- Szczegóły
- Kategoria: Monitor gospodarczy
Niektóre wypowiedzi mają znaczenie performatywne, czyli dokonują realnych zmian w rzeczywistości. Klasycznym przykładem jest przysięga, w wyniku której powstaje małżeństwo. Taka wypowiedź padła ostatnio z ust sędziego, który rozstrzygał sprawę piramidy finansowej opartej o bitcoiny. Oszust bronił się, argumentując, że amerykańska Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (Securities and Exchange Commission, SEC) nie może go ścigać, bo on żadnymi papierami wartościowymi ani walutą nie obracał, Sędzia był innego zdania, uznając iż bitcoiny to waluty lub rodzaj pieniądza. A w USA obowiązuje prawo precedensu, więc status prawny bitcoina został w ten sposób przesądzony. Jak widać nie potrzeba wielkiej potęgi i sprawnych lobbystów, by dokonać zmian fundamentalnych...
- Szczegóły
- Kategoria: Monitor gospodarczy
Amerykańskie „podglądactwo” może utrudnić ekspansję za granicą amerykańskim firmom technologicznym. Tymczasem rynek poza USA rośnie coraz szybciej. Washington Post opublikował analizy, z których wynika, że w grę może wchodzić nawet $35 mld w ciągu trzech lat.
Ale najwyraźniej to nie mieści się wśród priorytetów obecnych władz amerykańskich.
Powyższą informację businessinsider.com podaje razem z informacją o zamknięciu serwisu Lavabit, oferującego bezpieczną pocztę pozbawioną spamu. Problem w tym, że z serwisu korzystał E. Snowden korespondując z dziennikarzami. Ponoć właściciele serwisu dostali ultimatum: albo dadzą się podglądać (snooping), albo się zamkną. No to się zamknęli....
- Szczegóły
- Kategoria: Monitor gospodarczy
Według najnowszych danych IDC Android opanował już blisko 80% rynku smartfonów. To wzrost aż o 10% w stosunku do roku ubiegłego. Według businessinsider.com, ta wiadomość, to dzwonek alarmowy dla Apple(z tego portalu pochodzi poniższy wykres pokazujący zmiany zysku operacyjnego).
Model biznesowy przestał być gwarancją sukcesu. Najwyraźniej opatentowanie prostokąta nie jest tym rodzajem innowacji, za który ludzie gotowi są płacić ciężkie pieniądze. Marketing oparty na szpanie (teraz pisze się „cool”) nie pozwala na ekspansję, bo zawistników piszących o 'niesmacznych' praktykach biznesowych Apple jest zbyt dużo?
- Szczegóły
- Kategoria: Monitor gospodarczy
Zakupienie Washington Post przez założyciela Amazonu Jeffa Bezosa portal businessinsider.com nazwał wydarzeniem kulturowym. Ta wiadomość jest naprawdę szokująca. Bo ten dziennik to wielka instytucja, nieodłącznie związana z historią USA. I ta instytucja została kupiona przez przedsiębiorcę internetowego z Doliny Krzemowej. Ekspansja kapitału zbudowanego w Dolinie Krzemowej zbiega się w czasie z implozją wpływowych marek powstałych przed erą mikroprocesora. Drugim ważnym aspektem tej sprawy jest dalsze zacieranie granic między misją – w tym wypadku dostarczania informacji – a biznesem. Czy to nie podważy fundamentalnej dla Amerykanów wartości, jaką jest wolność słowa? Patrząc jeszcze szerzej, można to wydarzenie uznać za zwiastun zwiększania się politycznego znaczenia najważniejszego ośrodka technologicznego świata. Może kiedyś 5 sierpnia 2013 roku zostanie uznany za początek ery panowania technologii? Wszak kto ma informację, ten ma władzę.
Z punktu widzenia przepływu informacji Jerzy Wawro opisał niedawnie USA jako trzy strefy:
-
wschodnie wybrzeże, gdzie znajduje się obecne centrum polityczne i finansowe świata;
-
konserwatywny środek kraju;
-
zachodnie wybrzeże, gdzie znajduje się bogaty ośrodek dysponujący najpotężniejszą bronią XXI wieku: informacją.
Usytuowane na wschodnim wybrzeżu władze polityczne USA w walce o kontrolę nad informacją sięgają po środki polityczne, co budzi natychmiastowy opór społeczny. [...]
Na zachodnim wybrzeżu trwa tymczasem zawzięta rywalizacja między korporacjami o jak najdoskonalsze metody przetwarzania informacji. Celem jest oczywiście ukierunkowana reklama. Wygrają ci, którzy uzyskają największe wpływy z kontrolowania przepływem tej informacji. […]
Różnica między wschodem i zachodem polega na tym, że w pierwszym przypadku mamy zmagania na linii państwo-obywatel, a w drugim: budowanie biznesowej potęgi poprzez wciągnięcie obywateli do współpracy i przejęcie nad nimi kontroli.
Przewidywania, że zachód w tej konfrontacji zwycięży wydają się zyskiwać kolejne potwierdzenie.
PS.
Europejska (w tym Polska) prasa nie docenia chyba wagi tego wydarzenia. W GW-nie ta wiadomość ustępuje miejsca gw-nianej informacji o jakimś samosądzie w Gdańsku (widać każda informacja mająca potwierdzić cywilizacyjną misję A. Michnika jest cenna). Pozostałe dzienniki napiszą coś, gdy dziennikarze się wyśpią ;-)
PPS.
Juz prawie południe. Wyspali się i... nic. W "Trybunie Ludu" desperacka obrona OFE spycha wszystko na plan dalszy. Jedynie przytoczona informacja PAP przeleciała przez pierwszą stronę. Poczułbym się głupio, gdyby nie to, że we wszystkich światowych mediach poświęconych gospodarce ta informacja utrzymuje się na topie (np. dla "The Eceonomist" to absolutny numer 1 - zo obszernym komentarzem).
- Szczegóły
- Kategoria: Monitor gospodarczy
Dziennikarz Bloomberga John Pickering stracił pracę za opublikowanie sensacyjnej wiadomości (headline), jakoby Fabrice Tourre został uniewinniony. W rzeczywistości ten bankier (były wiceprezes Goldman Sachs, oskarżony o oszustwa, które przyczyniły się do krachu na rynku nieruchomości w 2008 roku) został uznany winnym 6 z 7 zarzutów.
Gdyby tak w Polsce wyrzucano dziennikarzy za błędne lub kłamliwe informacje.... Nie – to się nie zdarzy, bo przecież brakło by dziennikarzy. A oni są potrzebni – nawet jeśli kłamią. A szczególnie ci kłamiący ;-)