- Szczegóły
- Kategoria: Monitor gospodarczy
W piątek jeden z największych portali umożliwiających transakcje przy użyciu bitcoina, MtGox uległ awarii. Dzisiaj opublikowano wyjaśnienie administratorów, z którego wynika, że serwis padł ofiarą złośliwego oprogramowania, typu „robak komputerowy”. Oprogramowanie blokuje transakcje, za wyjątkiem wypłat w realnym pieniądzu. Inteligentne robaki, które na dodatek są na tyle trudne do zlokalizowania i usunięcie, że kilka godzin na to nie wystarcza, rzadko są dziełem amatorów. Czyżby więc był to ukierunkowany atak kogoś możnego? A jeśli tak, to stoi za tym chęć spekulacji, czy też zniszczenia wirtualnej waluty? Obydwie możliwości wydają się tak samo prawdopodobne. Cały ciąg „nieszczęśliwych zdarzeń” - łącznie z niedawnym usunięciem aplikacji umożliwiających transakcje w bitcoinach ze sklepu Apple (AppleStore) może świadczyć, że raczej to drugie.
Czy wirtualnej walucie rzeczywiście grozi totalna katastrofa? Jeśli wpiszemy w wyszukiwarce internetowej "bitcoin katastrofa", to otrzymamy szereg artykułów w katastroficznym tonie za ubiegłe 2-3 lata. Za każdym razem ta katastrofa wydarza się przy kilkakrotnie wyższym kursie bitcoin/dolar.... ;-)
- Szczegóły
- Kategoria: Monitor gospodarczy
Argentyna to kraj pod wieloma względami podobny do Polski. Jej burzliwe dzieje sprawiają, że opisując dzień dzisiejszy nie można abstrahować od historii. Pisząc zaś o historii trudno o obiektywizm, gdyż opieramy się na relacjach osób mocno zaangażowanych w rozliczne konflikty.
Tym łatwiej o manipulacje – gdy opis sytuacji Argentyny tworzy się pod z góry przyjętą tezę. Wystarczy odpowiednio dobrać źródła informacji. Dla przykładu dla jednego z „cyngli” Michnika Argentyna jest „skrajnym przykładem tego, jakie spustoszenia nacjonalizm potrafi wyrządzić i jakie rachunki krzywd otworzyć na wiele pokoleń”.
Bardziej wyważony (a przede wszystkim oparty na twardych faktach) komentarz opracowała Polska Agencja Prasowa (publikuje go Puls Biznesu). Jednak rodzi się wątpliwość, czy tego rodzaju opinie powinny pochodzić z agencji prasowej.
Oto kluczowy fragment tekstu: „Większość krajów Ameryki Łacińskiej - przede wszystkim zrzeszone w organizacji Sojusz Pacyfiku Meksyk, Peru, Chile i Kolumbia - zbierała w ostatnich latach bardzo pochlebne oceny za swoją politykę gospodarczą. Była ona zgodna z zaleceniami Międzynarodowego Funduszu Walutowego i konsensusu waszyngtońskiego - zbioru zaleceń gospodarczych, w którym preferowana jest dyscyplina budżetowa, prywatyzacja, znoszenie barier handlowych i minimalizowanie interwencji państwa w gospodarkę.
- Szczegóły
- Kategoria: Monitor gospodarczy
Ministerstwo Gospodarki wraz z Narodowym Centrum Badań i Rozwoju pracują nad nową ofertą dla uczelni i firm. Ma ona zmierzać do tego, że od 100 do 200 najlepszych pomysłów polskich naukowców zostanie wdrożonych w życie. Na razie nie wiadomo co będzie, jeśli nasi uczeni n ie zbiorą setki „najlepszych” (a nawet tylko użytecznych) pomysłów. Może dobiorą z Akademii Wynalazców (to oczywiście żart – bo przecież nie chodzi o to, żeby coś wynaleźć, tylko żeby podzielić fundusze).
W tym samym tonie (humor abstrakcyjny) utrzymana jest informacja o tym, że Polacy chcą pójść w ślady Amerykanów, którzy dzięki funduszom na zbrojenia zbudowali internet. Jak wiadomo, ostatnio rozwijają się intensywnie branże związane z rynkiem konsumenckim. Polskie specjalności to bez wątpienia żywność oraz gry komputerowe. Potrzebą chwili jest unowocześnienie energetyki opartej na nowoczesnych metotach spalania węgla. Ale zdaniem naszych decydentów mamy skupiać się na przemyśle zbrojeniowym.
Budżet wojskowy USA: 600mld USD.
Budżet wojskowy Polski: 2,5mld USD.
Wydatki zbrojeniowe w Polsce mogą mieć tylko jedną zaletę. Jak pokazała afera informatyczna, ten teren nie jest już bezpieczny. Przeniesienie wydatków do obszaru, który można chronić tajemnicą wojskową jest więc racjonalne.
- Szczegóły
- Kategoria: Monitor gospodarczy
Według wielu spekulantów jesteśmy światkami technologicznej bańki spekulacyjnej, większej niż ta w 2000 roku. Jeden ze spekulantów uwża, że: bańka spekulacyjna ponownie powstała w sektorze technologicznym, szczególnie w przypadku akcji z segmentu mediów społecznych.
Tymczasem firma Apple w reakcji na spadek o 8% cen swoich akcji (bo spekulanci spodziewali się nie wiadomo czego), przeznaczyła $14 mld na wykup swoich akcji. Trudno o bardziej dosadny komentarz (zakładając, że oferta odkupienia nie może zawierać słów niecenzuralnych ;-)).
- Szczegóły
- Kategoria: Monitor gospodarczy
Jak wiadomo, lepsze jest wrogiem dobrego. Często to co miało być lepsze okazuje się tylko inne. Dlatego to, co działa przyzwoicie lepiej doskonalić, niż zmieniać. Dlatego zdziwienie może budzić próba reformy rynku pracy w Niemczech. U naszych zachodnich sąsiadów nie funkcjonuje na razie coś takiego, jak jednolita stawka minimalna za pracę. Natomiast wypracowane metody dochodzenia do konsensusu sprawiają, że do rzadkości należą tam protesty robotnicze. Ale to się zmieni. Od 1 stycznia 2015 roku zostanie wprowadzona jednolita płaca minimalna w wysokości 8,5 euro za godzinę (ma . Argumenty za tą zmianą są mocne. Mieszkańcy najpotężniejszego gospodarczo kraju w Europie, przy bardzo niskim bezrobociu często muszą dorabiać do pensji. Dotyczy to ponad 2,5 mln Niemców. W mediach trwa ożywiona dyskusja na ten temat. Związki zawodowe chcą, aby nie było żadnych wyjątków – a więc taka stawka miałaby obowiązywać także pracowników sezonowych (w tym Polaków wyjeżdżających do pracy na zachód).
Przeciwnicy tych zmian także mają swoje racje. W tej chwili 1/8 niemieckiej gospodarki stanowi szara strefa. Istnieje obawa, że po zmianach może nastąpić jej znaczący wzrost i „uczciwi” pracodawcy mogą wyjść na głupka.
W Polsce nie obowiązuje minimalna stawka godzinowa, ale minimalna pensja miesięczna - na cały etat (rząd rozważa wprowadzenie stawki godzinowej). Po przeliczeniu wychodzi nominalnie od 3 do 4 razy mniej niż w Niemczech. Ale i tak nie jest u nas najgorzej. Najniższe pobory w UE mają Bułgarzy i Rumuni.