Paul Craig Roberts nie ma wątpliwości, że powszechne ubezpieczenia w USA to projekt firm ubezpieczeniowych, którym przybędzie 50mln nowych klientów. Może do prezydenta Obamy jeszcze nie dotarło to, że głónym problemem współczesności jest dominacja sektora finansowego?
Wysokość składek jest problemem – nawet z uwzględnieniem rządowej dotacji. Realne średnie dochody rodzin amerykańskich nie wzrosły od ćwierćwiecza. Wzrasta natomiast bezrobocie, co daje pracodawcom możliwość obchodzenia Obamacare (ubezpieczenie jest obowiązkowe dla tych, którzy w tygodniu pracują co najmniej 30 godzin).
Najbogatsze na świecie społeczeństwo powinno być stać na powszechną opiekę zdrowotną. Jednak ten system już na starcie wprowadza europejskie problemy, nie gwarantując wcale europejskiej jakości usług medycznych. Najważniejszym z tych problemów jest uciążliwe opodatkowanie pracy, rozbudowa opresyjnego systemu ściągania podatków (de facto jest to nowy podatek) i brak efektywności.
Bez wątpienia rosnące znaczenie medycyny sprawia, że system opieki zdrowotnej jest największym problemem współczesności. Obama wcale nie próbuje uczyć się na błędach innych i nie próbuje nawet znaleźć dobrego rozwiązania.