Nie może być tak, że miliarderzy są narażeni na choroby tak samo, jak zwykli śmiertelnicy. Dlatego Donald Trump słusznie protestuje przeciw przyjmowaniem do amerykańskich szpitali obywateli USA, którzy zarazili się wirusem ebola w Afryce: Powstrzymajcie zarażonych ebolą od wjazdu do USA. Leczcie ich na najwyższym poziomie w Afryce. Stany Zjednoczone mają dość problemów. Ludzie, którzy wyjeżdżają do odległych krajów, by pomagać innym są wspaniali. Ale muszą ponieść konsekwencje!
A może miliarderem kieruje zwykły strach przed epidemią, który jest całkiem zrozumiały? Chociaż on na pewno ma w domu hermetyczny schron....
[tot. Wikipedia]