Ciekawie prezentuje się porównanie poszczególnych państw pod względem ilości godzin pracy w roku i wieku emerytalnego (zob. wykres).
Absolutnymi rekordzistami są Meksykanie, którzy pracują dłużej niż mieszkańcy jakiegokolwiek kraju na świecie. Na drugim krańcu Francja, Belgia i Luksemburg. Najmniej godzin pracy w tygodniu mają Niemcy, Norwegowie i Holendrzy. Natomiast Polacy, Grecy i Węgrzy należą do najciężej pracujących, choć stosunkowo wcześnie przechodzimy na emeryturę. Jak to ma się do bogactwa tych krajów? Chyba dokładnie odwrotnie, niż należałoby się spodziewać. Trochę lepiej sprawa wygląda, gdy weźmiemy pod uwagę wzrost gospodarczy. Meksyk rzeczywiście rozwija się dynamicznie. Ale to bardziej zasługa posiadanych bogactw naturalnych (ropa), reform strukturalnych i bliskości rynku amerykańskiego, niż ciężkiej pracy.