W USA kilku największych spekulantów zainwestowało w internetowy hazard kilkadziesiąt miliardów dolarów. Wprawdzie dwa lata temu Departament Sprawiedliwości uznał takie praktyki za nielegalne, ale to nie jest największy problem. Problemem jest Sheldon Adelson – jeden z najbogatszych ludzi na świecie, od lat wspierający polityków. Jest on właścicielem tradycyjnych kasyn i nie podoba mu się rozwój hazardu online.

Trudno powiedzieć czyi lobbyści wygrają.

W weekendowym wydaniu „Rzeczpospolitej” artykuł o tym, że „Marihuana pokonała Amerykę”. Ale bliższym prawdy wydaje się stwierdzenie, że to zwycięstwo lobbystów, a nie marihuany.

Prezydent Obama (który nawiasem mówiąc przyznał się do palenia marihuany w młodości) zawiesił odpowiednie przepisy, a społeczeństwo poparło legalizację narkotyku w stanach Kolorado i Waszyngton. Dzięki temu stany te mogły częściowo zalegalizować sprzedaż marihuany. Podobno lobbyści kosztowali w tym wypadku zaledwie ułamek tego, co wydają na lobbystów firmy farmaceutyczne i prywatne więziennictwo.

zob. też. "Jak Ameryka przegrała walkę z narkotykami"