Według wiosennych prognoz gospodarczych polskiego sektora finansów publicznych w 2013 r. wyniesie 3,9 proc. PKB, a w przyszłym roku 4,1 proc. PKB.

Jak czytamy w komunikacie PAP, komisarz UE. ds. gospodarczych i monetarnych Olli Rehn skomentował sytuację w naszym kreju słowami: "Wydaje się, że podjęto zalecane wysiłki fiskalne, ale deficyt pozostanie na poziomie około 4 proc. w okresie objętym prognozami, czego konsekwencją będą zrewidowane rekomendacje w ramach procedury nadmiernego deficytu".

Oznacza to, że KE nie zdejmie z Polski procedury nadmiernego deficytu, która została nałożona w 2009 roku.

 

W ramach procedury nadmiernego deficytu może zostać wstrzymana pomoc w ramach unijnej polityki spójności.

Progiem, którego nie można przekroczyć jest 3%. Z uwagi na reformę ubezpieczeń, Polska może się starać o zdjęcie tej procedury przy nieco wyższym poziomie (około 3,5%). Minister Rostowski zapowiedział dążenie do tego, byśmy osiągnęli ten poziom w przyszłym roku.

Dzisiejsze dzienniki przynoszą niezbyt optymistyczne wieści na temat naszej gospodarki. Rośnie wskaźnik ilości przedsiębiorstw ogłaszających bankróctwa (88 firm w kwietnie, rok temu 73 – licząc tylko przedsiębiorstwa mające obowiązek zgłaszania bankructwa w sądzie). Dzień w dzień 2000 osób traci pracę, a bezrobocie sięga już 14.3% (ponad 2,1 mln). Pomijając sezonowe wahania, bezrobocie rośnie bez ustanku od 2008 roku (wówczas osiągnęliśmy najniższy poziom od chwili przystąpienia do UE - poniżej 7%). Na dodatek w ubiegłych latach sezonowy wzrost bezrobocia kończył się w lutym. Teraz dynamika wzrostu jest nadal duża. Poniższy wykres pokazuje wahania stopy bezrobocia za ostatnie 3 lata:

źródło: http://www.stat.gov.pl/cps/rde/xbcr/gus/OZ_inform_o_syt_spol-gosp_kraju_01m_2013.pdf

W powyższym dokumencie jest informacja, że to poziom najwyższy od marca 2007, co sugeruje, że wówczas było bezrobocie równie duże. A to jest całkowita nieprawda. Statystykom jak widać nie wystarczy manipulowanie liczbami, ale zwykłe kłamstwa też nie są im obce.

Najnowsze dane o bezrobociu opublikowano też w USA. Za oceanem od wielu miesięcy bezrobocie systematycznie spada i wynosi już tylko 7,6%. Jeśli na dodatek przeanalizujemy te dane bardziej szczegółowo, to zauważymy, że wśród ludzi z wyższym wykształceniem jest tylko 3,8% bezrobotnych.

Z okazji 1-go maja, Papież Franciszek raz jeszcze podkreślił znaczenie pracy w nauczaniu Kościoła Katolickiego. Mówił między innymi: „Praca jest kluczowym elementem godności osoby. By posłużyć się obrazem, praca «namaszcza» nas godnością, napełnia nas godnością; czyni nas podobnymi do Boga, który pracował i pracuje, nieustannie działa (por. J 5,17). (...) W tym momencie myślę o trudnościach, na jakie napotyka dziś w różnych krajach świat pracy i przedsiębiorczości. Myślę o ludziach nie tylko młodych, pozbawionych pracy, bardzo często z powodu pewnej ekonomiczno-materialistycznej koncepcji społeczeństwa, dążącej do egoistycznego zysku, poza kryteriami sprawiedliwości społecznej. Chciałabym skierować do wszystkich apel o solidarność, a do osób odpowiedzialnych za sprawy publiczne zachętę, by podjęli wszelkie możliwe wysiłki na rzecz zwiększenia na nowo zatrudnienia. Oznacza to troskę o godność osoby. Nade wszystko jednak chciałbym powiedzieć, by nie tracić nadziei”. [cytat za fronda.pl – czytaj więcej informacji na tym portalu]

Ceniony psycholog Google i człowiek sukcesu Adam Grant uważa, że "dawanie" – w sensie pomocy innym - jest kluczem do sukcesu. Pomaganie nie jest według niego wrogiem wydajności, ale motywatorem, który pobudza wzrost produktywności i kreatywności. Czytaj więcej: http://www.businessinsider.com/adam-grant-give-and-take-2013-4

Patrząc na to z perspektywy klastra informatycznego, wydaje się to zupełnie oczywiste. Jednak trzeba wiedzieć, że Dolina Krzemowa to także bezwzględne współzawodnictwo, powiązane z wysoką identyfikacją inżynierów z firmą i związaną z tym lojalnością. Polacy pracujący w dziedzinie nowych technologii są stosunkowo otwarci na współdziałanie. Rozwijanie klastrów i otwartej edukacji jest więc w naszej sytuacji bardzo sensowną strategią rozwoju.

Zobacz też „ O wartosci działań altruistycznych

Apple sprzedał obligacje warte 17mld USD. To największa emisja tego typu w historii. Porównywalna jedynie z emisjami rządowymi.

 

Tymczasem duże korporacje działające w obszarze nowych technologii nie tylko są narażone na konkurencję, ale są silnie uzależnione od powstawania nowych produktów.

Zawsze może ktoś wymyślić produkt lepszy i na tyle rewolucyjny, że może próbować zawojować z nim rynek. Teoretycznie tak potężna korporacja może wykupić każdy pojawiający się produkt, który uzna za zagrożenie. Jednak w każdej dziedzinie najczęściej mamy lidera i pretendenta, dla którego nowy produkt jest szansą na zmianę przywództwa. Może też pojawić się ktoś trzeci, dostatecznie potężny, by sporo namieszać.

Poniższy wykres pokazuje w jaki sposób została zdetronizowana Nokia

Future of digital mobile profits

Źródło: http://www.businessinsider.com/no-apples-bonds-are-not-as-safe-as-treasuries-2013-4#ixzz2S1al9Iy7


Nawet utrzymując się na szczycie, firma musi się rozwijać i to nie tylko doskonaląc swój główny produkt. Ten rozwój coraz bardziej przypomina pompowanie bańki spekulacyjnej. Nowe produkty mają przekonać inwestorów o niezagrożonej dynamice wzrostu:

chart of the day time line

 

źródło wykresu: http://www.businessinsider.com/apple-event-time-line-2013-4