybunał Konstytucyjny – więc można bić pianę w nieskończoność. Pojawiła się jednak nadzieja na rozwiązanie kryzysu. W nowelizacji ustawy o TK ma być wpis, że siedzibą tej instytucji nie będzie Warszawa. Może Madagaskar?