2014-12-01

2014-12-02

2014-12-03

2014-12-04

2014-12-05

2014-12-06

2014-12-07

2014-12-08

2014-12-09

2014-12-10

2014-12-11

2014-12-12

2014-12-13

2014-12-14

2014-12-15

2014-12-16

2014-12-17

2014-12-18

2014-12-19

2014-12-25

Miliarder Bill Gross wsławił się tym, że fundusz inwestycyjny PIMCO, dla którego Gross pracuje, wypłacił mu na koniec 2013 roku rekordową premię: 290 milionów dolarów.

 

Premia była za okres, w którym kierowany przez Grossa fundusz odnotował straty:

 

 

Polski „Parkiet” tak posumował udział pana Grossa w tym osiągnięciu: Słynny zarządzający Pacific Investment Management Co. (Pimco) zwany „Królem obligacji” popełnił błędy za które zapłacili inwestorzy. Sformułował on fałszywą prognozę co do czasu i skutków ograniczania skupu obligacji przez amerykańską Rezerwę Federalną

 

W rezultacie tej pomyłki kierowany przez niego Pimco Total Return Fund w minionym roku zanotował największą stratę od prawie dwóch dekad.

 

Jan Paweł II zwrócił uwagę na to, że komuniści dokonali odwrócenia zasady „nie kradnij” w odniesieniu do prywatnej własności. To posiadanie było złem, a pozbawienie człowieka prywatnej własności – dobrem. Według Biblii tymczasem posiadanie jest dobrem (Bóg nam dał na własność Ziemię) a pozbawianie własności grzechem. Wierzą w to zarówno żydzi i jak i chrześcijanie. W imię tej wiary biały człowiek uznał niegdyś, że ma prawo posiąść całą planetę. Nie napotkał na opór ludzi Wschodu, dla których posiadanie jest pokusą do złego przywiązania, ani tym bardziej Amerykańskich Indian, którzy sądzili, że są użytkownikami, a nie posiadaczami wielkich zasobów Ameryki.

Posiadanie własności daje człowiekowi bezpieczeństwo ekonomiczne i sposobność do bogacenia się. I właśnie w aspekcie pomnażania bogactw widać różnice w moralności nie tylko chrześcijan i żydów, ale też katolików i protestantów. Bogacenie się w świetle judaizmu ma w sobie zatem coś z duchowego samodoskonalenia. Wśród protestantów popularna jest praca Webera, według którego to „duch protestantyzmu" stworzył kapitalizm. Własność jest bowiem traktowana jako zadanie jego pomnażania (komu wiele dano, od tego wiele żądać będą). Kładzie się więc nacisk na pracę jako właściwą formę bogacenia się. A jak jest w katolicyzmie? Jan Paweł II we wspomnianej wyżej homilii podał dwa warunki zgodnego z wolą Bożą posiadania:

1. "Nie kradnij" to znaczy nie nadużywaj tej twojej władzy nad własnością, nie nadużywaj tak, że inni przez to stają się nędzarzami.

2. Człowiek jako ten, który wytwarza, który siebie bogaci, nie żyje tylko dla siebie, nie produkuje dla siebie, ma bogacić społeczeństwo.

Społeczna Nauka Kościoła Katolickiego wydaje się stawiać najwięcej ograniczeń. Jednak to właśnie takie rozumienie własności wydaje się być kluczem do rozwiązania współczesnych problemów ludzkości. Nie wydaje się, by jego zasady były w sprzeczności z innymi systemami religijnymi. Raczej wyznaczają najmniejszą część wspólną.

Aby utworzyć w Parlamencie Europejskim frakcję, potrzebne jest 25 posłów. Aby umożliwić brytyjskiej partii UKIP utworzenie frakcji, i uzyskania w ten sposób dodatkowego dofinansowania, dołączył do niej polski poseł Kongresu Nowej Prawicy Robert Waszkiewicz. Rzeczpospolita opisuje reakcje brytyjskich mediów: „Korwin Mikke szokuje brytyjskie media”.

Wiadomo, że JKM lubi wyplatać różne „złote myśli”, ale udzielając wywiadu zapewne ważył słowa? Nic z tych rzeczy. On nie tylko mówi głupoty, ale jest z nich dumny! Rzeczpospolita cytuje: "poglądy kobiet są kształtowane przez nasienie mężczyzn, z którymi sypiają, że generalnie kobiety są mniej sprytne niż mężczyźni i że co najmniej połowa kobiet, która mówi mężczyznom, że nie chce uprawiać z nimi seksu, tylko udaje niechęć". Ktoś nie wierzy – może sięgnąć do źródeł. Tam podano jako cytat z JKM istnienie hipotezy, że nasienie mężczyzny penetrując ciało kobiety, kształtuje jej poglądy.