- Szczegóły
- Kategoria: Monitor gospodarczy
Wczoraj mogliśmy obserwować prawdziwą medialną burzę. Transfer ponad 150mld zł z OFE do ZUS to rewelacyjny nius. Przykuwa uwagę i robi wrażenie. Jak to z medialnymi burzami bywa – piorunów w nich nie uświadczysz, a jutro nikt nie będzie o niej pamiętał. Tym, którzy jeszcze nie wyrobili sobie jeszcze zdania na ten temat można polecić dwa krótkie artykuły. Pierwszy: „4 powody dlaczego OFE nie mogły przetrwać w dotychczasowej postaci” kończy się niezbyt precyzyjną konkluzją: „Niestety wszystkie te grupy nieźle zarobiły na tym, a koszty ponieśli Ci, którzy nie mieli na to wpływu czyli przyszli emeryci”. O szczegółach tych zarobków informuje prof. Leokadii Oręziak w drugim tekście: „Jak wprowadzono w Polsce OFE”.
Gdy mowa o burzy bez piorunów, to warto zadać pytanie o odpowiedzialność za wielomiliardowe straty społeczeństwa. Zgódźmy się z argumentacją rządu i zaakceptujmy odwrócenie „reformy”. W takim razie łatwo będzie podliczyć kwoty, jakie na niej zyskali bankierzy nie dając nic w zamian. Ktoś zyskał – ktoś stracił. Polacy – nic się nie stało?
- Szczegóły
- Kategoria: Monitor gospodarczy
Szefowa dyplomacji UE Catherine Ashton powiedziała w wywiadzie dla WSJ, że szykowana jest przez zachód pomoc dla Ukrainy. USA i UE mają zaoferować nie mniej, niż Rosjanie (15mld dolarów). Pomoc ta nie ma być uzależniona od zawarcia porozumienia z Międzynarodowym Funduszem Walutowym. Nie znaczy to bynajmniej odstąpienia od postkolonialnej polityki z udziałem międzynarodowych organizacji finansowych. Chodzi wyłącznie o wsparcie tego kraju w okresie przejściowym, póki nie będzie w stanie spełnić warunków postawionych przez MFW. Nie byłoby dobrze, gdyby Ukraińcy nie uczyli się na naszych błędach i bezwarunkowo zaufali zagranicznej pomocy.
- Szczegóły
- Kategoria: Monitor gospodarczy
Firma Markit ogłasza dzisiaj dane o koniunkturze gospodarczej w różnych państwach świata. Wskaźnik PMI jest opracowywany na podstawie informacji od menadżerów wybranych firm. Odzwierciedla on więc optymizm/pesymizm ludzi mających wpływ na gospodarkę. Wskaźnik ten uznaje się za bardzo miarodajny. Wartość wskaźnika powyżej 50 oznacza optymizm, a poniżej 50 – pesymizm. Dla Polski wskaźnik ten wzrósł z 53,2 w ubiegłym miesiącu do 55,4. Więcej od naszego kraju odnotowano (na godzinę 16:30) tylko w przypadku Czech, Niemiec i Wielkiej Brytanii.
W USA wskaźnik ten spadł z 55 do 53,8. Gorszą koniunkturę potwierdzają także inne badania. Po ich ogłoszeniu na giełdzie w Nowym Jorku zanotowano znaczące spadki.
- Szczegóły
- Kategoria: Monitor gospodarczy
Celebrowanie przez Amerykanów reklam w przerwie meczu o Super Bowl może się komuś wydawać głupie, natomiast wydawanie przez firmy po 4 mln USD za 30 sekundowy spot zdaje się być szaleństwem. Zupełnie niesłusznie. Imperium musi olśniewać swym blaskiem. Taką rolę pełniły moskiewskie defilady pierwszomajowe w czasach świetności ZSRR. Duma i olśnienie musiały być udziałem mieszkańców starożytnego Rzymu w czasie igrzysk. Pewne rzeczy się nie zmieniają. Imperium musi olśniewać swą potęgą. Poniższy wykres (źródło) pokazuje jak zmieniały się ceny reklam telewizyjnych (nie więcej niż 30 sekund) w czasie Super Bowl.
- Szczegóły
- Kategoria: Filozoficznie
Jeszcze niedawno powszechnie akceptowana była opinia, że nauka jest motorem postępu. Do dzisiaj wrogowie tradycyjnego społeczeństwa tworzą jakieś kółka „racjonalistów”, gotowe w imię nauki atakować religię. Jednym z pól walki starego z „nowoczesnością” był homoseksualizm. Wykreślono homoseksualizm ze spisu chorób – argumentując, że homoseksualiści są jedynie inni, ale przecież nie chorzy. Tak jak inni są na przykład ludzie rudzi. Nie ma przecież żadnego wirusa ani bakterii wywołującej homoseksualizm.
Niestety nauka nie chciała iść z postępem, wycofując się systematycznie z obszarów, w których metody naukowe nie mają zastosowania (dotyczy to na przykład sporu o istnienie Boga). Mało tego – okazało się, że wyniki naukowe nie pasują ideologom postępu. Jeszcze kilkanaście lat temu mogli oni pisać, że „Istnieją poważne niedawno odkryte dowody sugerujące, iż biologia - w tym genetyczne lub wrodzone czynniki hormonalne - odgrywają istotną rolę w seksualności człowieka”.