Ukraina zamierza podpisać umowę stowarzyszeniową z UE. Rosjanie dowiedzieli się, że sprawa Juli Tymoszenko, która przebywa w więzieniu za swoje działania na stanowisku premiera, nie jest już wystarczającą przeszkodą. W związku z tym przygotowano przy współudziale ukraińskiego „prorosyjskiego polityka” (jak piszą media – choć określenie „zdrajca” pasuje równie dobrze), Wiktora Medwedczuka nową strategię. Jednym z elementów strategii jest blokada importu ukraińskich towarów do Rosji.
A w Polsce ciągle są politycy, twierdzący, że można z Rosją robić biznes bez polityki.
Zobacz też: „Rosyjska blokada Ukrainy?”