Portal zerohedge.com informuje o raporcie (polskie tłumaczenie), w którym Amerykanie przyznają się do stworzenia ISIS. Ta terrorystyczna organizacja miała za zadanie obalić przywódcę Syrii Assada.

Polskie media jakoś nie kwapią się z ujawnieniem tych faktów.

Informują za to, że Bruksela chce nas uszczęśliwić efektem amerykańskich knowań: przyjęciem części islamskich imigrantów.

W tej sytuacji należy ocenić pozytywnie ruch rządu, który zdecydował się przyjąć kilkadziesiąt chrześcijańskich rodzin. Bo jakoś tak dziwnie się składa, że chrześcijanie nie palą samochodów, nie podkładają bomb i nie ucinają głów swoim wrogom. Ogłoszony (m.in. przez Niemców) w związku ze zwycięstwem Andrzeja Dudy „zwrot Polski na prawo” może sprawić, że Europa jakoś przełknie wprowadzenie kryterium religijnego do polityki imigracyjnej w naszym kraju. A będąca pod ścianą PO nawet może się zdobędzie na postawienie się Brukseli.

Wśród nielicznych trzeźwych komentarzy zwraca się uwagę, że o wyborze Andrzeja Dudy zdecydowały dwa środowiska w których telewizja nie kształtuje w pełni poglądów: wieś (gdzie jeszcze nadal żywy jest Kościół) i młodzież, która telewizji nie ogląda.


Różni ludzie mają różne predyspozycje i dobrze jest, gdy pełnią role społeczne zgodne z tymi predyspozycjami. W szczególności dotyczy to sprawowania władzy. Andrzej Duda mówi o odbudowaniu wspólnoty i zapewne mówi to szczerze. I to jest jeden z głównych powodów, dla których on może być dobrym prezydentem, a na przykład Grzegorz Braun takich szans nie miał.

Ja w pierwszej turze głosowałem na Grzegorza Brauna (przekonał mnie chęcią pozamykania obecnych władz w więzieniach), ale cieszę się – że to Andrzej Duda wygrał. Jeśli jednak chce odbudować narodową wspólnotę, to nie może angażować się w bieżące spory polityczne. To zaś w znacznym stopniu determinuje możliwości dalszej ofensywy prawicy.

 

Dajmy szansę przeciwnikowi

 

Według Mariusza Maxa Kolonko w USA wiedzą powszechną jest, że wybory w pierwszym rzędzie są porażką przegranego. Czyli chcąc odnieść sukces, trzeba przeciwnikowi dać szansę przegrać.

W obecnej sytuacji szansa przegranej rządzącej mafii jest bardzo duża.

Poradnik dlaprzegrywających.

1.Najłatwiej jest pogodzić się z tym co nieuchronne.Nieuchronne jest przemijanie. Jednak optymizmem napawa to, że ten proces jest połączeniem obumierania i odrodzenia. Na gnijącym gnoju mogą urodzić się piękne owoceBez waszej działalności nie powstałyby takie utwory jak na przykład Ptaku – Płoną wozy TVN'u albo Basti - "Mam Już Dość"

Więcej na ten temat w końcowym komentarzu.

Marcin Palade pisze, że „na aukcji produkty ZM Duda 52,1 zł a książka Camorra 47,9 zł. Obie pozycje idą ku sobie. Może zdecydują kupujący zza wielkiej wody?”

Ja bym na to nie liczył. Jest ich zbyt mało. Choć wyniki głosowania ludzi odciętych od źródełka prawdy w polskiej telewizorni są porażające (na przykład http://chicago.msz.gov.pl/resource/b1f2d4ca-2f74-47ac-b0b6-4412aa209749:JCR 2645 : 140).

MSZ „ciszy wyborczej nie złamał”, ale na wszelki wypadek trwa przerwa techniczna (choć wujek Google wszystko zdążył zindeksować ;-)).

Z kolei Wojciech Wybranowski, który chwali się znajomościami z dużymi dystrybutorami spekuluje: jest szansa ze Budynie, przy wsparciu Kukizow dowiozą zwycięstwo do konca. Chyba, ze sedzia doliczy czas ;)

Tak czy owag: rusz się człowieku…..

 

PS.

Frekwencja na 17:00  wyniosła 34,41. Byłoby jeszcze więcej, ale biedny Maciej Stuhr w pierwszej turze głosował w Bratysławie i ze zdziwieniem stwierdził, że zmiana miejsca nadal obowiązuje. Trzymamy kciuki za pana Maćka – może zdąży ;-)