Czy kara za podwiezienie dziecka do szkoły firmowym samochodem może wynosić 16 mln zł? W naszym opresyjnym państwie to wcale nie dziwi. Dziwne jest tylko to, że ktoś to może określić słowem „szokujący”. Gdy wprowadzano VAT, karą za uchybienia była trzykrotność tego podatku płacona od całości obrotów. Doprowadziło to do bankructwa wiele firm i jakoś nikt nie był tym zszokowany (a twórca tego pomysłu jest teraz jednym z doradców ekonomicznych PiS).
Wspomniana zmiana przepisów ma obowiązywać od 1-go kwietnia b.r.