Te krótkie komentarze należałoby raczej nazwać „dialogiem” a nie „rozmową”. Wszak burak nie odpowie. On nawet nie wie o moim istnieniu. Taka jest natura buraka. Jednak ten konkretny burak jest wyjątkowy. Podobno bywa słyszany i jest powszechnie komentowany. Wygląda na intelektualistę i ktoś go zrobił szefem dyplomacji największego (powierzchniowo) państwa na świecie.
Nie do końca daję wiarę tym relacjom, bo to mi wygląda na rusofobię. Twierdzą autorzy tych relacji, że szef dyplomacji Rosji może wygadywać takie głupoty!!? To na pewno nieprawda i istnieje prawdziwy dyplomata, a bura to tylko literacka fikcja….
Skoro jednak już mamy taką groteskową sytuację, to skorzystajmy z tej konwencji i załóżmy, że „burak rządzi”…. Przyjrzyjmy się zatem jego rzekomym wypowiedziom.
Oto jedno z uzasadnień buraka dla mordowania Ukraińców przez Rosjan:
„Nasza specjalna operacja wojskowa ma na celu położenie kresu lekkomyślnej ekspansji i lekkomyślnemu kursowi ku całkowitej dominacji Stanów Zjednoczonych i pozostałych krajów zachodnich na arenie międzynarodowej”.
Fantastyczne – prawda?
W Polsce mamy problem z dominacją Niemiec i lekkomyślnym kursem tego państwa. Kogo powinniśmy napaść w ramach rekompensaty? Może na Islandię – oni nie mają armii, więc pójdzie łatwo…. To oczywiście żart. Nikt rozsądny nie będzie argumentował w ten sposób. Ale od buraka rozsądku wymagać przecież nie można…...