- Szczegóły
- Kategoria: Krótko
W naszej nowomowie dbanie o interesy własnego kraju nazywa się zdradą, a dbanie o interesy innego państwa patriotyzmem. Dlatego dotrzymanie umówi i finalizacja kontraktu zbrojeniowego Francji została okrzyknięta „zdradą za miliard euro”.
Przy okazji tej sprawy warto też zauważyć, że polskie mapety są użyteczne (wbrew temu, co twierdzą analitycy z Cato Institute). Kiedy na ostatnim szczycie G7 w Brukseli Obama wyraził oczekiwanie, że kontrakt zostanie wstrzymany, polski minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski natychmiast wezwał Francję do anulowania transakcji. Jak widać nie posłuchali.
Francuski dyplomata Pierre Charasse widzi to tak:
Jeżeli umowa ta przez sankcje zostanie zerwana, to Francja będzie musiała zwrócić już otrzymane sumy oraz zapłacić kary pieniężne, a do tego straci wiele tysięcy miejsc pracy. Jednak najgorsza będzie utrata zaufania w sektor zbrojeniowy francuskiego przemysłu, jak już o tym wspomniał rosyjski minister do spraw obrony kraju.
Cytowany artykuł warto przeczytać w całości, gdyż pokazuje on kryzys ukraiński w kontekście geopolitycznym.
- Szczegóły
- Kategoria: Monitor gospodarczy
Według Rzeczpospolitej „jednym z priorytetów negocjacji jest wyeliminowanie ograniczeń w eksporcie zza oceanu gazu z łupków”. Dotąd tego typu negocjacje miały na celu zmniejszenie protekcjonizmu. Nie ma jednak żadnych ograniczeń w dostępie do europejskiego rynku dla eksporterów gazu zza oceanu. Informacja powinna więc brzmieć: Amerykanie szantażują Europę gazem łupkowym – uzależniają od podpisania TTIP uwolnienie jego eksportu do Europy. Kryzys ukraiński był od samego początku wykorzystywany do nacisków w sprawie TTIP. Polskie Radio informowało: napięcia między Zachodem a Rosją mogą też przyspieszyć negocjacje nad umową o transatlantyckim partnerstwie handlowym i inwestycyjnym (TTIP), które UE i USA rozpoczęły latem 2013 roku.
Bronisław Komorowski nazwał umowę TTIP „gospodarczym NATO”, a Barack Obama nagle dostrzegł w traktacie gwarancję bezpieczeństwa energetycznego dla Europy.
Barack Obama, Herman Van Rompuy i Jose Manuel Barroso , foto: PAP/EPA/JULIEN WARNAND
Czytaj więcej: Propaganda w sprawie TTIP staje się coraz bardziej nachalna
- Szczegóły
- Kategoria: Społeczeństwo sieci
Google testuje nową funkcjonalność swojej wyszukiwarki, nazwaną grafem wiedzy.Jest to metoda wyszukiwania semantycznego (czyli oparta na analizie treści, a nie tylko tekstu). Źródłem wiedzy ma być Wikipedia. W wynikach wyszukiwań podawane będą zależności między znalezionym hasłem, a innymi informacjami. Mogą to być na przykład zależności czasowe.
Jednak wyszukiwanie tekstowe nadal będzie podstawą Google. Najbardziej znaną wyszukiwarką działającą na zupełnie innych zasadach (podstawą jest wyszukiwanie semantyczne) jest brytyjski portal Wolfram Alpha.
- Szczegóły
- Kategoria: Monitor gospodarczy
Sąd arbitrażowy w Hadze zakończył trwające od 2005 roku postępowanie w sprawie Jukosu. Rosja ma zapłacić byłym akcjonariuszom tego przedsiębiorstwa 50 miliardów dolarów odszkodowania. Zdaniem Rosjan „Decyzja Trybunału jest upolityczniona. Sąd badał sprawę 10 lat i nagle ogłosił orzeczenie w środku kryzysu ukraińskiego, gdy zachód obiecuje ukarać Rosję sankcjami”. Zapowiadają odwołanie.
Na zdjęciu Michaił Chodorkowski – główny akcjonariusz Jukosu, foto: khodorkovsky.ru
- Szczegóły
- Kategoria: Krótko
Profesor Wiesław Binienda został powołany w USA do Prezydenckiej Rady Doradców ds. Nauki i Techniki. Polskie media z niedowierzaniem pytają Prof. Wiesław Binienda został doradcą Baracka Obamy? Przecież w tych mediach ekspert Zespołu Macierewicza już dawno został wyśmiany i skompromitowany na tysiąc sposobów! W ocenie profesora wyglądało to tak: W tym szale medialnej nienawiści do niezależnych ekspertów inspirowanej z ośrodków prokuratury nie chodzi przecież ani o nasze badania, ani o nasze zeznania, ani o nasze kompetencje. Chodzi wyłącznie o zabicie niezależnego głosu sprzeciwu wobec absurdów zawartych w raportach MAK i Millera.
Panie Tusk! Bądź pan człowiekiem i kup bilet dla pana Laska z zespołem – może w Ameryce też przydadzą się specjaliści od deprecjonowania Biniendy! Nie będą mogli twierdzić, że Polska im nic nie oferuje!
Na zdjęciu (źródło: Wikipadia) „pancerna brzoza”.