- Szczegóły
- Kategoria: Monitor gospodarczy
Porównując dynamikę zysków na giełdzie z tą z końca lat 20-tych XX wieku, można popaść w panikę. Poniższy wykres pokazuje zmiany indeksu Dow_Jones (DJIA) obecnie (czerwony) i w przed kryzysem lat 30-tych (czarny):
Na szczęście nie wchodzi się dwa razy do tej samemj wody. Analogiczna analiza indeksu S&P500 nie pokazuje takiej samej zbieżności.
Krzysztof Rybiński jak co roku wróży katastrofę - twierdząc, że bieżący rok będzie rokiem czarnego łabędzia.
Jakie znaczenie mają takie wykresy i wróżby w sytuacji, gdy najpotężniejsze państwa i instytucje finansowe mają możliwości kontrolowania sytuacji? Czy nowy Wielki Kryzys byłby w obecnej sytuacji komuś na rękę?
- Szczegóły
- Kategoria: Polemiki
Neoliberalizm wydaje się być w kompletnym odwrocie. Wygląda na to, że właśnie spadł z piedestału Leszek Balcerowicz - „światek Gazety Wyborczej”. Określenia tego użył kiedyś Rafał Ziemkiewicz, który wcześniej sam dałby się pokroić za naszego „reformatora”. Oto jeden z dyżurnych autorytetów, Marcin Król ocenia wiarę w neoliberalizm słowami: „byliśmy głupi”.
Człowiek uczciwy przyznałby po prostu: jestem głupi. Ale taki człowiek nie mógłby być dyżurnym autorytetem. Więc zapewnia, że zmądrzał, a w ogóle to skoro wszyscy byli głupi, to przecież nie można go winić za to, że on też....
Wystarczy przeczytać, że pan profesor zorientował się, „że w liberalizmie zaczyna dominować składnik indywidualizmu”, by wiedzieć, że mamy do czynienia z kimś, kto był jest i pozostanie durniem. No i oczywiście największym zagrożeniem pozostaje nacjonalizm.... Inaczej by w GW nie wydrukowali. Moim zdaniem największym zagrożeniem są dla nas nasze pseudoelity. Jeśli więc spełnią się obawy M. Króla, że zawisną na latarniach - to nikt po nich płakał nie będzie.
Jerzy Wawro, 11II2014
- Szczegóły
- Kategoria: Krótko
W rozmowie z ambasadorem USA na Ukrainie, Victoria Nuland - podsekretarz stanu w administracji Obamy bez ogródek przedstawiła plany Amerykanów, których kluczowym elementem jest „p***ić Unię Europejską”. Bialy dom przeprosił za wulgarne słowa – tak jakby to był główny problem. Bardzo prawdopodobnym jest to, że nagranie pochodzi z podsłuchu rosyjskiego. Jeśli to prawda, to morał z tego taki, że nie jest najważniejsze to, ile osób NSA podsłuchuje, tylko czy jest w stanie uderzyć tak celnie ;-)
- Szczegóły
- Kategoria: Monitor gospodarczy
Największą słabością bitcoina wydaje się to, że funkcje tej waluty nie ograniczają się do rozliczania transakcji. Posiadacze tej wirtualnej waluty mogą się cieszyć stałym wzrostem jej wartości. Jednak dla przyszłości bitcoina to wcale nie jest korzystne. Bictoin ewoluuje bowiem od środka wymiany ku obiektowi spekulacji. A to ogranicza jego stosowalność i daje jeszcze jeden pretekst przeciwnikom.
Tej wady nie ma polska waluta billon, która ma z góry założony tały kurs (1:1) wobec złotówki. Otrzymujemy w ten sposób wirtualny pieniądz, który ma wszystkie zalety bitcoina w rozliczaniu transakcji (szybkość, anonimowość, bezpieczeństwo), bez niebezpieczeństwa spekulacyjnych ataków. Drugą istotną różnicą jest sposób powstawania wirtualnej waluty. Nie ma „wydobywania” billona, a jedynie wymiana złotówek na tą walutę.
Wypada pogratulować firmie Zunit, która stworzyła ten system wymiany. Sam pomysł może nie jest tak nowatorski jak w przypadku bitcoina, ale odwaga zainwestowania w produkt mogący konkurować z produktami największych potentatów oraz skuteczność wprowadzenia produktu na rynek budzą szacunek i podziw.
- Szczegóły
- Kategoria: Monitor gospodarczy
W piątek jeden z największych portali umożliwiających transakcje przy użyciu bitcoina, MtGox uległ awarii. Dzisiaj opublikowano wyjaśnienie administratorów, z którego wynika, że serwis padł ofiarą złośliwego oprogramowania, typu „robak komputerowy”. Oprogramowanie blokuje transakcje, za wyjątkiem wypłat w realnym pieniądzu. Inteligentne robaki, które na dodatek są na tyle trudne do zlokalizowania i usunięcie, że kilka godzin na to nie wystarcza, rzadko są dziełem amatorów. Czyżby więc był to ukierunkowany atak kogoś możnego? A jeśli tak, to stoi za tym chęć spekulacji, czy też zniszczenia wirtualnej waluty? Obydwie możliwości wydają się tak samo prawdopodobne. Cały ciąg „nieszczęśliwych zdarzeń” - łącznie z niedawnym usunięciem aplikacji umożliwiających transakcje w bitcoinach ze sklepu Apple (AppleStore) może świadczyć, że raczej to drugie.
Czy wirtualnej walucie rzeczywiście grozi totalna katastrofa? Jeśli wpiszemy w wyszukiwarce internetowej "bitcoin katastrofa", to otrzymamy szereg artykułów w katastroficznym tonie za ubiegłe 2-3 lata. Za każdym razem ta katastrofa wydarza się przy kilkakrotnie wyższym kursie bitcoin/dolar.... ;-)