Prezesi największych spółek internetowych gościli w piątek w Białym Domu. Jeśli to spotkanie miało na celu przekonanie klientów, że firmy dostatecznie chronią ich prywatność, to raczej się nie udało. Brak nawet pewności, że ze strony firm nie było nielegalnych działań (NSA twierdzi, że działało za zgodą przedsiębiorstw). Komunikat po tym spotkaniu jest pełen ogólników.
Prezydent skorzystał okazji, aby pochwalić się postępami we wdrażaniu dyrektywy z 17 stycznia, której celem jest uregulowanie zadań wywiadowczych z uwzględnieniem amerykańskich sojuszy, stosunków handlowych i inwestycji. W tym także problemów firm, których funkcjonowanie zależy od poszanowania prywatności i podstawowych swobód.
Rozmawiano także nad problemem prywatności w związku z przetwarzaniem danych masowych („big data”). Zagadnieniem tym zajmuje się doradca Prezydenta, John Podesta.