Wczorajsze wystąpienie Prezesa Kaczyńskiego było bardzo dobre. Było to prawdziwe wystąpienie lidera. Od dawna opozycja oskarżała Jarosława Kaczyńskiego, że to on a nie Prezydent lub Premier kierują polską polityką. Więc lider rządzącej partii wystąpił i nie pozostawił żadnych wątpliwości że on tu rządzi. Jednocześnie stało się jasne, że przyjęty model polityczny jest bardzo skuteczny. Lider myśli w sposób strategiczny, gdy tymczasem rząd skupia się na praktyce rządzenia. Całość dopełnia Prezydent ze swoją troską o godność narodu i poszanowanie fundamentalnych wartości. Taka strategia działania wymaga dobrych wykonawców i Kaczyńskiemu udało się dobrać odpowiednich ludzi.
Strategia nakreślona przez Kaczyńskiego to droga ku państwu bezpieczeństwa, wolności, sprawiedliwości i równości. Realizacja tej strategii wymaga sprzeciwu wobec anarchii – także tej szerzonej przez przedstawicieli władzy sądowniczej.
Nawiasem mówiąc anarchia stała się niestety sposobem działania "opozycji" parlamentarnej. Jeśli w wyszukiwarce Google wpiszemy „Kaczyński pis wystąpienie”, to na pierwszym miejscu zamiast linku do tego ważnego przemówienia wyświetla się gęba Neumanna z PO i wyjęte z jego komentarza słowa „obłuda prezesa”, „himalaje hipokryzji”. Trudno budować cokolwiek pozytywnego przy takim ujadaniu „opozycji”.
Największym problemem jest jednak to, że za bardzo trafną diagnozą nie idą pogłębione analizy, które pozwoliłyby lepiej zrozumieć problem i znaleźć jego rozwiązanie. Tak było z bardzo dobrym wystąpieniem zapowiadającym drugą falę polskiego kapitalizmu. Można się więc obawiać, że tak samo będzie z powstrzymywaniem anarchii. Źródeł tej anarchii można bowiem doszukiwać się właśnie w Sejmie. To sejm buduje porządek prawny państwa prawników. Zapowiadana zmiana Konstytucji nic nie da, póki obywatel nie może z tą Konstytucją w ręce domagać się sprawiedliwości. Przekształcenie Polski w państwo prawa wymagałoby całkowitej zmiany procesu stanowienia prawa. Mamy XXI wiek. Nasza wiedza na temat tworzenia dobrych produktów jest niemała. Dlaczego młodzi ludzie potrafią z łatwością przyswoić sobie złożone niekiedy reguły gier komputerowych, a stają bezradni wobec reguł prawa? Bo producenci gier zadbali o to, by to były dobre produkty. Służy temu organizacja przedsiębiorstwa, metodologia produkcji i zasady projektowania nakierowane na użyteczność. Proces legislacyjny przypomina metodologie tworzenia oprogramowania komputerowego sprzed 50 lat. Kolejne fazy produkcji to coraz więcej dokumentacji, która tworzy coraz trudniejszą do zmiany strukturę. Jeśli nawet próbowano by na koniec zrobić test użyteczności (zrozumiałości zapisów), to co zrobić z krytycznymi uwagami? Czy szary obywatel ma być ważniejszy niż tabuny ekspertów, którzy wcześniej analizowali projekt? Odpowiedź twierdząca warunkuje możliwość budowy państwa prawa. Przyjęcie takiej właśnie perspektywy przez polskich polityków wydaje się niemożliwością. Dlatego wystąpienie Prezesa Kaczyńskiego pozostanie tylko pięknym słowem, które niestety ciałem się nie stanie, a prawnicza anarchia będzie miała nadal cieplarniane warunki.