- Szczegóły
- Kategoria: Krótko
Pierwszym wyraźnym zwiastunem końca systemu komunistycznego było to, że ludzie zaczęli się z władzy śmiać. Nadworna satyra rodem z TVP2 śmieje się co najwyżej z przypadłości ludzi władzy, starannie omijając krytykę „systemu”. W internecie jednak nietrudno znaleźć celną satyrę. Można bez wątpienia uznać za takową kuplety Marka Liberskiego (zobacz link):
Poziom wpływów chcąc zachować Trzeba nieco doszacować Niech w Brukseli się zachwycą Tym, co skrywasz pod spódnicą.
Na początek papierosy Przez nie wyrywają włosy Mrówki liczne, co tak mają Że je w majtkach przemycają.
Potem może różne trunki Wtedy, kiedy masz frasunki Że ci nań nie dadzą wizy Bo nie mają no… akcyzy.
A następnie, gdzieś to miałem Weźmy się za handel ciałem Kiedy k... forsę drapnie Niech i urzędnikom skapnie.
Może jeszcze narkotyki Dodaj do ekonomiki Działalności tak schowanej Że urzędnika nad ranem
Już migrena podła łapie I po głowie wnet się drapie I po trzydniowym zaroście Myśląc o PKB wzroście.
Jasny związek gospodarki Z prostytucją niedowiarki Bo dla lepszej statystyki Pompować trzeba wyniki!
- Szczegóły
- Kategoria: Krótko
Popularny prawicowy publicysta Stanisław Michalkiewicz napisał w swoim felietonie, że „Przywódców sesji, jaką izraelski Kneset wyznaczył sobie w chwilowo nieczynnym obozie zagłady w Oświęcimiu”. To sformułowanie pojawiło się u niego już wcześniej – ale w formie cytatu i mogło być uznane za prowokację. Tym razem ewidentnie mamy do czynienia z przekroczeniem granic przyzwoitości. Tymczasem prawicowe portale bezmyślnie przekopiowały ten felieton. Broniąc się przed krytyką redaktor fronda.pl Tomasz Terlikowski zapewniał podobno GW, że „Fronda ma zdecydowanie proizraelskie nastawienie”. Portal katolicki, propolski i proizraelski powinien jeszcze zostać promuzułmański, to będzie komplet ;-).
Obok ubolewań Terlikowskiego na Frondzie komentarz do propozycji sojuszu seksbiznesu i Kościoła autorstwa Kingi Dunin: „Kolacja w lokalu ze striptizem, oglądnie erotycznych zdjęć, pornografii, korzystanie z usług prostytutek, sponsoring... może wciąż są rzadsze niż zwyczaj chrzczenia dzieci, ale przestają już być sprawą wstydliwą. I świetnie daje się połączyć z katolicyzmem. […] Dziecko na religię, tata do klubu go-go, a mama raz tu, raz tam”.
Brakuje tylko informacji, co słychać u mamy Madzi :-(.
- Szczegóły
- Kategoria: Krótko
Dwóch Amerykanów pokłóciło się w kinie. Jeden z nich rozstrzygnął spór w sposób radykalny, wyciągając pistolet. W efekcie jeden trafi do kostnicy, a drugi za kratki. Ale ponoć wolność wymaga ofiar. W tym wypadku – wolność posiadania broni. Kiedyś to prawo miało swoje głębokie uzasadnienie. Amerykanie z bronią w ręku bronili swej własności. Po co im broń współcześnie, gdy większość z nich jest co najwyżej użytkownikami tego co należy (lub będzie należeć) do banku?
- Szczegóły
- Kategoria: Krótko
Konstruktor karabinu AK-47 miał wielkie rozterki moralne. W liście do patriarchy moskiewskiego pisał: "Moje duchowe cierpienie jest nie do zniesienia". Sekretarz prasowy patriarchy odniósł się do tego wyjaśniając stanowisko cerkwi: "Kiedy broń służy obronie Ojczyzny, Kościół popiera i tych, którzy ją zbudowali i tych, którzy jej używają. […] Wymyślił tę broń do obrony swego kraju, a nie po to, by używali go terroryści z Arabii Saudyjskiej".
(zob. źródło).
- Szczegóły
- Kategoria: Krótko
Michał Karnowski odniósł się do cenzorskich zapędów TVP, zarzucając trzy kłamstwa rzecznikowi tej firmy. Zarzuty te są sformułowane wedle reguły dobrze znanej w wykonaniu miechnikowszczyzny. Rzecznik nie był dość precyzyjny w swych wypowiedziach, więc z pewnością mijał się z faktami. Jednak sens tego, co mówił niestety oddaje dobrze sytuację. Dwa z portali związanych z Karnowskimi zinterpretowały zachowanie chorego red. Turskiego na wizji, jako objawy pijaństwa. Gdy prawda wyszła na jaw, a Turski wylądował w szpitalu (gdzie w końcu zmarł), nie było żadnych przeprosin z ich strony. Telewizja zażądała od wspomnianych portali sprostowań i przeprosin (zapewne od spółki będącej właścicielem).
Karnowscy są młodzi i dynamiczni, i jest ich dwóch (a Michnik był tylko jeden). Trafiają idealnie w potrzeby coraz szerszych grup społecznych, którym III RP wychodzi uszami – więc i sukces biznesowy murowany. Miejmy jednak nadzieję, że prawica nie popełni starego błędu i zamiast strategii wszyscy za jednego, spokojnie poczeka aż się dopełni.... (po cichu kibicując swoim ;-)).
PS.
O mały włos, a Karnowscy dostaliby tytuł "Hieny roku” - a w minionym roku konkurencja była nadzwyczaj mocna.