A
  • Przegląd
  • Społeczeństwo sieci
    • Otwarta edukacja
    • Technologia i społeczeństwo
  • Argumenty
    • Najnowsze
    • Argumenty: rss
    • Projekt
    • Co piszą inni...
    • Krótko
    • Polemiki
  • Godne społeczeństwo
  • Gospodarka
    • Monitor gospodarczy
    • Monitor gospodarczy - chf
    • Monitor gospodarczy - grexit
    • Monitor gospodarczy - górnictwo
    • Historia gospodarcza
    • Przedsiębiorczość
  • Polskie drogi
    • Stan bezprawia
    • 25 lat
    • Reformatoł
    • Konserwatywna Polska
    • Kronika upadku
  • Geopolityka
    • Wojna cywilizacji
    • Wybór Ukrainy
    • Teoria spisku
  • Filozoficznie
    • Czas umierania
  • Dialogi z AI
  • Wszystko
  • box: 1

Wyższe opodatkowanie pracy zmniejszy bezrobocie?

Szczegóły
Kategoria: Monitor gospodarczy
Opublikowano: 10 styczeń 2014

W bardzo niewielu kwestiach teoretycy ekonomii i przedsiębiorcy są tak zgodni, jak w poglądach na opodatkowanie pracy. Wydawało się wręcz, że jednomyślność panuje co do tego, że opodatkowanie pracy jest jednym z głównych problemów gospodarczych. Okazało się jednak, że jest ktoś, kto myśli inaczej: premier Donald Tusk. Ogłosił właśnie, że w ramach walki z bezrobociem zwiększy opodatkowanie pracy. Pretekstem są oczywiście tak zwane „umowy śmieciowe”. Problem nie jest łatwy, a nawet prawdopodobnie nierozwiązywalny przy przyjętym paradygmacie gospodarczym. Ale zwiększanie obciążeń także nie jest żadnym rozwiązaniem. Ludzie pozbawieni pracy są gotowi prawie na wszystko. Dlatego nie ma się co łudzić, że „śmieciówki” znikną przy tak wysokim bezrobociu.

Bank zbyt duży, by go kontrolować?

Szczegóły
Kategoria: Monitor gospodarczy
Opublikowano: 09 styczeń 2014

We wtorek amerykański wymiar sprawiedliwości dał bankowi JPMorgan 2 lata na poprawę swoichprocedur, tak – aby zapewnić odpowiedni poziom bezpieczeństwa i przestrzeganie przepisów prawa (są to konsekwencje afery Madoffa). Stało się to pretekstem do dyskusji na temat tego, czy tak duża organizacja jest podatna na jakąkolwiek kontrolę. Czy do takich organizacji nie pasują słowa Jana Pawła II: „„koniecznie napiętnować istnienie mechanizmów ekonomicznych finansowych i społecznych, które chociaż są kierowane wolą ludzi, działają w sposób jakby automatyczny, umacniają stan bogactwa jednych i ubóstwa drugich”?

Gdzie najlepiej się żyje?

Szczegóły
Kategoria: Monitor gospodarczy
Opublikowano: 08 styczeń 2014

W najnowszym rankingu najdroższych miast Warszawa plasuje się na 140 miejscu (na 191 sklasyfikowanych). Droższe życie jest m.in. w Rydze, Instambule, Atenach, Zagrzebiu i kilku miastach rosyjskich. Ciekawe jest porównanie kosztów z indeksem jakości życia w poszczególnych krajach. W USA i państwach północy Europy jest drogo, ale w zamian jakość życia jest bardzo dobra. Zwycięża jednak Australia, podczas gdy Sydney zajmuje dopiero 11 miejsce wśród najdroższych miast. Polska szczególnie słabo wygląda pod względem dochodów.

Negocjacje UE-USA a sprawa Polska

Szczegóły
Kategoria: Monitor gospodarczy
Opublikowano: 08 styczeń 2014

W „Rzeczpospolitej” artykuł Łukasza Pokrywki „Umowa USA-UE to szansa dla Polski”. Treść niezbyt pasująca do tytułu.  Ewentualne korzyści są bowiem wątpliwe, a straty wielce prawdopodobne Niewątpliwie motoryzacja – największa lokomotywa naszego eksportu – będzie narażona na nierówną walkę z subsydiowaną konkurencją z USA. W dodatku polskie firmy są z reguły częściami międzynarodowych koncernów, dla których decyzja o – na przykład – wyprowadzeniu z Polski fabryki ze względu na wzrost kosztów pracy lub energii elektrycznej nie będzie problemem. Ta ostatnia zmienna jest szczególnie istotna, możemy zaobserwować bowiem ogromne dysproporcje w kosztach energii po obu stronach Atlantyku. Ceny energii elektrycznej zarówno dla przemysłu, jak i dla gospodarstw domowych są w Polsce o 70 proc. wyższe niż w USA. Nasze energochłonne przemysły: maszynowy, chemiczny i papierniczy, borykają się też z nieproporcjonalnie wysoką ceną gazu ziemnego. W porównaniu z USA koszty te są wyższe aż o 119 proc.!

A gdzie te korzyści?

W Niemczech! Serio (kto nie wierzy, niech czyta).

Gdyby tekst miał być żartem, za najlepszy dowcip należałoby uznać to: „Priorytetem dla polskiej dyplomacji gospodarczej powinno być oddziaływanie różnymi kanałami na proces negocjacji tak, aby polscy przedsiębiorcy mogli skorzystać na TTIP, a czynniki ryzyka dla wrażliwych sektorów były ograniczone”.

Ciekawe jest także to, że autor uważa, że trudno wskazać wrażliwe z punktu widzenia Polski tematy. Ciekawe na przykład, czy jeszcze ktoś poza nim uważa, że te negocjacje nie będą kolejną próbą przeforsowania amerykańskich uregulowań dotyczących praw autorskich?

Azjatycka recepta na sukces

Szczegóły
Kategoria: Monitor gospodarczy
Opublikowano: 07 styczeń 2014

Kolejny ważny tekst na temat azjatyckiego modelu gospodarczego opublikowano na portalu szczesniak.pl. Autor (Joe Studwell) podaje trzy kolejne kroki do sukcesu

1. Reformy rolnictwa – wysoka wydajność dzięki drobnej prywatnej własności.

2. Uprzemysłowienie – powiązane z bardzo ważną rolą państwa w gospodarce.

3. System finansowy nakierowany na wsparcie dwóch pierwszych kroków.

Na tle innych tekstów dotyczących azjatyckiego fenomenu omawiany artykuł wyróżnia się tym, że z jednej strony zwraca uwagę na rolnictwo, a z drugiej system finansowy.

Autor stawia mocną tezę:

To właśnie silny związek sektora finansowego z rozwojem rolnictwa i przemysłu był podstawą sukcesu gospodarek Azji północno-wschodniej.

Podobnie jak powojenne Niemcy, Azjaci mieli sporo szczęścia: „Azjatyckie tygrysy nie były atrakcyjne dla inwestorów finansowych, gdyż preferowały dostarczanie kapitału na rozwój rolnictwa, potem przemysłu – przede wszystkim technologii. To nie było otoczenie dla anglosaskiego modelu rynków finansowych. Pomysły oferowane im w rodzaju finansowania konsumpcji, rozwoju małej przedsiębiorczości czy mikro pożyczek prowadzić mogły do sytuacji, gdy biedni ludzie sprzedają innym biednym produkty zachodnich gospodarek. To nie jest ścieżka rozwoju i dobrobytu, a utrwalania biedy”.

A można było inaczej: „Azja południowa (w odróżnieniu od północnej) zrobiła właśnie ten błąd, że za radą instytucji finansowych weszła w model anglosaskich rynków kapitałowych (np. wczesna deregulacja banków na Filipinach)”.

Dla nas pytaniem otwartym pozostaje to, na ile na naszych losach zaważyła jednostka (Leszek Balcerowicz), a na ile dominacja anglosaskich bankierów była nieunikniona.

  1. eWUŚ
  2. Strefa euro: z optymizmem w rok 2014
  3. Bitcoiny wyginą jak dinozaury?
  4. InPost, czyli konkurencyjność po polsku.
  5. Samochód z kratką

Godne społeczeństwo

Monitor gospodarczy

Monitor gosp. - Górnictwo

Monitor gosp. - kredyty we frankach

Monitor gosp. - grexit

Historia gospodarcza świata

Przedsiębiorczość

Strona 156 z 218

  • 151
  • 152
  • 153
  • 154
  • 155
  • 156
  • 157
  • 158
  • 159
  • 160

www.argumenty.net


^TOP^

© 2025 argumenty.net