Według niemieckiego Spiegel’a Amerykanie "naciskają" na Niemców, aby na wschodnich rubieżach NATO rozmieścić wojska Bundeswehry. Na razie miałby to być tylko udział w rotacyjnych zmianach wraz z wojskami USA. Czy jednak zwolennicy stacjonowania obcych wojsk na terytorium Polski biorą to, że po zwycięstwie Trumpa w USA – wojska amerykańskie mogą się wycofać z Polski?
Choć z drugiej strony – udział wojsk niemieckich z pewnością zmieniłby geopolityczną sytuację Polski. Rosjanie stanęliby przed dylematem – czy nadal ostro protestować, narażając swe relacje z naturalnym sojusznikiem - Niemcami. To zagranie Amerykanów jest trudne dla wszystkich stron. Pokazuje też, jak śmieszna jest polska „opozycja”, wedle której jakiś KOD czy TK mogą wpływać na geopolityczne działanie mocarstw. Targowica nie przepuści żadnej okazji, by zademonstrować swoją głupotę. Wczoraj w TVP Info dziennikarz zagaja na temat symptomatycznych zmian:
- Timmermans, który miał demonstrować z "nowoczesnymi" 7 maja - nie przyjedzie;
- Janusz Wojciechowski dostał posadę pomimo ostrego sprzeciwu polityków PO
Komentarz polityka PO: to klęska naszej dyplomacji!
Dziennikarz po chwili: ale przecież nasza dyplomacji o przyjazd tego urzędnika się nie starała - wręcz przeciwnie!
Czyżby politycy UE zaczynają sobie zdawać sprawę, że są wpuszczani w kanał przez wyselekcjonowanych według minimum IQ politykierów znad Wisły? A może to tylko taktyczny odwrót i mamy spokój tylko do chwili zażegnania groźby Brexitu? Bo nie ma w tej chwili rzeczy ważniejszej dla UE – niż kwestia pozostania Wielkiej Brytanii w jej strukturach.