Około jednej trzecie wszystkich kliknięć w wynikach wyszukiwania Google zbiera pierwszy z wyświetlanych linków. Pierwsze trzy linki zbierają około 2/3 kliknięć. Na drugą stronę wyników zagląda zaledwie 10% szukających.
Dlatego algorytm Google ustalający rankingi stron jest jednym z najważniejszych elementów współczesnego internetu. Zasady jego działania nie są jednak w pełni znane. Google podaje pewne ogólne wytyczne, ale algorytm ten jest ciągle ulepszany, a zmiany nie są ujawniane.
To jest zrozumiałe, gdyż specjaliści od pozycjonowania (SEO) próbują przechytrzyć wyszukiwarkę wszelkimi (także mało eleganckimi) sposobami.
Ta sytuacja budzi jednak niekiedy podejrzenia, że Google celowo lub wskutek błędów dyskryminuje niektóre strony. Analizę jednego z takich przypadków można znaleźć na stronie businessinsider.com. Dotyczy to strony MetaFilter, która nagle w roku 2012 spadła w rankingach Google, wskutek czego znacząco zmniejszyła się jej oglądalność. Autor ubolewa nad tym przypadkiem, gdyż jego zdaniem wspomiana strona to jedn z najbardziej wartościowych miejsc w internecie, przyciągające użytkowników merytoryczną zawartością, a nie chwytliwymi tytułami i przyciskami „lubię to”. Autor oczekuje więc wyjaśnień ze strony Google. Ciekawe, czy się doczeka.