Wskutek błędu w oprogramowaniu, Goldman Sachs wysłał złe zlecenie na giełdę elektroniczną. Jeśli winny jest system, który opisał Alejnikow, to nie ma w tej „awarii” niczego dziwnego.

 

Incydent ten może doprowadzić nawet do setek milionów straty. Prasa wspomina przy okazji podobne zdarzenie sprzed roku. Wówczas Knight Capital z powodu awarii systemu znalazł się na krawędzi bankructwa.

Prasa opisuje śmierć młodego stażysty z Niemiec w „Bank of America”. 'Eksploatacji stażystów, jest powszechna w dużych bankach. Schemat, gdy stażysta schodzi ze stanowiska o 6.00 rano, bierze prysznic, je śniadanie i znów wraca do banku, nazywa się tam „cudowna karuzela".

 

Jednostkowe tragedie zawsze odbieramy silniej. Jednak nie powinno się milczeć także w kwestii o wiele poważniejszych oskarżeń tych samych pozbawionych moralności bankierów. Oni nie tylko są podejrzewani o planowanie wojen. W sposób oczywisty, dla zysku niszczą całe społeczeństwa, pośrednio przyczyniając się do śmierci wielu ludzi. O protestach przeciw „finansowemu ludobójstwu” (financial genocide) polskie media nie napiszą. Jedyny tekst z tym terminem, znaleziony przez Google („Finansowe ludobójstwo” - przetłumaczony z zagranicznej prasy, opatrzony zdjęciem płonącego Greka), łagodzi swą wymowę, kierując oskarżenia w stronę polityków.  

Taka diagnoza wynika z badań PISA. Polska wyróżnia się szczególnie w matematyce. Autorka książki „The Smartest Kids in the World” uważa, że to efekt reform ministra Handke'go. To chyba jednak dość pochopna opinia. Chyba nie jest przypadkiem to, że mieliśmy szkołę Lwowsko-Warszawską. Predyspozycje Słowian do nauk ścisłych są powszechnie znane i znajdują potwierdzenie w zawodach programistycznych. W niedawnym Google Code Jam większość z 24 finalistów to byli Słowianie – w tym dwóch Polaków (wygrał Białorusin, choć oni zdaje się nie mieli „reform”). Poziom nauczania matematyki w polskich szkołach nigdy nie był zły, a kolejne reformy (które między innymi zlikwidowały obowiązkowy egzamin maturalny z matematyki) raczej nie zdołały go całkiem zepsuć.

 

 

 

Z obszernych badań Instytut Keralla Research wynika, że tylko 2% przedsiębiorców sądzi, że polska gospodarka ma kryzys już za sobą. „Aż 51,2 proc. menedżerów i właścicieli firm jest jednak przekonanych, że o poprawie sytuacji w gospodarce będzie można mówić dopiero w 2015 r. albo nawet później”. Tymczasem zdaniem Tuska „Polska ominęła kryzys szerokim łukiem”. Może dlatego, że rządzcy nie wiedzą, co to kryzys?

 

 

Polski rząd ma zamiar podpisać zobowiązanie, na mocy którego "polskie" banki będą udostępniać dane swoich klientów Amerykanom. To akurat wcale nie jest śmieszne. Ale komentarze na ten temat, to i owszem. Najśmieszniejszy opowiedział dziennikarz "Rzeczpospolitej".

Mówił on ….. ha, ha ha....

Mówi .... no naprawdę nie mogę …..

Mówi … że ….. ha, ha ha ha …... że polski rząd powinien.......

„postawić twarde warunki Amerykanom”......

ha....

ha.....

Rząd Tuska – ma się rozumieć...... hi hi hi.....

 

No chyba w całym życiu nie słyszałem niczego równie zabawnego.....