W bardzo niewielu kwestiach teoretycy ekonomii i przedsiębiorcy są tak zgodni, jak w poglądach na opodatkowanie pracy. Wydawało się wręcz, że jednomyślność panuje co do tego, że opodatkowanie pracy jest jednym z głównych problemów gospodarczych. Okazało się jednak, że jest ktoś, kto myśli inaczej: premier Donald Tusk. Ogłosił właśnie, że w ramach walki z bezrobociem zwiększy opodatkowanie pracy. Pretekstem są oczywiście tak zwane „umowy śmieciowe”. Problem nie jest łatwy, a nawet prawdopodobnie nierozwiązywalny przy przyjętym paradygmacie gospodarczym. Ale zwiększanie obciążeń także nie jest żadnym rozwiązaniem. Ludzie pozbawieni pracy są gotowi prawie na wszystko. Dlatego nie ma się co łudzić, że „śmieciówki” znikną przy tak wysokim bezrobociu.