- Szczegóły
- Kategoria: Krótko
Odkąd Lech Wałęsa poparł jedynie słuszną opcję, przestał być Leechem, który sieee nieee naaadaje, a stał się Człowiekiem z Nadziei i Mędrcem Europy. Poręcznym w użyciu – zawsze, gdy narasta „walka klas”. To co Mędrzec powiedział tym razem może niejednego wprowadzić w zadumę. Trzeba będzie jego zdaniem doprowadzić do konfrontacji podłej i niesprawiedliwej manifestacji pod wodzą Kaczyńskiego z kontrmanifestacją, na której czele Mędrzec by stanął, gdyby miał więcej siły. Doprowadzimy do konfrontacji rzeczywistej, policzymy się kto ma ile szabel. Oczywiście chodzi o szable jako metafora. W rzeczywistości mogą to być co najwyżej pięści i kamienie. A może i pałki? Może Mędrcowi chodzi o take kontrmanifestacje:
- Szczegóły
- Kategoria: Krótko
Gdyby EMPIK skorzystał z usług jednej kontrowersyjnej postaci, można by to uznać za przypadek. Zaangażowanie Marii Czubaszek i „Nergala” z całą pewnością było celowe i miało na celu wykorzystać modny ostatnio efekt uderzenia w „czuły punkt”. Na pewno liczono na masowe protesty, które tylko przyczynią się do rozpowszechnienia „świątecznych” reklam. Kiedy na Facebooku pojawił się profil „Nie kupuję w Empiku”, organizatorzy na pewno nie posiadali się ze szczęścia. „Nie ma mowy o bojkocie” - twierdzili. Pomimo 30 tysięcy „polubień” rzeczniczka firmy mówiła: „Nie jest prawdą, że protest przybrał masową skalę”.
Jednak firma musiała to odczuć, gdyż zwróciła się do „Facebooka” o zablokowanie strony z uwagi na naruszenie ich dobra. Strona została zablokowana na terenie Polski (nadal jest widoczna za granicą). Natychmiast powstał nowy profil https://www.facebook.com/niekupujewempiku.v2, który polubiło już blisko 5 tysięcy użytkowników. Organizatorzy ze zrozumieniem przyjęli wyjaśnienia Facebooka, że firma nie angażuje się w spory i mają wyjaśnić sprawę z EMPIK'iem. Wystąpili z identycznym żądaniem – zablokowania do profilu sieci EMPIK. Ciąg dalszy zapewne nastąpi … ;-)
- Szczegóły
- Kategoria: Krótko
Amerykanie są bardziej mobilni, niż Polacy i łatwo zmieniają miejsce zamieszkania. Niezależni finansowo emeryci mogą więc mieszkać, gdzie im się tylko zamarzy. I okazuje się, że wielu z nim marzy się … Meksyk! Według szacunków "Washington Post", w Meksyku mieszka co najmniej milion Amerykanów. Tymczasem wielu Meksykanów marzy o Ameryce i za wszelką cenę chciałoby się tam dostać. Bo tam jest łatwiej się dorobić. Czy łatwiej też żyć? Odrobinę szokujące dane przyniosło badanie poziomu szczęśliwości:
Nawet Polacy są bardziej szczęśliwi od Amerykanów, nie mówiąc już o oazach szczęśliwości w Ameryce Południowej. USA ma potężną armię i gospodarkę. Ale ma też wiele problemów społecznych. Rosnące nierówności i ekonomiczna dyskryminacja pogłębiają problem przestępczości. W więzieniach przebywa 1% ludności USA. Na ulicach ludzie masowo demonstrują przeciw brutalności policji. Prasa donosi o kolejnych nie uzbrojonych „podejrzanych” zabitych przez policję. Trudno się dziwić łatwości z jaką policja używa broni w kraju, gdzie każdy może mieć sobie kupić pistolet. Nawet człowiek upośledzony umysłowo. Z tego powodu ekonomista Roubini nazwał kiedyś USA chorym krajem.
Podczas gdy w USA płoną ulice miast, w Polsce nawet tęczy na Placu Zbawiciela nie udaje się skutecznie spalić ;-). Trzeba przyznać, że to jest nieporównywalna skala problemów.
- Szczegóły
- Kategoria: Krótko
Polacy, którzy szli w ostatnich wyborach głosować mogli nie znać kandydatów, ale na pewno wiedzieli jedno. PiS to ta partia od „afery madryckiej”. Trzech posłów wyłudziło pieniądze z kancelarii sejmu. Oświadczyli, że pojadą samochodem, aby wziąć „kilometrówkę”. Polecieli zaś tanimi liniami lotniczymi. Obecnie poseł Hofman – najbardziej znany z tej trójki – twierdzi, że nie ma żadnych kilometrówek. Jest ryczałt na przejazd, o wysokości niezależnej od środka transportu.
To już nie jest kwestia podejrzeń i domysłów. Są twarde fakty, które łatwo sprawdzić. Poseł Hofman ma szansę przejść do historii jako największy jełop w dziejach – jeśli kłamie. Co jednak będzie, jeśli mówi prawdę? Wtedy należy stwierdzić, że poseł Hofman także grubo się myli. Bo tu nie chodzi o jego dobre imię, tylko o coś o wiele poważniejszego. Taka niesamowita historia nie mogła zdarzyć się przez pomyłkę, albo wskutek złej interpretacji faktów. Fakty zostały sprawdzone i prokuratura wszczęła śledztwo przeciw posłom. I nikt (łącznie z obwinionymi) – na żadnym etapie tej historii nie powiedział: Zaraz! Coś tu się nie zgadza! Jeśli się nie zgadzało – ktoś dobrze o tym wiedział. Ktoś to ustawił i zawiadomił media. W takim razie mielibyśmy twardy dowód, że te wybory zostały sfałszowane. Nie przy liczeniu głosów, ale dużo wcześniej. W takiej sytuacji aż strach pomyśleć, co może się wydarzyć 13 grudnia.
Czytaj więcej: Przyszli podpalić dom, ten, w którym mieszkasz - Polskę
- Szczegóły
- Kategoria: Krótko
Od kilku dni na różnych stronach internetowych słychać głosy oburzenia, że bo mamy jawny przykład, że Polacy robią Amerykanom to, o czym mówił minister Sikorski. Jeśli jednak na samą wieść o zakupie amerykańskich rakiet Rosjanie zmienili plany budowy bazy lotniczej, to może warto przepłacać – w końcu postraszenie Rosjan jest bezcenne. Łatwo też zaakceptować tezę, że najlepszą obroną jest atak i nasza armia musi mieć broń ofensywną. Problem zaczyna się dopiero, gdy pojawiają wyjaśnia, że przepłacając kilkakrotnie wcale nie przepłaciliśmy: „Nie można zapominać, że Stany Zjednoczone poniosły całość nakładów przeznaczonych na badanie i rozwój JASSM, a wyniosły one grubo ponad miliard dolarów. Nic powinno więc dziwić, że państwa, które chcą nabyć te nowoczesne systemy, muszą zapłacić więcej niż armia amerykańska”.
Bombowiec B-1B Lancer odpalający pocisk JASSMUSAF
Więc jak to? To już amerykański przemysł zbrojeniowy przestał być prywatny? Chyba nie - to prywatna firma wiedziona poczuciem patriotyzmu oddaje własnej armii rakiety za pół-darmo. Równocześnie jednak oczywiście kapitał nie ma narodowości, a firmy działają wyłącznie kierując się zyskiem.
- Szczegóły
- Kategoria: Krótko
Ćwiczenia z dialektyki pozwalają uzyskać bardzo elastyczny umysł. W czasach PRL'u takie ćwiczenia były podstawą ustroju. Dzisiaj polskie media morze rzadko, ale z fantazją przypominają nam o tych czasach. Oto na przykład możemy zmierzyć się z takim obrazem świata (zob „Pisowska ciemnota”):
- elektorat PO stanowią młodzi, wykształceni z wielkich miast (a PiS wręcz przeciwnie);
- ilość nieważnych głosów w wyborach świadczy o tępocie wyborców (pisiorów – bo ta ilość jest największa tam gdzie PiS przegrał);
- Podkarpacie, Lubelskie i Małopolskie (czyli „matecznik” PiS) charakteryzuje się najlepszymi wynikami z egzaminów szkolnych i tam najmniejszy był odsetek nieważnych głosów.
Albo inne ćwiczenie: jeszcze w poniedziałek wszystkie media cieszyły się z wielkiej porażki Putina, który ogłosił rezygnację z South Stream. A już w środę okazało się, że to był podły szantaż Putina i junia a zwłaszcza szemrany przywódca Juncker nia dadzą się szantażować.
plany South Stream (źródło: Forsal.pl).
- Szczegóły
- Kategoria: Krótko
Jeden z użytkowników Twittera zaproponował dzielenie się opiniami, dlaczego „Cameron musi odejść”. Popularność akcji przeszła wszelkie oczekiwania. Momentami aż jeden na 300 użytkowników Twittera był zainteresowany dlaczego Camerona ludzie mają dość. W sobotę było to 130 tysięcy osób!
Zapewne nie brak wśród nich Polaków, którzy także organizują się przeciwko polityce emigracyjnej Camerona.
- Szczegóły
- Kategoria: Krótko
Tomasz Nałęcz, spełniający się na odcinku „doradca prezydenta”, ostro skrytykował Andrzeja Dudę za żądania dymisji PKW: Pan Duda uznał, że nie zna konstytucji. Stanął pod siedzibą PKW i żądał dymisji członków PKW. W czasie liczenia głosów! Czy to nie są odmęty szaleństwa?
To nie pierwszy taki wyczyn Nałęcza. Gdyby mu kiedyś przyszło zmienić opinię w połowie zdania, to także nie miałby problemów. Kiedyś ten bałwan bronił pomysłu wzniesienia pomnika bolszewickim najeźdźcom: „stwierdził on, że nie jest to upamiętnienie Armii Czerwonej, tylko wyraz szacunku dla zmarłych; zwrócił uwagę na walory estetyczne pomnika, uznając go za bardzo ładny”. Gdy Rosjanie wyszli ostatnio z pomysłem postawienia takiego pomnika w Krakowie, Nałęcz ogłosił: „nie będziemy stawiać go najeźdźcom”. To się nazywa „mądrość etapu”.
- Szczegóły
- Kategoria: Krótko
Sensacją dnia jest informacja, że Real Madryt usunął krzyż ze swojego herbu. Ponoć dlatego, aby nie drażnić arabskich inwestorów. Zwolenników największego rywala Realu – Barcelony z pewnością ucieszy to, że ich idole nie są gorsi:
I pomyśleć, że gdzieś na świecie są jeszcze ludzie gotowi umierać za krzyż!