A
  • Przegląd
  • Społeczeństwo sieci
    • Otwarta edukacja
    • Technologia i społeczeństwo
  • Argumenty
    • Najnowsze
    • Argumenty: rss
    • Projekt
    • Co piszą inni...
    • Krótko
    • Polemiki
  • Godne społeczeństwo
  • Gospodarka
    • Monitor gospodarczy
    • Monitor gospodarczy - chf
    • Monitor gospodarczy - grexit
    • Monitor gospodarczy - górnictwo
    • Historia gospodarcza
  • Polskie drogi
    • Stan bezprawia
    • 25 lat
    • Reformatoł
    • Konserwatywna Polska
    • Kronika upadku
  • Geopolityka
    • Wojna cywilizacji
    • Wybór Ukrainy
    • Teoria spisku
  • Filozoficznie
    • Czas umierania
  • Dialogi z AI

Brzemienna w skutki decyzja EBC

Szczegóły
Kategoria: Monitor gospodarczy
Opublikowano: 23 styczeń 2015

Rozpoczęcie masowego wykupu obligacji rządowych przez EBC może mieć bardzo znaczące konsekwencje dla światowej gospodarki. Nic więc dziwnego, że pojawiły się liczne komentarze polityków i ekonomistów. Co ona oznacza dla Polski?

1. Podobne działania wcześniej przeprowadziły USA i Japonia. Uważa się, że jest to próba osłabienia waluty w celu podniesienia atrakcyjności gospodarek strefy euro, a w konsekwencji ich ożywienie. Czyli ma to być element wojny walutowej. Polska nie może przystąpić do tej wojny z dwóch powodów: konstytucyjnego zakazu podejmowania takich działań oraz bagażu kredytów we frankach. Ten drugi powód nie jest bynajmniej związany z jakąś zmianą priorytetów politycznych nad Wisłą. Nawet poprzestając przy założeniu, że „dobro obywateli” to pusty frazes, państwo takimi działaniami naraziłoby się na liczne pozwy sądowe. Czym innym jest bowiem „ryzyko walutowe”, którego nie można przewidzieć, a czym innym świadome działanie na osłabienie waluty. Trzeba przy tym wziąć pod uwagę, że zawsze można trafić na sędziego, który ma kredyt we frankach. W tej sytuacji polski eksport może okazać się mniej opłacalny. Z uwagi na dominację zagranicznych przedsiębiorstw na pewno nie zadziała to tak jak w monetarystycznych regułkach, ale konsekwencje gospodarcze dla Polski mogą być rozliczne.

2. Decyzja EBC oznacza porażkę Niemiec, które oficjalnie się temu przeciwstawiały. Być może zgoda na takie działania wiąże się z niedzielnymi wyborami w Grecji, w wyniku których prawdopodobnie władze w kraju obejmą politycy zapowiadający opuszczenie przez ich kraj strefy euro. Może to być sposób na zmianę ich nastawienia, bo nowego programu ECB nikt tak nie potrzebuje jak Hellada. Trudno powiedzieć, czy te działania w sferze finansów zostaną powiązane (tak jak w Japonii) z szerszą reformą gospodarczą. Jeśli tak, to zasadniczo zmieni się sytuacja w całej Europie i zwolennicy przyjęcia euro w Polsce dostaną dodatkowe argumenty.

3. Polska waluta może osłabnąć zarówno wobec dolara jak i franka szwajcarskiego – niezależnie od działań podejmowanych przez polskie władze. Oznacza to wzrost cen i jeszcze większe kłopoty posiadaczy kredytów we frankach.

fot. www.freeimages.com

Rozmowy w cieniu frontu

Szczegóły
Kategoria: Wybór Ukrainy
Opublikowano: 22 styczeń 2015

Na wschodzie Ukrainy trwają walki między separatystami a armią ukraińską. Rosyjski Minister Ławrow przyznał (wg reuters.com), że separatyści zajęli około 500 km kwadratowych więcej, niże uzgodniono wraz zawieszeniem broni we wrześniu ubiegłego roku w Mińsku. Minister stanowczo odrzucił jednak kolejne oskarżenia o bezpośrednie zaangażowanie wojsk rosyjskich w tych walkach: "Mówię każdym razem. Skoro [Ukraińcy] tak twierdzą, to niech podadzą konkrety. Ale nikt nie może, albo nie chce przedstawić konkretów". Pomimo walk mają się rozpocząć w Berlinie rozmowy pokojowe ministrów spraw zagranicznych Rosji, Ukrainy, Niemiec i Francji.

zdjęcie: Reuters/Sergei Karpukhin

O zwiększeniu rosyjskiej obecności wojskowej na Ukrainie informował prezydent Poroszenko w Davos. W środę mówił o tym także rzecznik ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego:

W związku ze stratami w ludziach i sprzęcie strona rosyjska zwiększa siły okupacyjnego kontyngentu swoich wojsk. W rejonie Ługańska odnotowano znaczną liczbę rosyjskich żołnierzy bez znaków rozpoznawczych. W mieście Krasnodon pojawiło się ok. 60 czołgów, ponad 50 pojazdów opancerzonych i ok. 100 samochodów Tigr.

Czyli jednak jakieś konkrety są - tyle, że "bez znaków rozpoznawczych".

Jak będzie wyglądała wojna przyszłości?

Szczegóły
Kategoria: Społeczeństwo sieci
Opublikowano: 22 styczeń 2015

Rrząd USA szkoli ludzi nie tylko do paraliżowania sieci wroga, ale także do przejmowania kontroli nad kluczowymi elementami infrastruktury, takimi jak elektrownie, fabryki, lotniska czy oczyszczalnie. Z wojskowego punktu widzenia prowadzona przez NSA inwigilacja jest tylko rozpoznaniem.

Tak twierdzi Der Spiegel na podstawie dokumentów ujawnionych przez Edwarda Snowdena (cytat za giznet.pl).

Z przeanalizowanych przez Der Spiegel dokumentów wynika, że w razie potrzeby NSA, zapoznawszy się uprzednio z systemami, z jakich korzystają wrogie kraje, może przejść do kolejnej fazy prowadzenia działań ofensywnych w cyberprzestrzeni. Według tajnych danych Stany Zjednoczone przygotowują się do wojen przyszłości, w których będą miały możliwość przez Internet wyłączać komputery, a za nimi - potencjalnie całą infrastrukturę, w tym system energii elektrycznej, wodny, fabryki, lotniska i przepływy pieniężne potencjalnego wroga.
Z NSA współpracuje (lub współpracowała) „banda zwykłych hackerów”, której dewiza brzmiała: „twoje dane to nasze dane, a twój sprzęt to nasz sprzęt”.

Zobacz tekst w angielskim wydaniu Der Spiegel - pochodzi z niego ilustracja pokazująca kwaterę głóną NSA.

Szrek pisze historię na nowo

Szczegóły
Kategoria: Krótko
Opublikowano: 22 styczeń 2015

 „Szrek” właśnie ogłosił, że to Ukraińcy wyzwolili Obóz koncentracyjny Auschwitz-Birkenau (Rosjanie są zdziwieni): „A może lepiej byłoby powiedzieć, że to 1 Front Ukraiński i Ukraińcy wyzwalali, bo tam żołnierze ukraińscy byli wtedy w ten dzień styczniowy i to oni otwierali bramy i wyzwalali obóz”.

Dlaczego lepiej? Ano dlatego, że nie zaproszono na uroczystości 70 rocznicy wyzwolenia obozu prezydenta Rosji. Jak ujawnił minister Rosji – Polacy ograniczyli się do informacji o uroczystościach. Bo ponoć nikogo osobiście nie zapraszali. Żeby podkreślić ten fakt, niejaka Kopaczowa, która po sukcesach w Smileńsku sprawdza się na odcinku „premierzyca”, zaprosiła na uroczystości prezydenta Ukrainy. Wniosek z tego prosty: to Ukraińcy wyzwolili Auschwitz (a Wołyń, to oczywiście sprawka „ruskich”).

Dlaczego Polska nie może pomóc „frankowiczom”?

Szczegóły
Kategoria: Monitor gosp. - kredyty we frankach
Opublikowano: 22 styczeń 2015

Najkrótszą odpowiedzią na tytułowe pytanie brzmi: ponieważ osoby, które zdecydowały się wziąć kredyty denominowane we frankach nie są bankami.

Ale ponieważ w Polsce nic nie może być proste, taka jasna reguła nie może być stosowana. Dlatego mamy debatę narodową z zaangażowaniem wielu instytucji (prawdziwych lub wirtualnych – jak „Komitet Stabilności Finansowej”), dziennikarzy i specjalistów.

Niektóre z pojawiających się w tych dyskusjach argumentów nie wnoszą niczego do sprawy, ale warte są odnotowane, z uwagi na ich „wartość artystyczną”.

1. Kredyty we frankach brali „młodzi wykształceni z wielkich miast” (lub inaczej mówiąc: lemingi), więc mają to, na co zasłużyli. Tymczasem w raporcie KNF o sytuacji banków w roku 2012 czytamy: Jednocześnie analizy UKNF nie potwierdzają hipotezy o wyższej jakości kredytów mieszkaniowych walutowych w stosunku do kredytów złotowych. Wyższy udział kredytów zagrożonych w portfelu kredytów złotowych wynika z przewalutowania części zagrożonych kredytów mieszkaniowych walutowych na złote.

Po dokonaniu korekty, można stwierdzić, że na koniec 2012 r. jakość kredytów złotowych (2,67%) była nieco lepsza niż kredytów walutowych (2,93%).

Wyniki analiz UKNF nie potwierdzają również hipotezy o wysokich dochodach kredytobiorców walutowych. Większość tych kredytów została udzielona gospodarstwom domowym, których sytuację finansową można określić jako przeciętną.

2. Jak ogłosił Robert Gwiazdowski - „frankowicze” nie są ciulami jak górnicy, dlatego nie czekają na „pomoc” państwa. Każdy, kto słuchał Roberta Gwiazdowskiego wie, że ten facet musi mieć rację. Świadczy o tym sam sposób formułowanie wypowiedzi! Rozstrzygającym jest zaś to, że przeczytał „Bogactwo narodów” Smitha (pewnie nie jeden raz).

3. Nie wolno szkodzić bankom. To dogmat. Bo przecież musimy „pielęgnować” zainteresowanie inwestorów. Kredytobiorcy powinni być dumni z tego, że złożyli się na to "zainteresowanie". Świadomość tego, że w Polsce „nikt nie ruszy banków” jest powszechna.

4. Skuteczne metody pomocy są nie do wyobrażenia. Biorąc pod uwagę toczące się spory sądowe, takim skutecznym sposobem mogłoby być śledztwo mające wyjaśnić, czy klienci byli rzeczywiście informowani o ryzyku walutowym, a kierujący tym systemem ludzie nie działali w złej wierze.

Najważniejsza w tej sprawie jest odpowiedź na pytanie, czy działania banków były przejrzyste, a informacje o tak ważnych dla setek tysięcy ludzi produktach prawdziwa.

Czytaj więcej: Dlaczego Polska nie może pomóc „frankowiczom”?

  1. Dlaczego Szwajcarzy uwolnili franka?
  2. Efekt działania piramidy finansowej
  3. Problem „frankowiczów” został rozwiązany!
  4. Czy Polska jest suwerennym państwem?
  5. Kryzys w Rosji (Gaidar Forum)

gospodarka

Godne społeczeństwo

Monitor gospodarczy

Monitor gosp. - Górnictwo

Monitor gosp. - kredyty we frankach

Monitor gosp. - grexit

Historia gospodarcza świata

społeczeństwo sieci

otwarta edukacja

Społeczeństwo sieci

Filozoficznie

Czas umierania

Redakcyjne

Krótko

Od redakcji

Zwróć uwagę

Polemiki

Wybory prezydenckie w USA

Prezentacje

Geopolityka

Wybór Ukrainy

Wojna cywilizacji

Teoria spisku

Geopolityka - Bliski Wschód

Polskie drogi

Konserwatywna Polska

25 lat Trzeciej RP

Stan Bezprawia

Wojna polsko-polska

Polska na poważnie

Reformatoł

Dialogi z AI

Strona 217 z 516

  • 212
  • 213
  • 214
  • 215
  • 216
  • 217
  • 218
  • 219
  • 220
  • 221

www.argumenty.net


^TOP^

© 2025 argumenty.net