Przemówienie Andrzeja Dudy na konwencji wyborczej może zwiastować ważną zmianę w polskiej polityce. Do tej pory polityka ta była definiowana przez spór między czcicielami Ojczyzny skupionymi wokół Jarosława Kaczyńskiego a fajno-Polakami, których jednoczył strach przed PiS. Patrioci nawiązywali do tradycji jagiellońskiej, a fajno-Polakom wystarczała polityka „ciepłej wody w kranach”. Polityka fajno-Polaków zwyciężyła – pomimo tego, że w praktyce była realizacją rzeczpospolitej kolesi a w sferze ideologicznej podążała śladami Adama Michnika. PiS nie stanowił dla większości Polaków atrakcyjnej alternatywy.

Oczywistą alternatywą dla bezpłodnego sporu ciągnącego Polskę w niebyt jest tradycja Norwida i Jana Pawła II: „Ojczyzna jest to wielki - zbiorowy - Obowiązek”, obowiązujący „Ojczyznę dla człowieka” i „człowieka dla Ojczyzny”. Ojczyzna nie jest więc kimś w rodzaju bogini, której składamy ofiary z potu i krwi. „Zbiorowy obowiązek” dotyczy społeczeństwa zjednoczonego w trosce o swą wolność i swój byt.

Niesamowite jest to, że zwrot Andrzeja Dudy ku norwidowskiemu rozumieniu Ojczyzny został zupełnie zignorowany.

Przemówienie było bardzo dobre – pozbawione teoretyzowania. W prosty sposób zbiorowy obowiązek został przełożony na założenia programu politycznego przywódcy:

 

  • Polska to polski naród.
  • własne państwo oznacza własność obywateli,
  • rolę polityka wyznacza codzienna praca prowadząca ku rozwiązywaniu problemów,
  • praca ta musi odbywać się w poczuciu odpowiedzialności.

 

 

Zaginął Antonio Stiuso - były szef wywiadu Argentyny. Nawet reprezentujący Stiuso prawnik nie wie gdzie jest jego klient. Prawdopodobnie ukrywa się on przed „seryjnym samobójcą”, który niedawno dopadł prokuratora Alberto Nismana. Media wówczas informowały: Śmierć argentyńskiego prokuratora Alberto Nismana wciąż pozostaje niewyjaśniona. W kraju wybuchły antyrządowe protesty. Mnożą się też teorie spiskowe. Dziennikarz Damian Patcher, który - jak się uważa - pierwszy poinformował o śmierci 51-letniego Nismana, w obawie o swoje życie, uciekł z Argentyny do Izraela. Wczoraj natomiast media podały, że w domu Nismana znaleziono projekt nakazu aresztowania prezydent Argentyny Cristiny Fernandez de Kirchner. 26-stronicowy projekt leżał w koszu na śmieci.

Antonio Stiuso współpracował z Nismanem w prowadzonym przez niego śledztwie w sprawie zamachu w 1994 roku, na żydowskie centrum w Buenos Aires. Był to czas w którym Argentyna – podobnie jak Polska wdrażała „trudne reformy”. Podobnie jak w Polsce w ich cieniu miały miejsce afery i korupcja. Jak twierdził Nisman, władze Argentyny dążyły do zwiększenia wymiany handlowej z Iranem i dlatego wolały nie dociekać zbytnio kto był zamachowcem. Po zmianie rządów – w roku 2005, prezydent de Kirchner (ojciec obecnej Prezydent kraju) nakazał rozpocząć śledztwo. Prowadzący je Nismanem zginął tuż przed ogłoszeniem jego wyników.

Rosyjska telewizja przygotowuje program na temat Grzegorza Schetyny. Budzi to pewne obawy, bo Schetyna ma bogatą przeszłość z której niejednokrotnie musiał się publicznie tłumaczyć. Tak było z finansowaniem wrocławskiego klubu koszykarskiego czy znajomości z bohaterem tzw. afery hazardowej Ryszardem Sobiesiakiem, w efekcie której podał się do dymisji z fotela szefa MSWiA.

Ale Ruskim przecież tłumaczyć się nie musi. Mało tego – każdy, kto rozmawia na jego temat z sługusami Putina zasługuje na potępienie. Nic więc dziwnego, że Polacy poczuli nagle wielki przypływ solidarności: „FSB wzięło się profesjonalnie do roboty wysyłając ekipę telewizyjną. Choć jestem z innej opcji niż Schetyna uważam że nikt nie powinien zgadzać się na rozmowę z nimi - ocenia Grzelczyk”.

A może prościej byłoby, gdyby ministrem był ktoś, komu bliższa byłaby stara sentencja: prawdziwa cnota krytyk się nie boi?

2015-02-01

2015-02-02

2015-02-03

2015-02-04

2015-02-05

2015-02-06

2015-02-07

2015-02-08

2015-02-09

2015-02-10

2015-02-11

2015-02-12

2015-02-13

Do końca obecnego roku Ukraina ma odzyskać całkowitą kontrolę na granicą z Rosją.

2015-02-14

2015-02-15

2015-02-16

2015-02-17

2015-02-18

2015-02-19

2015-02-20

2015-02-21

2015-02-22

2015-02-23

2015-02-24

2015-02-25

2015-02-26

2015-02-27

2015-02-28

Rzeczpospolita donosi, że „Polska zaproszona do zwalczania Państwa Islamskiego”. Zaproszenie to zazwyczaj coś pozytywnego – więc pewnie trzeba iść. A ewentualne obcinane głowy rodaków na pewno zwiększą oglądalność telewizyjnych wiadomości.