- Szczegóły
- Kategoria: Krótko
W rozmowie z ambasadorem USA na Ukrainie, Victoria Nuland - podsekretarz stanu w administracji Obamy bez ogródek przedstawiła plany Amerykanów, których kluczowym elementem jest „p***ić Unię Europejską”. Bialy dom przeprosił za wulgarne słowa – tak jakby to był główny problem. Bardzo prawdopodobnym jest to, że nagranie pochodzi z podsłuchu rosyjskiego. Jeśli to prawda, to morał z tego taki, że nie jest najważniejsze to, ile osób NSA podsłuchuje, tylko czy jest w stanie uderzyć tak celnie ;-)
- Szczegóły
- Kategoria: Krótko
Do tej pory na olimpiadach sportowcy walczyli o zwycięstwo w sportowej rywalizacji. Teraz podobno trzeba walczyć o prawa (czy może raczej przywileje?) zboczeńców.
Google zrobiło sobie na czas igrzysk tęczowe logo. Gdyby nie objaśnienia w prasie – nikt by nawet uwagi na to nie zwrócił. Równie żałosne i małostkowe na dodatek jest wytykanie wszelkich zauważonych lub zmyślonych niedociągnięć i problemów (po tym, gdy specjaliści od zabezpieczeń obnażyli niedorzeczność opowieści dziennikarza o nadzwyczajnej aktywności hakerów w Soczi – przyznał się on do jej zmyślenia). Z imponującego widowiska na otwarcie zauważyli, że w jednej z instalacji jedno z pięciu kół olimpijskich nie rozbłysło. No i super – każdemu należy się odrobina satysfakcji.
Cała ta wojna cywilizacji zaczyna skłaniać do refleksji, że stoi za tym nie tylko odchylenie od normy, ale wręcz jakiś defekt mózgu. Znany brytyjski aktor Stephen Fry w liście otwartym do Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego żądając odebrania Rosji organizacji olimpiady, porównał łamanie praw mniejszości seksualnych we współczesnej Rosji do prześladowania Żydów w nazistowskich Niemczech podczas igrzysk olimpijskich w Berlinie w 1936 roku.
OK – pójdźmy tą drogą.
Na pierwszej linii frontu znów Niemcy. Jeszcze im mało? Znów postanowili cywilizować wschodnią dzicz? Tym razem na szczęście wysłali tylko ekipę sportowców w tęczowych strojach.
- Szczegóły
- Kategoria: Krótko
Do niemieckiego Centrum chorób niediagnozowalnych trafił pacjent z implantem stawu biodrowego. Jeden z lekarzy skojarzył objawy choroby z bohaterem jednego z odcinków serialu „Doktro House”. Badania krwi potwierdziły przypuszczenia: zatrucie korodującym implantem.
Jeszcze ciekawszy od tej sensacyjnej wiadomości jest jeden z pierwszych komentarzy pod nią: „u nas centrum chorób niediagnozowalnych znajduje się na cmentarzach” ;-)
- Szczegóły
- Kategoria: Krótko
Nieco ponad 75 lat temu w USA nadano słuchowisko „Wojna Światów” Orsona Wellesa. Część Amerykanów uwierzyła, że był to autentyczny reportaż z najazdu Marsjan na Ziemię. 50 lat później w Polsce miało miejsce podobne wydarzenie. Widowisko pod tytułem „Obrady okrągłego stołu” nie tylko zostało wzięte za autentyk przez wielu telewidzów, ale nawet część uczestników! Do dzisiaj opowiadają fabułę przedstawienia, myląc realia z fikcją.
- Szczegóły
- Kategoria: Krótko
Reporter Richard Engel wybrał się do kawiarni w Soczi. Ze swojego smartfonu przeglądał olimpijskie wiadomości. Nie zdążył nawet skończyć kawy, gdy hakerzy włamali się na jego smartfon i zaczęli kraść jego dane. Później zauważył, że także dwa jego komputery zostały zhakowane.
To śmieszne zdarzenie ma nieco symboliczne znaczenie. Skoro amerykańska technologia jest dla rosyjskich hakerów jak otwarta książka, to są oni w stanie podjąć na tym polu równorzędną walkę. Może więc właśnie kończy się Amerykańska dominacja w tej dziedzinie?